Kraków. Miasto wraca do ograniczenia ruchu samochodów. Rozpoczną się konsultacje z mieszkańcami w sprawie Strefy Czystego Transportu

- Konsultowany będzie konkretny projekt uchwały dotyczący wprowadzenia Strefy Czystego Transportu. Mieszkańcy będą więc mogli zgłaszać uwagi co do zaproponowanych w dokumencie zapisów, dotyczących m.in. obszaru strefy, dopuszczalnych norm i terminów ich obowiązywania - wyjaśnia Maciej Piotrkowski z Zarządu Transportu Publicznego w Krakowie.

Projekt uchwały dotyczący SCT ma być gotowy do rozpoczęcia konsultacji, a więc 29 listopada.

W ramach konsultacji zaplanowano m.in. otwarte spotkania konsultacyjne, warsztaty tematyczne, spotkania w formule online, dyżury telefoniczne oraz możliwość wypełnienia ankiety konsultacyjnej.

Po zakończeniu konsultacji, na początku przyszłego roku projektem uchwały w sprawie SCT zajmą się miejscy radni. Będą znać już wyniki konsultacji i na tej podstawie będą mogli wnieść własne poprawki do projektu. O tym, jak ostatecznie ma wyglądać SCT w Krakowie zadecydują więc radni poprzez głosowanie projektu uchwały w sprawie wprowadzenia SCT.

Obecnie mieszkańcy Krakowa i okolic mogą brać udział w prekonsultacjach społecznych dotyczących przyszłości SCT. W ramach tego procesu przygotowano ankietę, która ma pomóc lepiej zrozumieć opinie mieszkańców na temat tego rozwiązania oraz zidentyfikować kluczowe potrzeby i obawy związane z SCT.

Ankieta jest dostępna online do 9 grudnia. Dodatkowo, uczestnicy mogą zgłaszać swoje własne uwagi.

W ankiecie zawarto pytania:

• Jaki samochód można wg Ciebie określić jako „nowy”? Co dla Ciebie znaczy takie sformułowanie?
• Jakie pojazdy Twoim zdaniem najbardziej pogarszają jakość powietrza w mieście? Opisz, podaj przykłady.
• Jakiej pracy Twoim zdaniem nie można wykonywać, jeśli nie ma się samochodu (prywatnego lub służbowego)? Podaj przykłady.
• Czy znasz rozwiązania z innych stref czystego transportu (LEZ) w Polsce i w Europie, które Twoim zdaniem warto byłoby zastosować w Krakowie?

Przypomnijmy, że pod koniec czerwca Rada Miasta Krakowa zadecydowała o zmianie uchwały o strefie czystego transportu. Chodzi o opóźnienie wejścia jej w życie, aby dać czas na przygotowanie potrzebnych zmian. Pierwszy etap wdrożenia SCT miałby się rozpocząć 1 lipca 2025 r., a nie, jak pierwotnie zakładano, 1 lipca 2024 r. Wcześniej planowano, że termin ten zostanie przesunięty na 2026 rok.

Zgodnie z wcześniejszą propozycją od 1 lipca 2024 r. w Krakowie nie mogłyby jeździć auta około trzydziestoletnie, niespełniające norm Euro 1 (dla benzyny) i do Euro 2 (dla samochodów z silnikiem wysokoprężnym). Jeśli ktoś zmienił auto w ostatnim półroczu (po 1 marca 2023), pojazdy musiałyby spełniać nieco wyższe wymagania – Euro 3 dla benzyny i Euro 5 dla diesla.

Urzędnicy liczyli na to, że nowych przepisów nie trzeba będzie wprowadzać od 1 lipca 2024 r., bowiem 11 stycznia br. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Krakowie unieważnił uchwałę RMK dotyczącą ustanowienia SCT. Później okazało się, że wyrok WSA jest nieprawomocny, z uwagi na złożoną skargę kasacyjną do NSA, która wstrzymuje wykonanie wyroku WSA. Oznaczało to, że do czasu rozstrzygnięcia w NSA uchwała o SCT była ważna, a jej wymagania miały obowiązywać od 1 lipca br.

W związku z tym urzędnicy z ZTP przygotowali projekt zakładający, że w obowiązującej uchwale zmieniona zostanie data wprowadzenia strefy z 1 lipca 2024 r. na 1 stycznia 2026 r. To miało pozwolić na przeprowadzenie szerokich konsultacji z mieszkańcami, ustalenie ostatecznych zasad i obszaru SCT (czy ma obowiązywać w całym mieście, czy w jego części). Ostatecznie zdecydowano o przesunięciu wprowadzenia strefy o rok.

Obecne wymogi (obowiązujące do czasu przyjęcia przez Radę Miasta Krakowa nowej uchwały) zakładają, że SCT ma obowiązywać od 1 lipca 2025 r., a jej pełna wersja miałaby wejść w życie rok później.

Do SCT będą mogły wjechać wszystkie pojazdy, które spełnią wymogi zapisane w uchwale. To zarówno samochody z silnikami benzynowymi, diesla, hybrydy czy z instalacjami LPG. Warunkiem wjazdu będzie to, aby silnik spełniał odpowiednią normę emisji spalin.

Zapisy będą miały też wiele wyjątków. Do SCT mogłyby wjeżdżać m.in. pojazdy służb, pojazdy elektryczne, napędzane wodorem, napędzane gazem ziemnym (CNG lub LNG), motocykle, pojazdy historyczne, pojazdy specjalne (np. food-trucki, samochody kempingowe, karawany pogrzebowe czy pojazdy zarejestrowane jako „pogotowie techniczne/warsztat”), autobusy zeroemisyjne i autobusy szkolne, a także pojazdy zarejestrowane najpóźniej przed 1 marca 2023 r., których właścicielami są osoby, które najpóźniej w dniu 1 stycznia 2023 r. ukończyły co najmniej 70 lat, prowadzone w trakcie wjazdu i poruszania się w SCT wyłącznie przez tych właścicieli,

Zgodnie z zapisami Ustawy o elektomobilności i paliwach alternatywnych, z wymogów zwolnione są również pojazdy posiadające odpowiednie oznaczenie, którymi poruszają się osoby niepełnosprawne.

Dotychczas proponowane granice SCT pokrywały się z granicami administracyjnymi miasta Krakowa.

W urzędzie przekonywano, że dążenie do objęcia tak dużego obszaru strefą SCT wynika z chęci zapewnienia wysokiej efektywności rozwiązania – im większy będzie obszar SCT, tym lepszy będzie efekt poprawy jakości powietrza.

Autostrady i drogi ekspresowe nie będą objęte SCT, ponieważ strefa obejmuje tylko drogi zarządzane przez prezydenta Krakowa.

Dokładna lokalizacja wjazdu i wyjazdu z SCT ma zostać uregulowana projektem organizacji ruchu. Chodzi o to, aby zapewnić możliwość wjazdu na IV obwodnicę (A4 oraz S52) z dróg zlokalizowanych poza granicami miasta oraz zapewnić kierowcom pojazdów przekraczających granice miasta, a niespełniających wymogów SCT, możliwość wykonania bezpiecznego manewru zawracania lub zmiany kierunku jazdy na skrzyżowaniu.

O TYM SIĘ MÓWI. Wielki Kraków z poszerzonymi granicami miasta czy aglomeracja jak w Paryżu?