2 lipca, w setne urodziny Wisławy Szymborskiej, park jej imienia został oficjalnie otwarty. Zamiast wylanego asfaltem parkingu, mieszkańcy zyskali zieleń, a poetka niezwykły pomnik. Tym bardziej, że park Szymborskiej to projekt zrealizowany w ramach budżetu obywatelskiego. Wreszcie alejkami mogli się przejść mieszkańcy.
Inauguracji nowego zielonego miejsca na mapie Krakowa towarzyszył piknik, zorganizowany przez miasto Kraków we współpracy z Fundacją Wisławy Szymborskiej oraz partnerami zaangażowanymi w obchody Roku Szymborskiej.
Utworzony przez miasto park powstał dzięki inicjatywie, którą w ramach Budżetu Obywatelskiego poparło blisko 9 tys. krakowian.
W parku mamy małą architekturę, coś w rodzaju sadzawki, oraz rzeźby-słowa związane z twórczością Szymborskiej. Rosną tu klony, graby, topoli, kasztanowce, dęby, jabłonie, grusze, wiśnie, czereśnie i śliwy, ponad 1500 różnych krzewów, m.in.: bez czarny, lilak pospolity, kalina wonna, róża, hortensja dębolistna, świdośliwa lamarcka, porzeczka biała oraz kielichowiec wonny. 18,5 tys. bylin: przywrotników, olszewników himalajskich, lilowców, płomyków wielkolistnych, astrów rozkrzewionych oraz 70,8 tys. cebul m.in. szafran Tommasiniego, rannik zimowy, śnieżyczka przebiśnieg i ponad tysiąc roślin wodnych: kosaćce żółte, krwawnice pospolite, przetaczniki bobowniczki czy grzybienie białe.
Zamiana parkingu w park kosztowała ponad 9 mln zł. Nie obyło się bez niespodzianek w postaci odkryć archeologicznych, ale nie wstrzymały one prac.
Szokująca oferta pracy. Warunkiem uczestnictwo w saunie
