Teoretycznie ich podstawą jest lubiany w Skandynawii melodyjny death metal oraz metalcore, ale na tym zabawa się nie kończy. Kiedy najdzie ich ochota grają, też rocka. Chcą słodyczy? Wtedy idą w słodycz popu. Czasami do układanki dochodzą też thrashowe cięcia, trochę black metalu, a nawet gotyk. Taki jest zespół Mister Misery, który przeraża tę oprawą występów dlatego często określa się ich muzykę jako horror metal.
Polacy oceniają rząd: mieszane opinie po roku

Wideo