https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków: na Kotlarskiej nie chcą ekranów [MÓJ REPORTER]

Katarzyna Janiszewska
ZIKiT obiecuje, że ekrany będą przezroczyste
ZIKiT obiecuje, że ekrany będą przezroczyste Anna Kaczmarz
Mieszkańcy ul. Kotlarskiej nie chcą dodatkowych ekranów akustycznych. Ich zdaniem nie są potrzebne. Co więcej, zamiast korzyści, przyniosą utrudnienia. Ekran zasłoni najniższe kondygnacje domów i znajdujące się tam przedsiębiorstwa. Utrudni dostęp światła do mieszkań i może przyczynić się do wzrostu przestępczości - wyliczają ludzie. Jeśli już ekrany mają być, niech będą przezroczyste - mówi część mieszkańców.

- Wieczorem między ekranem a kamienicą tworzy się ciemny, niebezpieczny tunel - podkreśla Władysław Stoch z ul. Kotlarskiej 5. - Strach nim przechodzić. Tym bardziej że zdarzały się już przypadki napadów. I nikt nic nie widział.
To nie koniec problemów. Ekrany przesłonią wiszącą na budynku reklamę.

- Jeśli nie będzie widać adresu firmy - czyli tego, co dla odbiorcy najważniejsze, możemy stracić pieniądze, jakie mamy z tej reklamy - martwi się Stoch. - A są nam one potrzebne na pielęgnację i utrzymanie zieleni.
W tej chwili wzdłuż ul. Kotlarskiej i Grzegórzeckiej stoją zielone ekrany akustyczne. ZIKiT, po przeprowadzeniu badań natężenia hałasu doszedł do wniosku, że potrzebne są kolejne.

- Nasz zakład stoi z dala od ulicy, oddziela go chodnik i pas zieleni, hałasy nie dochodzą - mówi Dorota Wąsikowska z Centrum Stomatologii. - Za to ekrany zasłonią nam światło, warunki pracy będą fatalne. To się będzie odbijać na zdrowiu. Człowiek, pracując w ciemnym pomieszczeniu, wychodzi z pracy podenerwowany.

Przedsiębiorcy martwią się, że stracą klientów. Teraz Centrum Stomatologiczne i księgarnię widać doskonale z ulicy. Wielu klientów trafia tam przypadkiem, przechodząc obok.

Mieszkańcy, którzy są skłonni zgodzić się na ekrany, postulują, by były one przezroczyste, a nie zielone. Co prawda, zamiast tłumić hałas, odbijają go, ale przynajmniej nie będą zasłaniać okien i szyldów reklamowych.
W radzie dzielnicy II Grzegórzki odbyło się spotkanie.- Ekrany stoją blisko budynku - mówi Małgorzata Ciemięga, przewodnicząca "dwójki". - Dla nas najważniejsze jest zdanie mieszkańców. Jeśli oni nie chcą ekranów, to ich poprzemy - zapowiada.
Biorąc pod uwagę krytyczne uwagi, ZIKiT podjął decyzję, że ekrany od strony al. Pokoju będą przezroczyste, zaś od strony ul. Grzegórzeckiej nowych ekranów nie będzie.

- Rowerzyści zaznaczali, że mogą być one niebezpieczne - mówi Michał Pyclik, rzecznik ZIKiT. - Sprawdziliśmy i rzeczywiście nie da się ich zaprojektować tak, by nie utrudniały widoczności. Dlatego zgodnie z deklaracjami zrezygnowaliśmy. Dołożymy tylko mały poprzeczny fragment od strony ronda Grzegórzeckiego, tak by hałas nie dostawał się między ekrany a budynek - tłumaczy.

Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Komentarze 4

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

g
gw
Od początku nie chcieliśmy, tylko że nie zostaliśmy poinformowani o dokładnych planach. Od strony Kotlarskiej budowa była uzasadniona, ale tam są prywatne mieszkania i stali mieszkańcy. Od strony Grzegórzeckiej wiele mieszkań jest wynajmowanych a na dole kamienicy są TYLKO przedsiębiorstwa i biura.
J
Janusz
Witam efekt praktycznie żaden a inwestycja bardzo droga za dużo mniejsze pieniądze można uzyskać lepszy efekt mam na myśli okna dźwiękochłonne !!!! a nie tworzyć getta z ulic Krakowa.
Ekrany przy ul.kotlarskiej były przerabiane trzykrotnie efekt mizerny!!!! ciemno !! i niebezpiecznie
N
NHMaciek
A tak serio to z tymi ekranami lekko przeginają. Jest to uszczęśliwianie ludzi na siłę. Okna są teraz na tyle szczelne że nie słychać hałasu , a brak światła przez ekrany faktycznie może źle wpływać na zdrowie. Już nie wspomnę o zwiększonej przestępczości . Jak ktoś nie wierzy to zapraszam na spacer z Azorów w stronę estakady na 29 listopada około 22.oo Jest wtedy całkiem miło za ekranami :)
k
kierowca
Raz chca bo im za głosno raz nie chca bo zasłaniaja widok z okna.
To niech sie k.... zdecydują w koncu,a moze referendum niech zrobia jak w Wawie.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska