https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków: napadł na stację benzynową. Grozi mu do 15 lat więzienia

Marta Paluch
Krakowska prokuratura oskarżyła o napad na stację benzynową Piotra G. Akt oskarżenia udało się sporządzić po siedmiu latach. Był 6 lipca 2006 r., godz. 2.40. Piotr G., pijany, w kominiarce, rozbił okienko, przez które w nocy prowadzi się sprzedaż.

- Włożył do środka rękę z przedmiotem przypominającym pistolet i zażądał wydania pieniędzy. Sprzedawca uciekł w kierunku ubikacji, jednocześnie wzywając przez telefon komórkowy policję - opisuje rzeczniczka prokuratury Bogusława Marcinkowska. Piotr G. usiłował dostać się do środka stacji, ale nie udało mu się, uciekł.

Przyznał się do winy. Tłumaczył, że przedmiot udający pistolet był w rzeczywistości zapalniczką, którą potem wyrzucił. Dodał, że ten napad był głupim wybrykiem pod wpływem alkoholu, którego absolutnie nie planował i bardzo go żałuje. Był karany, teraz grozi mu nawet do 15 lat więzienia.

Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Komentarze 3

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

d
do patryk franciszok
patryk franciszok to twoj stary rzygac sie chce tymi kleksami twoimi pedofilu zejdz z tej klawiatury wreszcie geju !
G
Gość
durniowi grozi 15 lat a frajerom z wisly krakow za bestialskie morderstwo SP. Tomasza C. a wrecz Jego egzekucje z dnia 17.01.2011 r gdzie dostal ponad 57 ciosow maczetami nozami oraz widlami konajac na rekach zony ciezarnej po 40 minutach za nim przyjechala na miejsce karetka, grozi tym smieciom do 10 lat pozbawienia wolnosci bo wedlug prokuratury jest pobicie ze skutkiem smiertelnym z uzyciem niebezpiecznego narzedzia i udzial w zbiegowisku ...
H
H&***
Jest to mieszkanie na 3 piętrze z przestrzennym dużym balkonem (widoczne ze zdjęcia sateitarnego).W czasie przepustek Patryk nie traci czasu widzi że jego dilerka jest Dubai bo jak go zamkneli wyjechała odrazu ,zakochana była w nim ,nie wiedziała o jego odmienności tłuszował się Odwiedza go ona więżieniu proponuje mu nowy plan on zgadza się ,dilerzy dalej pracują dla niego .Przeworzą go do pewnego zakładu tam trochę zmieszanny ,chodż więżniowie z Ruszczy mieli dystans do niego bo były pogłoski że to konfident ,lecz trzymali się z ostrożnością czasem nie wiedzieli kto i na nich donosi .Po pracy Patryk próbował jednemu z więżniów obciągnąć ten widząć zachowanie kąpnął go i wyrzucił poczuł Patryk wsyd bo zobaczyli to inni .lecz nikt na nikogo nie donosił .Patryk poznaje małżenstwo w pracy ,widzi biedną rodzinę z dwujką swych dzieci ,jednak coś w nim pękneło.Zaczął przyjarznić się z Leszkiem opowiadam mu o sobie ,kto by pomyślał co nastąpi wnet .Patryk obserwował kiedy pracownik pujdzie się kąpać i poszedł za nim spuścił bokserki i wszedł co tam było nikt nie wie . Pracownik wyszedł potem i Patryk wyszedł ,opytując się o dzieci pracownika .Uważam że Patryk chciał zbużyć małżenstwo a dziecią zafundować los bez ojca ,czy to wpłyneło że sam niemiał ojca ,raczej tak .Psychiczne zaachowanie było widać ,jakby był zazdrosny o pracownika .Prubuje by rozpadło się małżenstwo nie udaje mu się to rodzina trzyma się mocno ,co zrobić .Prubuje wpłynąć na pracownika i mu wypowiada jak wygląda ,proponował mu zaproszenie jak bedzie na przepustce ,a w pracy częstował go wszystkim ,pracownik biedny był ciężką miał sytułację ,coś się dzieje pracownik odchudził się patryk proponuje mu by był taki jak on i by rzucił żonę i dzieci ,odmawia mu .Jest zły ,sprzeczają się o co niewiem .pracownik idzie się kąpać Patryk szybko leci za nim zamykają się drzwi łazienki po długim czasie wychodzi Patryk zadowolony potem Leszek .Coś było słychć lecz panuje cisza ,pracownik zgłasza że Patryk ma komórkę więżieniu .Patryk nie wraca do prac ,zostaje oskarżony o gwałt na pracowniku ,policja wierzy i po zebraniu dowodów wysyła je do prokuratury w Krakowie Śrudmieście Zachód ,prokuratorka prubuje rozwiązać sprawę ,pracownika życie rozpada się ,Patryk zgadza się że wyda resztę grupy i przeworzą go do Katowic znów i zamykają nowych członków grupy ,ślectwo przez są zostaje umożone ,Patryk wychodzi na wolność 10.02 .2011 r po pięciu latach w zakładzie karnym .
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska