https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków: nie chcą szerszej jezdni przy ul.Teligi [INTERWENCJA]

Małgorzata Stuch
Ulica Teligi. Deweloper chce rozbudować drogę biegnącą wzdłuż bloków. Ludzie boją się hałasu
Ulica Teligi. Deweloper chce rozbudować drogę biegnącą wzdłuż bloków. Ludzie boją się hałasu Robert Szwedowski
Deweloper - firma Tecnos - ma zamiar rozbudować osiedlową drogę prowadzącą od ulicy Teligi wzdłuż bloków nr 16, 18, 20 i 22. Mieszkańcy nie chcą się na to zgodzić, bo ich mieszkania znajdą się zbyt blisko ruchliwej ulicy.

- Nie mamy nic przeciwko przebudowie drogi. Chcemy, by była w dobrym stanie i miała chodniki. Problem w tym, że pod jej rozbudowę zostanie zajęty ok. 4-metrowy pas po stronie naszych bloków - mówi Marzena Kiedacz, mieszkanka osiedla.

Jest plan, by pod rozbudowę zająć pas gminnych działek wzdłuż bloków nr 16, 18, 20 i 22. Zajęcie działek po drugiej stronie byłoby kosztowniejsze, bo zostały one wykupione wraz z mieszkaniami przez lokatorów. Deweloper musiałby za nie zapłacić. Lokatorów "parzystych" bloków denerwuje takie rozwiązanie - tym bardziej że o planach Tecnosa dowiedzieli się przypadkiem. Nikt nie pytał ich o zdanie. Rozbudowa drogi została natomiast uzgodniona z Zarządem Infrastruktury Komunalnej i Transportu. Urzędnicy twierdzą, że zgodzili się na taki pomysł... dla dobra ludzi.

- Mieszkańcy będą mieć dobry dojazd, chodniki i dodatkowe miejsca parkingowe - przekonuje Michał Pyclik z ZIKiT.
Właściciel firmy Tecnos Adam Motłoch też podkreśla, że chciał dobrze. - Wszystko zaplanowaliśmy zgodnie z prawem. Drogę przebudujemy na własny koszt, będzie nie tylko dojazdem do budowanego przez nas bloku, ale posłuży też mieszkańcom osiedla - zaznacza.

Mieszkańcy nie chcą jednak tego dobrodziejstwa. Interweniowali już w Radzie Dzielnicy XII Bieżanów-Prokocim. - Zaopiniujemy negatywnie plan rozbudowy - zapewnia radny Marek Lelo. - Naszym zdaniem należało inaczej wykonać rozbudowę. A deweloper chce wycinać zieleń i prowadzić drogę pod oknami mieszkań.

Mieszkańcy mają również zamiar złożyć skargę u prezydenta miasta.

Możesz wiedzieć więcej!Kliknij, zarejestruj się i korzystaj już dziś!

Niebieskie kozy i owce z napisami "MO" I &#8220

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Komentarze 6

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

O
Obcy
Do Mieszkaniec: chyba nie wiesz o czym piszesz? Obecnie jest tam cos co nawet nie przypomina drogi -jest niebezpiecznie bo nie ma chodnikow a ludzie wracaja z kosciola. Budowa drogi jest tam niezbedna ze wzgledu wlasnie na bezpieczenstwo. Boisz sie ze beda tam szybko jezdzic? Uprzedzam, ze ma to byc zwykla droga osiedlowa jakich dookola jest mnostwo i jakos do tej pory nie przeszkadzalo to nikomu. Mozna wstawic tzw "garby" i juz nie beda szybko jezdzic.
Najlepsze jest to, ze strasznie wszystkim przeszkadza ten budynek mieszkalny ale skroty sobie wszyscy mieszkancy zrobili i chodza pod drzwiami bo blizej. Ludzie mysla, ze jak mieszkaja gdzies dluzej niz pare lat to nalezy im sie wszystko lacznie z ziemia pod blokami ale gdy przychodzi do placenia to nagle jest o jezu jak nas traktuja...zalosne
a
ala
jak miasto może wydawac takie specustawy w trybie natychmiastowym, żeby przyznac kasę z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego dla prywatnego dewelopera? jest tyle innych pilnych i potrzebnych inwestycji
w Krakowie, ktore będą słuzyc wiekszej ilosci mieszkancow niz tylko kilkunastu mieszkancom prywatnego budynku? czy miasto ma jakies powiazania z tym deweloperem??
W
Wincento
Kłamstwo!! to nie inwestor buduje drogę za własne pieniądze! Ta inwestycja /droga/ nie jest finansowana przez dewelopera lecz jak podano w „Postanowieniu” Urzędu Miasta Krakowa z dnia 05.10.2012 r nadającym rygor natychmiastowej wykonalności ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego !!! Magistraccy urzędnicy zakwalifikowali ten odcinek drogi pieszo jezdnej /bo nie jest to nawet ulica gdyż brak nazwy/ jako drogę o znaczeniu strategicznym i twierdza że „robią nam dobrze „. W tym celu uruchomiono nawet środki unijne ….. ciekawe czy przedstawiciele Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego na Małopolskę są świadomi że zostali wpuszczeni w maliny przez ……..ciekawe przez kogo!!! Jednym z podstawowych uzasadnień zastosowania „spec ustawy ” jest jak napisano w owym „Postanowienie” „brak prawidłowego dojazdu do znajdującego się na działce nr.308/30 obr. 55- przedszkola !! Zapomnieli lub nie chcieli zauważyć urzędnicy magistraccy że owo przedszkole istniejące od 35 lat nie ma obecnie i nie miało również wcześniej problemu z dojazdem od ulicy Kurczaba !!!
k
kacetti
i tym sposobem nawet jak sprawa trafi na wokande , to itak sąd powie że dla wspólnego dobra mieszkańców nowo wybudowanych bloków i mieszkańców starych bloków drogę należy wybudować i na tym skończą się protesty, bo niestety na tym osiedlu i tak nie jest bezpiecznie , chodzi mi o młodych gniewnych, i nawet jak są kamery to i tak jak zapada zmrok to z tyłu bloku nr.16 kompletnie nic niewidać przez te kamerki dlatego bezpieczeństwo to fikcja.
j
jmf
Ludzie jak będziemy tak postępować to nigdy w Polsce nie będzie dobrze. Oprotestujmy wszystko wszystko jest złe. Ja też protestuję przeciw radnym dzielnicy i bezmyślnym łodzią którzy widza tylko swój interes. Boże
M
Mieszkaniec
Jeden deweloper już zaburzył spokój na tym osiedlu. Alejka spacerowa prowadząca przez całe osiedle została zamieniona w drogę z płyty dziurawki, na której można sobie nogi połamać.
Dodatkowo dając możliwość nowym mieszkańcom na dojazd do bloku nie wzięto pod uwagę faktu że jest to stare osiedle gdzie ludzie są przyzwyczajeni, że samochody jeżdżą wolno, a piesi mają pierwszeństwo. Teraz powprowadzało się sporo osób ze wsi którzy robią sobie z osiedlowej uliczki autostradę i nie zważają na to że jest to strefa zamieszkania. Miejsce gdzie Tecnos chce wybudować nową drogę przebiega obok jedynego dużego placu zabaw dla dzieci, a widząc co się dzieje jak się wpuszcza samochody na osiedlowe drogi można się już martwić o bezpieczeństwo dzieciaków. Najlepsze jest to, że te nowe bloki zamienili w ogrodzone getta gdzie ludzie sobie spokojnie siedzą w zamknięciu a z pieskami wychodzą na przestrzeń całego osiedla, bo lepiej nasrać komuś pod oknami albo na alejce, niż smrodzić sobie w ogrodzonym terenie.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska