Zapadlisko na 8 metrów
W połowie września 2022r. w pobliżu nowego osiedla w krakowskich Łagiewnikach, na ul. Gen. Roi, pojawiło się zapadlisko o głębokości blisko 8 m. Od jego wystąpienia minęło już przeszło pół roku, tymczasem dziura w ziemi jak była, tak jest. Mieszkańcy pobliskiego budynku powoli tracą cierpliwość.
Kilka dni temu, zarządca nieruchomości wywiesił ogłoszenie skierowane do mieszkańców, które również wywołało niepokój: "W związku z realnym zagrożeniem mienia oraz zdrowia i życia mieszkańców przejazd w północno-wschodnim narożniku budynku będzie całkowicie zamknięty do odwołania". Następnie zarządca poinformował również, że osoby, które posiadają zewnętrzne miejsca parkingowe muszą usunąć swoje pojazdy.
- Sytuacja z zapadliskiem do tej pory nie została rozwiązana. A jest coraz gorzej. Nie widać jasnego sygnały do naprawy, po ostatnich pracach droga Roi, która jest oznaczona jako przeciwpożarowa została całkowicie zablokowana. Została wywieszona informacja, że występuje zagrożenie zdrowia, życia i mienia. Wszyscy się boją -pisze jeden z oburzonych mieszkańców i dodaje - Mieszkańcy, którzy zapłacili spore pieniądze za miejska parkingowe, utracili do nich dostęp bez jakiegokolwiek jasnego wyjaśnienia.
Problem ze śmieciami
W związku z zamknięciem ulicy doszedł problem wywozu śmieci. Jak wskazuje mieszkaniec, przez brak dojazdu do dwóch śmietników, kontenery musiały zostać wystawione na drogę, "Tuż przed okna mieszkańców. Wszystko jest przeładowane i śmierdzi".
- Kontenery nie mogą stać w tak bliskiej odległości od wejścia do klatek i tuż pod oknami, to jest uwarunkowane przepisami - pisze inna osoba.
- To jest skandal! Ciekawe jak długo to jeszcze potrwa. Ciekawie będzie, jak się zrobi cieplej. Dopiero smród się rozniesie. Miejsca na śmietniki powinny być wyznaczone na pewno nie bezpośrednio pod oknami - dodaje kolejny mieszkaniec.
Zapytaliśmy Miejskie Przedsiębiorstwo Oczyszczania w Krakowie, jak wygląda kwestia wywozu śmieci z ulicy, gdzie wystąpiło zapadlisko. Jak poinformował nas Piotr Odorczuk, rzecznik prasowy MPO w Krakowie, pojemniki od momentu pojawienia się zapadliska, stoją w tymczasowym miejscu.
- Nie ma innego sposobu, aby odbierać stamtąd odpady, pracownicy naszego wykonawcy obsługującego ten sektor, firmy FCC, muszą dociągać pojemniki ok. 100 metrów do miejsca, do którego śmieciarka może podjechać - tłumaczy Piotr Odorczuk i dodaje - W ostatnim czasie nie mieliśmy żadnych zgłoszeń od mieszkańców dotyczących problemów z odbiorem odpadów z tego rejonu.
PINB wydał decyzję
Mariusz Kwiecień, kierownik Referatu Prawno-Egzekucyjnego PINB w Krakowie - Powiat Grodzki tłumaczy, że PINB prowadził postępowanie administracyjne dotyczące stanu technicznego chodnika po wystąpieniu zdarzenia polegającego na jego obsunięciu się na głębokość ok. 8 metrów i zapadnięcia części terenu zielonego przy budynku na ul. Gen. Roi 6A. Zarazem nie stwierdzono zarysowań ani pęknięć na elementach konstrukcyjnych budynku.
- Postępowanie to zostało zakończone wydaniem decyzji, z którą nakazano usunięcie powstałego zapadliska. W związku z wniesionym odwołaniem, obecnie sprawa jest rozpatrywana przez Małopolskiego Wojewódzkiego Inspektora Nadzoru Budowlanego w Krakowie - tłumaczy Mariusz Kwiecień i dodaje - Należy zauważyć, że obserwacja terenów zagrożonych osuwaniem się mas ziemnych oraz koordynacja działań związanych z ruchami masowymi ziemi należy do zadań Prezydenta Miasta Krakowa.
Zapytaliśmy zarządcę o tę całą sytuację. W odpowiedzi uzyskaliśmy - Zarządca podejmuje absolutnie wszelkie działania zmierzające do usunięcia powstałego zapadliska, a przede wszystkim zapobieżenia powstawania takich zapadlisk w przyszłości. Na zlecenie zarządcy są przeprowadzane liczne badania przedmiotowego gruntu, mające na celu usunięcie i wyeliminowanie powstawania podobnych zdarzeń w przyszłości. Zarządca aktywnie nadzoruje te prace. W dalszym ciągu trwają niezbędne ekspertyzy, badania i konsultacje z geologami, a celem działania zarządcy jest rozeznanie gruntu, ustalenie i podjęcie właściwych adekwatnych działań w celu usunięcia zapadliska - pisze nam zarządca.
Co było przyczyną zjawiska? Jak informuje krakowski magistrat, zapadlisko nie zostało zakwalifikowane do zbioru zjawisk takich jak osuwiska i ruchy masowe ziemi.
- W związku z tym ewentualne działania, w świetle kwalifikacji przyczyny tego zapadliska, nie należą do kompetencji Prezydenta Miasta Krakowa jako organu ochrony środowiska realizującego działania w zakresie terenów zagrożonych osuwaniem się mas ziemnych - mówi Patrycja Piekoszewska z biura prasowego UMK.
Przypominamy, że tuż obok powstałej dziury stoją nowe bloki, które zostały wybudowane na przełomie 2018 i 2019 roku.
Sezon rowerowy już niedługo! Jaki rower wybrać?

- Osiedlowa "anakonda". Tak wygląda najdłuższy blok w Krakowie
- Idealny na wiosenne spacery! Mamy najdłuższy park w Polsce! Gdzie koniec?
- Zrujnowany Kazimierz, szare Stare Miasto. Pamiętacie jeszcze taki Kraków?
- Tak mieszkają najbogatsi w Krakowie. Luksusowe domy i mieszkania na sprzedaż!
- 9 lekarzy z Krakowa wśród najbardziej wpływowych osób w polskiej medycynie