Po lewej źle, po prawej dobrze. Po lewej dzieci nad rynsztokiem, po prawej w ogródku jordanowskim. Po lewej w błocie, przedrozpadającym się budyneczkiem, po prawej na szkolnym boisku. Po lewej w dawnej Polsce, po prawej, w nowoczesnej, tej do której chcemy dążyć...
Chociaż wydana w 1938 r. książka fotograficzna „Dola i niedola naszych dzieci” miała spory potencjał propagandowy, ówczesnym władzom nie przypadła do gustu. Nakład trafił na przemiał, a autor do obozu w Berezie Kartuskiej. Nie ma co. Z fotoksiążkami nie ma żartów.
O ich dokumentalnej roli, artystycznym oddziaływaniu, a także propagandowej mocy opowiada wystawa „Fotoblok. Europa Środkowa w książkach fotograficznych”, którą można oglądać w Międzynarodowym Centrum Kultury. Zgromadzono na niej nie tylko albumy, ale też broszury, podręczniki, publikacje naukowe i inne wydawnictwa, obejmujące okres od końca XIX wieku do dziś.
- Rozwój kultury photobookowej wiąże się z wszechobecną dominacją obrazu fotograficznego i filmowego. Lata 20. to moment, w którym ta formuła zaczyna nabierać rozpędu, rozkwitając w pracowniach awangardowych artystów i propagandowych fotografów - tłumaczy Natalia Żak z MCK. - Dziś fotoksiążki nie mają już może gigantycznych nakładów, ale wciąż inspirują artystów i mają swoich miłośników.
Wystawa to też próba zapełnienia wystawienniczej i badawczej luki. O ile w dyskusjach o fotoksiążkach często wymienia się publikacje niemieckie i rosyjskie, te z naszego regionu były reprezentowane dużo skromniej. A jak udowadnia wystawa w MCK - jest co oglądać.
WIDEO: Trzy Szybkie
- Hala Targowa. Tu zatrzymał się czas [ZDJĘCIA ARCHIWALNE]
- Niesamowite! Te chałupy znajdują się w Krakowie [ZDJĘCIA]
- Bez wiz do USA. Do tych miast polecimy z Polski [CENY]
- Który z krakowskich radnych jest najlepszy? Który to leser?
- Budowa tunelu zakopianki - fakty, liczby, ciekawostki
- TOP 20 najbogatszych gmin w Małopolsce [RANKING]
