https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Od 10 lat czekają na chodniki w centrum miasta. Bloki rosną, a ulice nie

Piotr Ogórek
Rejon ulic Stelmachów, Chełmońskiego i Pieskowej
Rejon ulic Stelmachów, Chełmońskiego i Pieskowej Michal Gaciarz / Polska Press
Ikea, Galera Bronowice i dziesiątki nowych bloków. Wraz z rozbudową tej części Prądnika Białego nie idzie jednak rozwój niezbędnej infrastruktury. Mieszkańcy od lat borykają się z brakiem chodników, oświetlenia ulicznego, czy z dziurawymi drogami. Najgorzej jest w rejonie ulic Stelmachów, Piaskowej i Chełmońskiego.

FLESZ - Będą ostrzejsze kary dla pijanych kierowców

od 16 lat

O problemach z ulicami Stelmachów, Piaskową i Chełmońskiego piszemy na łamach naszych gazet od lat. Najstarsze artykuły sięgają roku 2013. Ulice te wyglądają jak wiejskie drogi, a nie ulice, przy których mieszka kilka, jeśli już nie kilkanaście tysięcy ludzi.

- Nie ma chodnika. To wąska, utwardzona droga, gdzie ledwo mijają się samochody, a koło nich przechodzą dzieci. Codziennie tworzą się tam gigantyczne korki. Ulica wymaga pilnej przebudowy, bo wkoło powstają na potęgę kolejne budynki – mówiła pod koniec 2018 roku jedna z mieszkanek, która wraz z 30 osobami przyszła protestować wtedy pod magistrat w związku z opieszałością urzędników.

Wtedy mieszkańcy dowiedzieli się, że plan przebudowy wspomnianych ulic wypadł z bieżących planów i został przesunięty na rok 2023! Teraz urzędnicy zapewniają, że to tego czasu ulice Piaskowa i Stelmachów będą przebudowane. Dodajmy, że w rejonie cały czas powstają nowe inwestycje deweloperskie, więc problemów komunikacyjnych mieszkańcom przybywa.

Ulice w tragicznym stanie

- Te ulice to jest dramat. Najgorzej jest po zmroku. Nie ma chodników, nie ma oświetlania, strach iść, bo kierowcy jeżdżą szybko i na drodze bywa naprawdę niebezpiecznie – mówi nam pan Marcin, mieszkający przy Chełmońskiego.

Najgorsza sytuacja jest na ulicy Piaskowej i Stelmachów. Są one bardzo wąskie, a są ulicami dwukierunkowymi. Auta muszą zjeżdżać na pobocze, jeśli chcą się wyminąć, a pomiędzy nimi lawirują piesi, w tym dzieci, które uczęszczają do pobliskiej szkoły.

- Stelmachów od lat pozostaje w tragicznym stanie, mimo intensywnej zabudowy. Na pełnym dziur asfaltowym pasie nie są w stanie się nawet minąć dwa samochody, musząc zjeżdżać na błotniste pobocze, z którego korzystać muszą także piesi. Wg niedawnych informacji urzędu miasta chyba możemy jednak mówić o jakimś przełomie, gdyż miasto znalazło finansowanie dla przebudowy tej ulicy, która ma się odbyć w najbliższych latach. Lepiej późno niż wcale – mówi nam Dariusz Partyka, wiceprzewodniczący zarządu dzielnicy IV Prądnik Biały.

Ruszą prace budowlane? Na razie są opóźnienia

Pojawia się w końcu światełku w tunelu, że sytuacja się ucywilizuje. W tym roku na przebudowę fragmentów Stelmachów i Piaskowej Zarząd Dróg Miasta Krakowa (ZDMK) ma przewidziane 6,3 mln zł.

- Inwestycja zakłada rozbudowę ulic Piaskowej (na odcinku od ul. Chełmońskiego do ul. Stelmachów), Stelmachów (od ul. Piaskowej do ul. Jordanowskiej) oraz Jordanowskiej (od ul. Stelmachów do ul. Łokietka). Rozbudowa ul. Stelmachów, Piaskowej, Jordanowskiej będzie obejmowała m.in. wykonanie jezdni wraz z obustronnymi chodnikami, budowę odwodnienia, oświetlenia, wykonanie zjazdów oraz miejsc postojowych – mówi nam Michał Pyclik, rzecznik ZDMK. Projekt zakłada także budowę ronda na skrzyżowaniu Stelmachów i Jordanowskiej oraz ronda na skrzyżowaniu Piaskowej i Chełmońskiego.

Prace budowlane teoretycznie powinny się zacząć w tym roku, ale nie można wykluczyć opóźnienia. Zgodnie z założonym harmonogramem w tym roku ZDMK mają uzyskać pozwolenie budowlane (ZRID), rozpisać przetarg i wyłonić wykonawcę, który rozpocznie prace. Problem w tym, że nie ma jeszcze ZRID. Wniosek o jego wydanie miał być złożony do końca czerwca, ale wciąż się tak nie stało. Michał Pyclik mówi, że są "w trakcie składnia wniosku".

W sumie rozbudowa i przebudowa ulic Stelmachów i Piaskowej ma kosztować ponad 21 mln zł i zakończyć się do 2023 r. Przynajmniej tak wynika z urzędowych dokumentów.

Wideo

Komentarze 3

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

M
Marcin
Nareszcie! Jeśli faktycznie ZDMK podejmie działanie, to nie będzie światełko w tunelu a kamień milowy dla naszej dzielnicy. Tu droga jest ekstremalnie niebezpieczna . Ruch jest duży. Kierowcy tędy omijają korki, a droga jest wąska, nie ma ani chodnika, ani pobocza. Remont drogi powinien już dawno być załatwiony, bo czuję się tu jak na wsi, a nie w mieście. No ale lepiej późno niż wcale. Czekam z niecierpliwością.
T
Tzw. deweloper
"Wraz z rozbudową tej części Prądnika Białego nie idzie jednak rozwój niezbędnej infrastruktury"

Mnie tam nikt nie płaci za "infrastrukturę" jakąś; mnie płacą za mieszkania.
S
Sympatyczny
Pol Rzeszowa zjechalo do Krakowa i maja roszczenia. Zostac bylo u siebie i u siebie budwac swoj NYC.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska