Na schodki można zerkać ze sklepu na parterze, przez szybę w podłodze, a będą je mogli też oglądać goście restauracji powstającej w przepastnych piwnicach kamienicy.
Kiedyś prowadziły z sieni wjazdowej kamienicy w dół, na półpiętro narożnej sali piwnicznej, gdzie działała winiarnia. - Całość tego zejścia przetrwała do naszych czasów w świetnym stanie, bo kiedyś schodki przestały być potrzebne i od strony piwnicy je zamurowano, a od strony sieni zasypano - mówi Michał Palarczyk, właściciel kamienicy.
Do 1612 r. w piwnicach budynku funkcjonowała winiarnia i skład win, prowadzone przez rodzinę Kotlickich. Odsłonięte schody pamiętają zapewne te czasy. Nie było ich na żadnych planach. - Wiele detali architektonicznych wskazuje, że schodki z sieni mogą być dużo starsze niż początek XVII w. W dawnej sieni zaczynają się niżej zabytkowe portale późnogotyckie czy wczesnorenesansowe - dodaje właściciel kamienicy, który sfinansował odrestaurowanie znaleziska i zadba o jego wyeksponowanie. Potrzebne będzie do tego zamknięcie schodków od strony piwnicy żaroodporną szybą ponieważ łączą one dziś dwa lokale użytkowe, sklep i powstającą w podziemiach restaurację.
Kamienica narożna przy ul. Floriańskiej 17 i św. Tomasza 18 powstała najprawdopodobniej w połowie XIV w. Teraz przechodzi remont. Będzie w niej hotel, a w piwnicach restauracja hinduska. Od lata 2010 r. właściciel wyłożył na remont ok. 3 mln zł, otrzymał też 950 tys. zł dotacji ze SKOZK i od gminy.
Moda w przedwojennym Krakowie [ARCHIWALNE ZDJĘCIA]
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!