Jako dowód, pan Damian przesyła nam wykonane przez siebie zdjęcia, na których widać przepełnione kosze oraz sterty śmieci obok nich.
MPO twierdzi, że wina leży po stronie mieszkańców: - Odpady komunalne odbierane są dwa razy a segregowane raz w tygodniu - mówi Krystyna Paluchowska, rzeczniczka MPO. - Wszystko zgodnie z harmonogramem, a częstotliwość wynika ze złożonej deklaracji. Przeprowadzimy kontrolę pod wskazanym adresem, jednak stan altan wskazuje na zbyt małą liczbę pojemników w stosunku do liczby osób pod tym adresem. Być może poprosimy mieszkańców o kupienie lub wydzierżawienie od nas dodatkowych pojemników.
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+