Dowódca 8. Bazy Lotnictwa Transportowego płk Paweł Bigoss, konsul generalna Węgier dr Adrienne Kormandy, przedstawiciele Urzędu Wojewódzkiego, Instytutu Pamięci Narodowej, Stowarzyszenia Seniorów Lotnictwa oraz uczniowie IV Liceum Ogólnokształcącego im. T. Kościuszki, złożyli wieńce i kwiaty oddając hołd oficerowi Wojska Polskiego w 40. rocznicę jego śmierci, która przypada 11 listopada. W ubiegłym roku uchwałą Rady Miasta Krakowa jedna z ulic miasta została nazwana jego imieniem.
Mjr pilot Stefan Janus należał do pokolenia Synów Niepodległości, tych, których ukształtowała i wykształciła niepodległa II Rzeczpospolita. Jego dziadek i ojciec odzyskiwali wolność i niepodległość Polski w krwawym starciu mocarstw w okresie Wielkiej Wojny, rozbrajali zaborców. Ojciec Stefana Janusa - Ignacy - brał udział, pod dowództwem por. Antoniego Stawarza (1889-1955), w opanowaniu stacji kolejowej w Płaszowie oraz koszarów w Podgórzu.
Stefan należał do generacji, która kształciła się w czasie budowy nowoczesnego państwa w bardzo trudnych warunkach politycznych i ekonomicznych początków dwudziestolecia.
Absolwent Gimnazjum im. Tadeusza Kościuszki w Krakowie, odebrał staranne wykształcenie w wyższych szkołach oficerskich we Włodzimierzu Wołyńskim, w Toruniu i Dęblinie.
Miarą nowoczesności, wykładnikiem ambicji państwa i narodu było wtedy lotnictwo. Jemu poświęcił się Stefan Janus, podobnie jak jego trzej bracia. Jeszcze przed wybuchem II wojny światowej został dowódcą eskadry szkolnej w dęblińskiej Szkole Orląt.

Lotnicy ukształtowani w awiacji młodej Rzeczpospolitej, byli europejską elitą. Kompetentni, wykształceni , przygotowani do posługiwania się nowoczesnym sprzętem, którego zabrakło w 1939 r., i który dane im było wykorzystać dopiero pod angielskim niebem; stali się kadrą dowódczą Polskich Sił Powietrznych na Zachodzie.
Stefan Janus to nowoczesny bohater, nie szczędzący krwi, realizował swe powołanie w najtrudniejszych warunkach wojny powietrznej, dowodząc dużym zgrupowaniem myśliwskim. Służył też w siłach powietrznych Wielkiej Brytanii wtedy, gdy przyszła era napędu odrzutowego, po drugiej wojnie światowej, gdy żelazna kurtyna podzieliła Europę, a ci, którzy obronili jej honor, do Domu wrócić już nie mogli.
Stefan Janus powrócił jednak - swą Misję wykonał.
11 listopada 1978 r. zmarł na zawał serca w swoim domu na przedmieściach Maidstone w hrabstwie Kent. Jego przyjaciele lotnicy w pożegnalnej mowie napisali: „W Stefanie straciliśmy i żegnamy przede wszystkim zasłużonego Polaka, który życie całe dla Polski poświęcił i o jej niepodległość z poświęceniem walczył. Może specjalne znaczenie ma fakt, że zmarł w rocznicę Święta Niepodległości.”
Za zasługi wojenne został uhonorowany najwyższymi polskimi i brytyjskimi odznaczeniami, wśród nich Srebrnym Krzyżem Virtuti Militari oraz najwyższym odznaczeniem monarchii brytyjskiej Royal Distinguished Service Order. Tylko 8 pilotów polskich podczas II wojny światowej otrzymało ten medal, w tym Stefan Janus - jako drugi - za wielki sukces 1. Polskiego Skrzydła, którym dowodził podczas akcji na port Dieppe.