https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

MOJE MIEJSCE W KRAKOWIE. Jacek Dewódzki: Tutaj, w bunkrze, uczyłem się śpiewać

Jolanta Tęcza-Ćwierz
Wideo
od 12 lat
Muzeum Lotnictwa Polskiego w Krakowie to miejsce, gdzie pasja do latania ożywa, a zwiedzający mogą odkryć, jak podniebne marzenia zmieniały oblicze świata. - Mieszkam kilkaset metrów stąd, tutaj spędziłem dzieciństwo. Ale fascynacja tym, co lata, została mi na całe życie - mówi krakowski wokalista i gitarzysta, Jacek Dewódzki

Muzeum Lotnictwa Polskiego w Krakowie to nie tylko kolekcja samolotów i pamiątek, lecz także niezwykła podróż przez historię lotnictwa. W przestrzeniach dawnego lotniska Rakowice-Czyżyny spotykają się przeszłość i przyszłość - od zabytkowych maszyn z początków awiacji po najnowocześniejsze eksponaty.

Hangary, schrony i bunkry

Muzeum może się pochwalić jedną z największych kolekcji lotniczych w Europie, liczącą ponad dwieście samolotów, śmigłowców, szybowców i silników lotniczych. Wśród eksponatów znajdują się unikalne maszyny, takie jak myśliwiec PZL P.11c, który bronił polskiego nieba w 1939 roku, oraz bombowiec Łoś PZL.

- To dla mnie fascynacja nie tylko technologią, ale także tym, jak samoloty wyglądają. One są po prostu śliczne - mówi Jacek Dewódzki.

Dla miłośników awiacji szczególnie interesująca jest wystawa poświęcona lotnictwu I wojny światowej, gdzie można podziwiać repliki maszyn z epoki. Nie brakuje również nowoczesnych eksponatów, takich jak odrzutowce MIG czy F-16, które ukazują ewolucję technologii lotniczej. Interaktywne wystawy, symulatory i warsztaty edukacyjne przyciągają zarówno pasjonatów, jak i całe rodziny, oferując możliwość bliższego poznania świata podniebnych podbojów.

Na terenie muzeum znajdują się także bunkry. Są one pozostałością po niemieckim lotnisku wojskowym, które funkcjonowało w tym miejscu podczas II wojny światowej. Część tych obiektów, w tym hangary i schrony, została zaadaptowana jako przestrzeń wystawowa i magazynowa.

- Jeden z tych bunkrów miał świetną akustykę. Lubiłem do niego schodzić z gitarą, tam sobie ćwiczyłem i nikomu nie przeszkadzałem – wspomina początki swojej kariery Jacek Dewódzki.

Latanie to wolność

W latach 1995-2001 był wokalistą grupy Dżem. Nagrał z nią trzy albumy. Potem prowadził własny zespół Revolucja. Teraz Jacek Dewódzki działa solo. Niedawno ukazała się jego nowa płyta „Artystyczna 13”.

Oprócz muzyki pasją Jacka Dewódzkiego jest także lotnictwo.

- Trudno opisać wrażenia podczas latania. To trochę tak, jakby się nie miało ciała. Czuje się kompletną wolność - mówi artysta.

Zobacz też:

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska