https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków: PO z PiS kłócą się o bilety MPK

Piotr Rąpalski
Andrzej Banaś
Radni Krakowa debatują na temat podwyżki cen biletów. Urzędnicy zaproponowali, aby bilet jednorazowy (30-minutowy) i godzinny kosztowały 3,20 zł i 4 zł, zamiast odpowiednio 2,80 zł i 3,60 zł. Radni PiS mówią kategoryczne "nie", ale to PO ma większość w radzie. Platforma jest w tym temacie podzielona.

Czytaj też: Kraków: radni zdecydują o podwyżce biletów

- Po tym jak podnieśliśmy ceny w wakacje, miało już nie być podwyżki biletów - grzmiał radny Stanisław Rachwał (PiS) - Nie należy sięgać do portfeli mieszkańców, tylko lepiej zarządzać komunikacją - dodał.

O dziwo trochę wtóruje mu radny Dominik Jaśkowiec (PO) - Musimy zastanowić się nad systemem ulg. Miasto traci na nich ok. 140 mln zł rocznie - mówi radny Platformy, który podwyżki w formie przedstawionej przez urzędników nie popiera. - Można zastanowić się nad podwyżką na 3 zł, ale nie 3,20 zł - dodaje.

Przypomina jednak radnym, że jeśli podwyżki w ogóle nie będzie przez wysokie ceny paliw i energii, miasta może być nie stać na kursy. Zaczną się ciecia linii.

W trochę bardziej przychylnym dla podwyżki tonie wypowiada się jego klubowy kolega Wojciech Wojtowicz (PO) - Większość mieszkańców jeździ na biletach okresowych, które nie zdrożeją. Idzie Euro 2012, przyjadą turyści, kibice i to na nich miasto może więcej zarobić - mówi szef komisji infrastruktury Wojtowicz. - Wielu mieszkańców też jeździ na biletach jednorazowych - odpierał radny PiS Włodzimierz Pietrus.

Miasto na komunikację wydaje ok. 360 mln zł. Z biletów zarabia 220 mln zł. Podwyżka ma zwiększyć dochody o 10 mln zł, ale jak zapewniają urzędnicy pozwoli nie ciąć linii. - Musimy się jeszcze spotkać i przeanalizować tę sprawę. My proponujemy taką taryfę, ale nie mówimy, że tak musi być - mówi dyrektorka Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu Joanna Niedziałkowska. Radnych, którzy podnosili, że po podwyżce ceny biletów w Krakowie zrównają się z tymi w Warszawie, poinformowała, że stolica też podwyższy swój bilet jednoprzejazdowy do 4,40 zł.

Wybieramy Ludzi Roku 2011. Zobacz listę kandydatów i oddaj głos!

Która stacja narciarska w Małopolsce jest najlepsza? Zdecyduj i weź udział w plebiscycie

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Komentarze 22

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

J
Jurek
"Tylko w styczniu bieżącego roku w naszym mieście sprzedano ponad 180 tysiące biletów okresowych. To o blisko 7 tysięcy więcej niż rok wcześniej. - podje Dziennik Polski" - i to jest podstawowe źródło finansowania dla KM. Będzie więcej takich osób. Ja też kupię taki bilet okresowy na 2 linie - w samochód wsiądę tylko jeśli okaże się to konieczne. Jeśli już bilety papierowe mają podrożeć, niech kosztują równą kwotę dla ułatwienia: np. 2, 3 i 4 złote. I tak tutaj nie należy się spodziewać znaczącego wzrostu wpływów. Dalsze utrudnienia w centrum dla samochodów, budowa łączników dla odciążenia linii tramwajowych w centrum, ułatwienia dla KM na skrzyżowaniach kosztem przejazdu samochodami i będą środki na KM, a tramwaje wreszcie będą jechały szybciej. Krakowski Szybki Tramwaj nie będzie śmieszył nazwą, szybki, bo... z przodu, z boku i z tyłu ma szybki.
J
Jurek
brednie taki piszesz. Do urzędów to ty także musisz się dostać. Infrastruktura do sprawnego działania musi być nowoczesna inaczej mamy przerost zatrudnienia i nieefektywność. Nie myl urzędników z biurokracją. Jakie prawo taka biurokracja, to nie oni tylko posłowie i radni odpowiadają za ten bałagan.
G
Google
nie ma systemu finansowania KM i zagwarantowania potrzebnych środków na KM z podatków i innych opłat wpływających do kasy miasta. Nie może być tak, że kolejne rady dowolnie zmieniają poziom finansowania, a jedynym lekarstwem ma być podwyżka cen biletów. Owszem ceny mogą rosnąć, ale... np. przy zwiększeniu pracy przewozowej. Wzrost podatków i opłat na rzecz miasta nadąża za wzrostem kosztów funkcjonowania (paliwo) KM i ten argument nie jest ścisły. 10 mln i tak nie uratuje dotacji to ledwie 3% obecnych kosztów. Są inne sposoby pozyskiwania środków, ale też nie poprzez likwidację ulg, które są ustawowe, a i tak tzw. straty to tylko teoretyczne wyliczenia nieuzyskanych przychodów, których faktycznie i tak nie będzie w takiej wysokości.
S
Sporny
sprawą polityczną. To tragicznie śmieszne! Populizmu w tych wpisach wystarczy, by zatopić Kraków. Mądrych wypowiedzi wskazujących na błędne założenia finansowania KM i jej funkcjonowania praktycznie tutaj nie znajdziecie. Niestety radni reprezentują identyczny, infantylny poziom.
R
Rh-
"zapewnić wpływy do budżetu z podatku, który płaci każdy pracodawca w aglomeracji miasta potrącając odpowiednią kwotę z wypłaconego miesięcznego wynagrodzenia"
NOWY PODATEK?????
Następny złodziej chce, żeby _wszyscy_ zrzucili się na MPK? A co jak pracuję w Krakowie, a dojeżdżam np. z Limanowej? Wybudujecie mi tam tramwaj? Niby czemu ktoś ma mi z pensji ściągać haracz na MPK skoro i tak muszę jeździć autem albo "busami"???
R
Rh-
tym co nie zapisali się do partii i nie zarabiali tyle co ty. Przeszkadzało tym co jako "inteligenci" mieli u ówczesnej władzy przerąbane i ledwo ledwo starczało im na wykarmienie dzieci. Przeszkadzało wreszcie tym co byli pałowani i mordowani przez MO, ZOMO i SB.
Jak czytam wypociny jakiegoś durnia, co sugeruje, że za PRLu było fajnie to mi się krew burzy. Odejddzie wreszcie do piachu apologeci komunizmu, córki i synowie uprzywilejowanych górników, hutników, milicjantów, ubeków i całej rzeszy aparatczyków.
p
powrót do szkoły
a jednak nie wszyscy potrafią czytać ze zrozumieniem...
k
krakus
Co za arogancja władzy likwidacja przedszkoli, szkoł, lini tramwajowych, autobusowych a budowa nowych urzedów. Dlaczego nie prznieś urzędasów do likwidowanych szkół, przedszkoli ?? same oszczędności !!!
W
Wo-eM
A od kiedy to kibice kasują bilety?? Chodzą i jeżdżą grupami, odpowiednio "uzbrojeni" i nabuzowani - czy jakikolwiek kanar odważy się takich spytać o bilet?? Ten argument, panowie radni - odpada!
Z
Zdzichu.
W latach 60-tych zarabiałem ponad 2 ooo.-zł netto, a bilet tramwajowy kosztował 50 gr, a autobusowy 80 gr. i komu to przeszkadzało?
J
Jurek
będzie do zaakceptowania i prosto za bilety 15,30,60 i 90 min. Jednoprzejazdowy/60 min za 4 zł. Jeśli będzie drugie kasowania to OK.
k
krk1
ale to jest pomysł, tylko nie do zrealizowania w świetle obowiązującego prawa!
k
krak1
za dychę - hihihi
k
krak1
- wychodzi tylko tym, którzy liczą wyłącznie koszt paliwa. To nie jest prawdziwy koszt przejazdu samochodem osobowym 1 km trasy. Ale tak sądzą tylko gluptasy! - hihihi i niech płacą, dorżną swoje gruchoty i będą podróżowali per pedes.
K
Korek
i niech radni nie trenują na nas i na komunikacji populizmu i koniunkturalizmu. Zaperzone umysły czas ostudzić na mrozie, a potem racjonalnie spojrzeć na problem finansowania komunikacji, systemu biletów i ich cen adekwatnych do wzrastających kosztów paliwa, ubezpieczenia, części zamiennych i płac. Tu nie na miejscu jest politykierstwo! Nacisk trzeba położyć na względnie tanie bilety okresowe, a bilety drukowane w systemie 2,3,4,5 zł ułatwią ich zakup.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska