Czytaj także:
Pieniądze miało inkasować Krakowskie Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami. 150 tys. miało trafiać do gminy, a 150 tys. na chipowanie zwierząt. Aby zachęcić do płacenia podatku, a równocześnie powstrzymać ludzi od oddawania psów do schroniska z powodu jego wprowadzenia urzędnicy proponowali ulgi.
Tylko 30 zł rocznie miał płacić właściciel wykastrowanego psa. Ten kto weźmie zwierzaka ze schroniska miał nie płacić w ogóle przez trzy lata. Zwolnione z opłat miały być też osoby po 65 roku życia, niepełnosprawne i żyjące samotnie.
- Ulgi zmniejszyłyby kwotę 300 tys. zł. Potrzebujemy wyliczeń, ile faktycznie wpłynęłoby do miasta oraz konsultacji ze środowiskiem posiadaczy i opiekunów zwierząt - tłumaczył Wojciech Wójtowicz, radny PO. - Do marca w gminach mają powstać programy przeciwdziałania bezdomności zwierząt. Będzie dyskusja i wrócimy do tej sprawy - zapowiedziała radna Małgorzata Jantos (PO).
Miss Polonia z dawnych lat. Zobacz galerię najpiękniejszych kandydatek!
Academy(c) Awards. Plebiscyt na najlepszy akademik Krakowa!
Mieszkania Kraków. Sprawdź nowy serwis
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!