Byłaś (-eś) świadkiem ciekawego wydarzenia? Daj nam znać! Czekamy na informacje, zdjęcia i nagrania wideo! Przyślij je na adres [email protected]. Do Twojej dyspozycji są też nasze profile na Facebooku: Mój Reporter Kraków | Gazeta Krakowska
Na szczęście, w pobliżu spacerowała kobieta z psem, której ojciec jest myśliwym. Mężczyzna przybył na miejsce, wylegitymował się i wspólnie z radiowozem policyjnym odwieźli do Tyńca i wypuścili do lasu.
– Jest cały i zdrowy. Nie wiemy, skąd się wziął w Wiśle, niestety nam nie powiedział! – żartuje Michał Kondzior z małopolskiej policji. – Tak na poważnie, musiał gdzieś przechodzić i przypadkowo wpaść do wody.
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+