Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Pomniki na Plantach w rękach konserwatorów [ZDJĘCIA]

Małgorzata Mrowiec
Małgorzata Mrowiec
Ślad po kuli w odlanym z brązu popiersiu Michała Bałuckiego znaleziono podczas prac przy pomniku tego pisarza. Konserwatorzy zajęli się jego odnowieniem, monument został też nieco przesunięty.

To jeden z pomników na Plantach, które tej jesieni wracają do dobrej kondycji. O tym, że brązowe popiersie pisarza z pomnika na tyłach kościoła Świętego Krzyża jest „postrzelone”, dotąd nie było wiadomo, odkryto to w trakcie prac. Wewnątrz rzeźby nie znaleziono kuli - prawdopodobnie tylko wgniotła blachę z brązu, zrobiła też niedużą dziurkę, po czym odbiła się od rzeźby. Michał Bałucki popełnił samobójstwo, strzelając sobie w skroń. Jednak ślad po kuli na pomniku znajduje się na jego piersi.

- Podejrzewam, że to nie był pomysł autora rzeźby Tadeusza Błotnickiego i nie on strzelił do brązu. Prawdopodobnie stało się to zaraz po wojnie, kiedy Sowieci strzelali do różnych pomników, takie mieli zwyczaje - mówi Mikołaj Kornecki z Zarządu Zieleni Miejskiej (renowacja pomników odbywa się na zlecenie ZZM). Przypomina, że w latach 1945-46 cały obóz Płaszów stanowił koszary Armii Czerwonej. - Znam też opowiadania śp. Tadeusza Chrzanowskiego, że w dworze jego rodziny w Moroczynie żołnierze sowieccy, gdy tam wpadli, wyżywali się, strzelając do roznegliżowanych kobiet na obrazach - dodaje też Kornecki.

Dziura po kuli w popiersiu Bałuckiego pozostanie jako świadectwo historii, przy czym od spodu zostanie zasklepiona, by woda nie dostawała się do wnętrza rzeźby i nie powodowała zniszczeń.

Pomnik pisarza został w ramach prac przesunięty o około metr. Dotąd był posadowiony zbyt blisko drzewa, pod którego naporem przechylał się. Wykonawca prac - firma Baszta - umieści z tyłu tabliczkę z informacją o przeniesieniu pomnika.

Firma ta naprawia i konserwuje także pomnik Lilli Wenedy na Plantach. Bohaterka utworu Juliusza Słowackiego ma już doprawiony fragment węża, który swego czasu został skradziony, a także m.in. przyspawaną rękę, która była oderwana. Prace potrwają jeszcze do 20 listopada.

Te dwa zabytkowe pomniki przechodzą konserwację za niecałe 53 tys. zł. W 45 proc. jest ona finansowana ze środków Narodowego Funduszu Rewaloryzacji Zabytków Krakowa.

Z kolei za 55,3 tys. zł firma Vibud będzie od tego tygodnia prowadzić zlecone przez ZZM prace konserwatorskie i budowlane przy pomniku Aleksandra Fredry przed wejściem do Teatru im. Słowackiego. Wykonawca zajmie się marmurowym popiersiem, cokołem z granitu oraz maską teatralną z brązu. Wcześniej zaś wychylony teraz od pionu pomnik ma zostać ustabilizowany za pomocą mikropali. Termin zakończenia prac to 30 listopada.

Na Plantach zadbano też teraz o krzyż trzymany przez królową Jadwigę na pomniku nieopodal Sławkowskiej. Był złamany, jest już naprawiony.

WIDEO: Co Ty wiesz o Krakowie - odcinek 22

Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Kraków. Pomniki na Plantach w rękach konserwatorów [ZDJĘCIA] - Dziennik Polski

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska