Wymyjcie naszego "Adasia"! - alarmują studenci. Ich ulubiony pomnik, pod którym umawiają się na imprezy, został zapaprany przez gołębie. Efekty widoczne są na pierwszy rzut oka. - Wszędzie pióra i odchody, od góry do samego dołu. To nie jest najlepsza wizytówka miasta - twierdzi Katarzyna Pogwizd, studentka UJ.
Zobacz także: Kraków: uwaga kierowcy! Lipska znów będzie przejezdna
- Te wszystkie nieczystości na pewno nie dodają mu urody, a poza tym niezbyt przyjemnie w takiej scenerii zajadać precla - dodaje Kuba Zaryczny, turysta z Łodzi. Za utrzymanie czystości "Adasia" odpowiadają urzędnicy z ZIKiT. - Otoczenie pomnika czyścimy codziennie nad ranem - zapewnia rzecznik Jacek Bartlewicz. Pomnik czyszczony jest przez miasto dwa razy w roku. - Współpracujemy jednak z firmami prywatnymi, które w niedługim czasie wyczyszczą monument - obiecuje rzecznik. - Najważniejsze, że jest on zaimpregnowany, dzięki czemu ptasie odchody na pewno nie wyrządzą mu krzywdy.
Brutalne zbrodnie, zuchwałe kradzieże, tragiczne wypadki. Zobacz, jak wygląda prawda o kryminalnej Małopolscekryminalnamalopolska.pl
60 tysięcy złotych do wygrania.Sprawdź jak. Wejdź nawww.szumowski.eu