WIDEO: Krótki wywiad
Urzędnicy z Zarządu Dróg Miasta Krakowa tłumaczą, że powodem wstrzymania inwestycji mają być rządowe zmiany dot. zwolnienia z podatku dochodowego osób do 26. roku życia, które uszczuplą budżet samorządu. Według wyliczeń magistratu miasto na rządowych zmianach straci nawet 148 milionów złotych.
Szkoda, bo zainteresowanie obiecanymi remontami było ogromne: mieszkańcy wysłali ponad tysiąc propozycji, które dotyczyły w sumie 157 lokalizacji. Na realizację tego zadania przewidywano maksymalnie dwa lata.
Najczęściej pojawiały się zgłoszenia ulic: Brzeskiej (łączącej Kraków z Niepołomicami) i alei Solidarności, ale też terenów osiedlowych i parków, chodników. Mieszkańcy upominali się o remonty Kocmyrzowskiej i Klasztornej. Swoje propozycje dokładali radni dzielnicowi.
Urzędnicy zapewniają, że miasto nie zrezygnowało z programu, tylko przesunęło go w czasie. Pieniądze na remonty maja się znaleźć w przyszłorocznym budżecie.
Michał Drewnicki, radny miejski (PiS) z Nowej Huty uważa, że to prezydent Krakowa po raz kolejny oszukał mieszkańców Nowej Huty. - Jacek Majchrowski obiecał i nie zrealizował swojego głównego postulatu. Teraz szuka wymówek i przerzuca winę na innych. Szkoda, że prezydent gorzej traktuję całą Hutę niż inne rejony miasta. W tym roku mimo, że pod kątem powierzchni i liczby mieszkańców Nowa Huta to 1/3 Krakowa, to środków na inwestycje jest raptem 24 proc, a nie jedna trzecia – mówi Michał Drewnicki.
Powodów do wspominania radosnego świętowania urodzin dzielnicy nie widzi też Tomasz Urynowicz (PiS), wicemarszałek Małopolski związany z Nową Hutą.
- Na urodziny idzie się z prezentem, który powinien zostać w pamięci. Niestety, cały program obchodów 70-lecia to było nic innego, jak to, co dzieje się na co dzień w Nowej Hucie, tylko z pieczątką 70 lat - mówi z żalem Urynowicz.
- Te znaki zodiaku odnajdą szczęście w 2023 r.
- Studniówki ruszyły. Oto najpiękniejsze kreacje dziewcząt
- Ranking Perspektyw. Oto najlepsze licea w Małopolsce!
- Najpopularniejsze imiona w Krakowie w 2019 roku [RAPORT]
- Najlepsze "perełki" krakowskiej deweloperki w 2019 [ZDJĘCIA]
- TOP 20 najbogatszych gmin w Małopolsce w 2019 roku [RANKING]
Z kolei Łukasz Sęk, (PO) radny miejski również z Nowej Huty uważa, że 70lecie Nowej Huty w warstwie wydarzeń, imprez, wystaw itp. można uznać za udane.
- Tak jak mieszkańcy wskazywali w konsultacjach nie skupiono się na jednym wielkim wydarzeniu tylko na wielu mniejszych, często skierowanych lokalnie. Zaangażowały się w to jednostki kultury, szkoły, to dobrze że wydarzenia były bliżej mieszkańców. Jeżeli chodzi natomiast o te "twarde" prezenty to rzeczywiście było gorzej – mówi Łukasz Sęk.
Radny przyznaje jednak, że obietnica 70 ulic nie została spełniona.
- Oczywiście jest wiele czynników, które na to wpłynęły i jakieś remonty były, ale raczej standardowe jak co roku. Także na pewno prezenty mogłyby być bardziej obfite, ale urodziny były widoczne i dużo się działo – dodaje Łukasz Sęk.
Z kolei władze Krakowa podkreślają, że po tegorocznym jubileuszu pozostaną trwałe pamiątki w postaci: Muzeum Nowej Huty (oddział Muzeum Krakowa utworzony 1 marca 2019 roku z połączenia oddziału Muzeum Dzieje Nowej Huty i Muzeum PRL-u), Park Kulturowy Nowa Huta oraz świecący na Nowohuckim Centrum Kultury neon „Mamy Cię w Hucie!”.
Problem jednak w tym, że ustanowienie Parku Kulturowego nie budzi entuzjazmu u wszystkich nowohucian.
Przepisy parku wzmacniają zapisaną w miejscowych planach ochronę szlachetnych tynków i detali architektonicznych, składających się na wystrój elewacji. Pozwolą też na lepsze zadbanie o nowohucką przestrzeń publiczną, uporządkowanie kwestii reklamowych oraz szeroko pojętą poprawę estetyki dzielnicy.
Część mieszkańców zwraca jednak uwagę na to, że w Nowej Hucie nie ma problemu z tzw. reklamozą, ponieważ biznes nigdy nie miał tu dobrych warunków do rozwoju. Na terenie jest więcej pustostanów niż nieestetycznych reklam. Istnieje więc obawa, że Park Kulturowy może zahamować gospodarczy rozwój tej części Karkowa.
