https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków: problemy z linią do Górki Narodowej. Co dalej z inwestycją?

Piotr Tymczak
Linia tramwajowa z Krowodrzy Górki do Górki Narodowej to bardzo wyczekiwana inwestycja przez krakowian. Wydawało się, że plany jej budowy spotkają się z pełną akceptacją, tymczasem nakręca się spirala problemów blokujących to przedsięwzięcie. A im więcej nieporozumień, tym mniejsze szanse na realizację i unijną dotację.

Problem zaczął się, gdy urzędnicy wpadli na pomysł, aby wraz z linią tramwajową wybudować wzdłuż niej fragment tzw. trasy wolbromskiej. To wywołało protesty wśród okolicznych mieszkańców. Ich zdaniem, droga to niepotrzebny wydatek, który zwiększy ruch w tej części miasta.

– Bardzo zależy nam na tym, aby do końca września wyjaśnić wszelkie sporne kwestie – zaznacza Jerzy Marcinko, dyrektor Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu. Plan jest taki, aby w tym roku na podstawie ostatecznej koncepcji nowej trasy pozyskać decyzję środowiskową (na razie ZIKiT ze względu na spory zawiesił postępowanie w tej sprawie), a później ogłosić przetarg na wybór firmy, która zaprojektuje nową linię i ją wybuduje.

Urzędnikom zależy na czasie, aby przy staraniu w przyszłym roku o unijne pieniądze atutem było jak największe zaawansowanie inwestycji. Dlatego pojawił się pomysł, aby wzdłuż nowej linii wybudować fragment trasy wolbrom­skiej. To powoduje, że inwestycję można prowadzić na podstawie Zezwolenia na Realizację Inwestycji Drogowej.

Dzięki temu nie trzeba zabiegać o pozwolenie na budowę, które wymaga zawiadomienia każdego z sąsiadów. Wtedy mogą oni odwoływać się i protestować. Decyzja ZRiD powoduje, że Skarb Państwa przejmuje działki na własność, są one wyceniane, miasto płaci odszkodowania i można budować.

– Otrzymałem od mieszkańców petycję, w której wymienili pięć postulatów. Wszystkie zostaną spełnione – mówi wiceprezydent Krakowa Tadeusz Trzmiel. – Po pierwsze, nie budujemy najbardziej oprotestowanego odcinka drogi pomiędzy ul. Bratysławską a ul. Fieldorfa Nila – informuje. Zapewnia też, że zgodnie z oczekiwaniami mieszkańców inwestycja nie będzie realizowana etapami, tylko w całości – od Krowodrzy Górki do Górki Narodowej na długości 4,6 km. Układ torowisk zostanie tak wykonany, aby w przyszłości mogła powstać linia w kierunku Azorów.

Wiceprezydent Trzmiel informuje również, że powstanie węzeł na przecięciu nowej trasy z ul. Opolską. Mają być z niego zjazdy dwujezdniowe w kierunku ul. Pachońskiego, a także pętli tramwajowej i ul. Fieldorfa Nila (ma przy niej powstać parking park&ride). Jeden z pasów w każdym kierunku ma być przeznaczony dla komunikacji zbiorowej.

– W tym rejonie jeździ około 60 autobusów. Chcemy „zdjąć” je z osiedlowych uliczek i skierować na jedną drogę – wyjaśnia Tadeusz Trzmiel.

Mieszkańców to nie przekonuje. – Szkoda wydawać pieniądze na drogę, która zwiększy tylko ruch w tym rejonie – mówi Marcin Kornaś z Inicjatywy 4 Dzielnica, mieszkaniec Prądnika Białego. – Trzeba będzie też płacić za utrzymanie nowej drogi. Lepiej przeznaczyć pieniądze na tramwaj do Azorów – dodaje.

Zdaniem protestujących, dla samochodów wystarczy wybudować jezdnie jednopasmowe na odcinku od Pachońskiego do Opolskiej i dalej do parkingu park&ride przy pętli w Krowodrzy Górce. – Na estakadzie nad ul. Opolską może powstać wspólny pas tramwajowo-autobusowy – sugeruje Marcin Kornaś.

Komentarze 19

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

k
krakus
Zarówno mieszkańcy Zielonek czy Prądnika zapłacą za tramwaj. Za drogę - zapłacą tylko podatnicy w Krakowie. Może najpierw włączmy gminy w promieniu 30 km do Krakowa i budżetu - i wtedy decydujmy, czy bardziej opłaca się budować tramwaj, kolej, czy może drogi.

Dodatkowo, w Polsce stawianie na auta jest finansowym samobójstwem (ropę i auta kupujemy z zewnątrz), chcecie być zawsze biedni i zarobieni - jeździjcie więcej autami ;)
r
realista
Jak w temacie. Wiecznie protesty i protesty. Budować i nie pytać - inaczej nic się nie zmieni.
.
Linia częściowo sama się utrzymuje dzięki wpływom ze sprzedaży biletów. Z drogą już tak dobrze nie ma...
l
la
A dlaczego się opolska korkuje? Bo auta stoją nie mogac skrecic w pachonskiego i pradnicka . kolejka aut do skrętu jest taka dluga , ze blokuje nie tylko pas do skrętu, ale i sąsiedni pas do jazdy prosto. Opolska jest wtedy jednopasmowa i stad właśnie korek na Opolskiej. Wiem, bo jeździe tam prawie codziennie w godzinach szczytu i dokładnie widzę skąd się tam tworzą korki
l
lis
Bez sensu jest ten spam, który publikujesz. Mam wrazenie., ze to ta sama osoba siedzi na forum i wypisuje ze trasa wolbromska jest bez sensu. A błoto, to masz w tej chwili przed blokiem, a pieniędzy na tramwaj nie zobaczysz jak będzie opóźnienie w przygotowaniu inwestycji
ł
łóśsuperktoś
Jakim cudem ta inwestycja niby zmniejszy korki, przecież Opolska i tak jest zatkana, różnica taka że auta będą stały na kilku pasach zamiast na jednym. Jedyna szansa na zmniejszenie korków to taka by część kierowców przesiadła się do komunikacji miejskiej, by tak się stało konieczne jest by była jak najbardziej atrakcyjna.
l
liquid
a ściana sama cię znajdzie...
g
grzeg
IGNOROWAĆ TEN ZWYRODNIAŁY EGOIZM! BUDOWAĆ!!
f
franek
No właśnie...40 lat temu przewidziano ze al. 29 listopada się kompletnie zakorkuje i trzeba będzie wybudować nowa drogę wylotowa. 40 lat temu przewidziano, ze będzie dużo większe natężenie ruchu samochodowego i tylko mieszkańcy kilku bloków przy planowanej od 40 lat trasie wolbromskiej kupujac tam mieszkania nie przewidzieli, ze ona jednak powstanie... No dobre sobie.. A teraz mieszkańcy całego Krakowa i okolicy maja cierpieć przez tych idiotów co kupowali mieszkania przy planowanej trasie wolbromskiej i jak kupowali to im planowana trasa nie przeszkadzała a jak ja maja budować, to nagle jakiś problem maja? Zapewne cena mieszkania tez była niższa niż w okolicy bo w końcu blok miał powstać przy planowanej ruchliwej trasie? Oj cwaniaki jedne, niższe ceny z powodu planowej drogi były cacy, ale droga juz wam teraz nie potrzebna, skoro rabacik juz dostaliscie?... Do Zielonek się teraz wyprowadzcie, my takich cwaniakow na Prądniku nie chcemy. Trzeba bylo sobie kupić droższe mieszkanie z dala od planowanej od 40 lat drogi, a nie teraz protestować i blokować budowę drogi i tramwaju. protestujące cwaniaki won do Zielonek!!!
l
la
Nie wiem czy ktoś tu oślepł zupełnie. Mieszkam na Prądniku Białym i krew mnie zalewa jak muszę rano do roboty 400 m dzielących mnie od ul. opolskiej wystac w korkach codziennie co najmniej 20 min i to samo wieczorem jak się korkuje opolska bo auta skrecajace na Prądnik nie mogą płynnie oposcic skrzyżowania bo na pachonskiego korek oczywiście. Czy wy myślicieli ze jak oprotestujecie budowe drogi to wam korki znikną? Czary Mary i po korkach bo mieszkańcy dwóch bloków powiedzieli ze nowa droga jest be? Sami stać będziecie w tych p..nych korkach każdego dnia jadąc autobusem bo jak oprotestujecie drogę to i tramwaju nie będzie bo zabraknie pieniędzy z UE na ta inwestycje w związku z innym trybem wywłaszczenia gruntów. Wszystko będzie dłużej trwało bez tej drogi, kasy z UE nie będzie w związku z tym nie będzie tramwaju. A wtedy proponuje mieszkańcom całego Prądnika, Gorki narodowej wschód i zachód oraz tym z nieszczesnych zielonek ustawić się autami jak najbliżej tych protestujących bloków zapuscic silniki żeby odpowiednio nasmrodzic i zapuscic klaksony w formie podziękowania za spóźnienia każdego dnia do pracy i korki i jazdę autobusem bo tramwaju nie będzie przez tych palantow co wiedzieli od 40 lat ze tam ma być trasa wolbromska, a teraz im nagle zaczyna to przeszkadzac. Jakbym nie wiedziała ze to się dzieje w Krakowie, to bym nie uwierzyła ze można być takim idiota. Sami sobie ma siebie bata krecicie. Drogę budować, na skrzyżowaniu z opolska ruch samochodowy i tramwaj wpuscic pod ziemie albo na estakadę bezkolizyjnie budować parking i zadbać o jak najmniejsza uciążliwość dla mieszkańców najbliżej drogi tj ekrany i drzewa oraz przejście dla pieszych bezpieczne, może podziemne?
m
mieszkanka KRK
a za utrzymanie linii to niby nie trzeba płacić? Miasto to miasto, ludzie na korki narzekają, ale drogi już nie chcą. Nie da się zjeść ciastka i mieć ciastka.
s
stały czytelnik
Bez sensy budowa trasy wolbromowskiej jeżeli to bezsensowne wydawanie pieniędzy w błoto
s
s.
Bardzo chętnie - i bez złośliwości ani cynizmu uprzejmie proszę o polecenie dobrych źródeł - jakieś mapy, strony, publikacje z których mógłbym się tego nauczyć?
s
s.
40 lat temu był inny system i inne przewidywania co do natężeń ruchu. Problem totalnego zakorkowania centrum to była mało wiarygodna teoria.

W międzyczasie zaczęto opracowywać nowe doktryny - jak redukcja ilości samochodów w centrum, m.in. przez usprawnienie komunikacji omijającej centrum, a ograniczenie tej "radialnej", znaczy do/z centrum.
g
gosc
1) Panie "dziennikarzu" urzędnicy nie wymyślili sobie drogi z dnia na dzień jak by pan sugerował. Tylko jest ona w planach od 40 lat. Więc pewnie dłużej niż pan żyje

2) egoistyczni mieszkańcy oczywiście chcieli by drogi budowac w całym Krakowie tylko jak zwykle nie pod moim balkonem. Jak państwo chcą mieć ciszę i spokój, to pomylili państwo miasto z wsią. Może czas na nią wrócić egoiści !

3) Drogę budować mieszkańcami się nie przejmować panie Trzmiel
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska