FLESZ - Takiej podwyżki w tym wieku jeszcze nie było

Wezwany na przesłuchanie prof. Jerzy Ch. nieobecność w poniedziałek (11 kwietnia) tłumaczył pisemnie koniecznością udziału z zajęciach dydaktycznych oraz brakami kadrowymi w szpitalu, w którym pełni dyżury. Poprosił, by ewentualne pytania zadać mu na piśmie i wyznaczyć inny termin stawiennictwa, ale oprócz wtorków i czwartków, koniecznie po godzinie 15.00.
Na proces przyszedł jeden z oskarżonych prof. Jacek Dubiel, nie było nikogo z oskarżycieli posiłkowych, czyli Zbigniewa Ziobro, jego brata Witolda i matki Krystyny Kornickiej Ziobro. Był obecny ich pełnomocnik mec. Adam Gomoła.
Prokurator Paweł Baca wnioskował, by zastosować wobec biegłego „środki dyscyplinujące”, tym bardziej, że to on sam wskazał termin 11 kwietnia, gdy może przyjechać z Katowic. Nie wspominał wówczas o innych ograniczeniach związanych z jego stawiennictwem. Sąd po naradzie wyznaczył kolejny termin procesu na 16 maja i zobowiązał biegłego do zapoznania się z dokumentami medycznymi, o które może być pytany. Biegły ma też przedstawić w ciągu 7 dni informacje na temat braków kadrowych w jego szpitalu i plan zajęć dydaktycznych, w których uczestniczy.
W 2017 r. sąd uniewinnił czworo lekarzy, którzy opiekowali się ojcem Zbigniewa Ziobry. Nie dopatrzył się w ich zachowaniu żadnych błędów. Potem rozpoczęła się apelacja, która trwa już pięć lat.
Apelację od wyroku uniewinniającego lekarzy wniosła rodzina Zbigniewa Ziobry oraz podległa mu prokuratura, która po przejęciu władzy przez PiS dołączyła do oskarżenia, choć wcześniej dwukrotnie uznała, że nie ma powodów, by cokolwiek zarzucać lekarzom i sprawę umarzała.
- Blok jak zamek w Krakowie! "Najoryginalniejszy" w mieście! Kto jeszcze nie widział?
- Bierzemy je na potęgę! Oto efekty uboczne popularnych leków bez recepty.
- Zatopione Skawce. Wieś na dnie Jeziora Mucharskiego
- Te znaki zodiaku to najlepsze żony
- Z aptek zniknęło kilkanaście popularnych leków. Wycofał je GIF
- "Perły Śródmieścia" usunięte. To kolejna akcja krakowskiej straży miejskiej