https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Prokuratura oskarża ordynatora o branie łapówek. Częściowo przyznał się do winy

Artur Drożdżak
Pixabay
Do krakowskiego sądu trafił akt oskarżenia przeciwko Jerzemu J., który był ordynatorem Oddziału Chirurgii Urazowej, Ortopedii i Rehabilitacji w Krakowskim Centrum Rehabilitacji i Ortopedii. Śledczy postawili mu 17 zarzutów dotyczących przyjmowania korzyści majątkowych od pacjentów w zamian za ustalanie im terminów zabiegów poza kolejnością. Lekarz przyznał się do części z zarzutów.

W stosunku do niego zastosowano środki zapobiegawcze w postaci poręczenia majątkowego w wysokości 50 tys. zł, zakaz opuszczania kraju połączonego z zatrzymaniem paszportu oraz zastosowano zabezpieczenie majątkowe.

Dyrekcja placówki po zatrzymaniu lekarza z 36-letnim stażem informowała, że został zawieszony i zwolniony z funkcji zastępcy dyrektora ds. lecznictwa do czasu zakończenia śledztwa.

Podczas przesłuchań 62-letni Jerzy J. powiadał, że koperty, które ludzie zostawiali mu na biurku wyrzucał do kosza, choć domyślał się, że tam są pieniądze bo „pacjent nie przychodzi z obrazkiem świętym, może jedynie siostry zakonne”. Prokuratura przesłuchała więc sprzątaczkę w szpitalu, która zaprzeczyła, by odnajdywała pieniądze w koszu na śmieci w gabinecie lekarza. Widziała tylko opakowania po alkoholach i prezentach.

Lekarzowi grozi teraz do 8 lat więzienia.

POLECAMY - KONIECZNIE SPRAWDŹ:

FLESZ: Nauczyciele nie rezygnują ze strajku

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
Łapówkarstwo jest naganne w każdej postaci. Ale dlaczego żadne "służby" nie zamykają polityków czy urzędników, dla których łapówki są podstawowym "dochodem"?
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska