Do rozróby doszło 13 września 2013 w trakcie meczu piłki nożnej rozgrywanego pomiędzy drużynami Hutnika Kraków i Unii Tarnów.
- W trakcie meczu, na stadionie doszło pomiędzy kibicami obu drużyn do wzajemnych prowokacji, odpalali tez race. Niektórzy spośród kibiców byli zamaskowani - opisuje rzecznik prokuratury Bogusława Marcinkowska.
Mecz zakończył się o godz. 21.51. - Część kibiców opuściła stadion, część natomiast kibiców Hutnika Kraków została i odpaliła race świetlne. Kibice Hutnika Kraków otworzyli kluczem bramę ewakuacyjną, wbiegli na bieżnię stadionu i skierowali się w stronę sektora zajmowanego jeszcze przez kibiców Unii Tarnów i Wisły Kraków, rzucali też w ich kierunku kamieniami. Ci ostatni widząc zbliżających się kibiców Hutnika Kraków zaczęli wyłamywać krzesełka i rzucać nimi. Pośród grupy tych osób był m.in. oskarżony Dominik L.
Na podstawie analizy zapisu nagrania monitoringu na stadionie Hutnika Kraków i nagrań policji, Dominik L. został zidentyfikowany jako osoba szarpiąca za bramę i rzucający niebieskie plastikowe krzesło znajdujące się na wyposażeniu stadionu, w kierunku murawy, gdzie przebywali policjanci oraz pracownicy ochrony.
Dominik L. przyznał się do winy, składał wyjaśnienia. Nie był dotychczas karany, grozi mu do 10 lat więzienia.
To pierwszy akt oskarżenia o udział w tym zdarzeniu. Wobec siedmiu innych podejrzanych postępowanie zostało zawieszone z uwagi na konieczność wykonania dodatkowych czynności. Śledczy ustalają tez tożsamość innych osób biorących udział w rozróbie.
CZYTAJ TEŻ: Policjantka z Krakowa uratowała życie mężczyźnie
Zobacz najświeższe newsy wideo z kraju i ze świata
"Gazeta Krakowska" na Youtubie, Twitterze i Google+
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!