https://gazetakrakowska.pl
reklama
18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków: radni zdecydują o podwyżce biletów

Piotr Rąpalski
Urszula Olszowska
Nad salą obrad rady miasta zawisły transparenty umieszczone przez uczniów i nauczycieli ze szkół, które władze Krakowa zamierzają likwidować i łączyć. Chodzi o 8 placówek. O ich losie w środę w głosowaniu zdecydują radni.

Czytaj też: Kraków: zabytkowy dworzec PKP pójdzie pod młotek

Kolejnym punktem zapalnym podczas środowej sesji będzie planowana podwyżka biletów. Urzędnicy chcą, aby przejazdy jednorazowe (lub 30-minutowe) zdrożały z 2,80 zł do 3,20zł, a godzinne z 3,60 zł do 4 zł. Radni w obu kwestiach stawiają sprzeciw.

Szczególnie, iż zauważyli, że prezydent chce dofinansować Krakowskie Biuro Festiwalowe kwotą 3.5 mln zł. Wcześniej radni odebrali tej instytucji pieniądze - 6,7 mln zł. Zmniejszając jej budżet do ok. 19 mln. Wiele krakowskich festiwali jest zagrożonych i mogą się nie odbyć.

Prezydent znalazł 6,5 mln oszczędności. Głównie z refundacji dodatków do inwestycji miejskich z Unii Europejskiej.

- 256 tys. z budowy systemu zarządzania transportem zbiorowym
- 2,8 mln z przebudowy ulic Dominikańskiej i Franciszkańskiej
- 1 mln z budowy tunelu pod rondem Ofiar Katynia
- 1,5 mln z budowy linii tramwajowej na Ruczaj
- 900 tys. z budowy instalowania kolektorów słonecznych na obiektach sportowych

Milion złotych z tego ma pójść na zaległe rachunki miasta. 2 mln na umowy z organizacjami pozarządowymi, które działają na rzecz miasta. 3,5 mln zł na KBF Radni jednak nie są skorzy do przegłosowania przesunięć budżetowych.

- Podwyżka biletów nie jest konieczna. Wystarczy te oszczędności przesunąć nie na KBF, a na dofinansowanie komunikacji miejskiej. Nie będzie trzeba podwyżki, aby utrzymać kursy i linie - mówi Dominik Jaśkowiec, radny PO.Dziś na biletach miasto zarabia 220 mln zł. Wydaje na komunikację ok. 360 mln. Podwyżka ma zwiększyć dochody o 10 mln zł.

Radni brną dalej i sugerują zmiany w ulgach dla pasażerów. Gmina "traci" na nich rocznie 139 mln zł.

- Studenci kosztują 47 mln
- uczniowie 34 mln
- Emeryci 11 mln
- Niepełnosprawni 2,7 mln
- dzieci od lat 4 do 6/7 - 286 tys.
- osoby powyżej 70 lat - 21 mln
- inne osoby niepełnosprawne - 10 mln
- uczniowie z rodzin wielodzietnych - 5,1 mln
- posłowie, senatorowie, inwalidzi wojenni i wojskowi - 1,1 mln
- honorowi dawcy krwi - 300 tys.
- pracownicy MPK, również emerytowanie i rodziny pracowników - 5,8 mln

Ostania pozycja najbardziej denerwuje radnych. Domagają się od prezydenta odebrania tego przywileju rodzinom pracowników MPK.

Wybieramy Ludzi Roku 2011. Zobacz listę kandydatów i oddaj głos!

Która stacja narciarska w Małopolsce jest najlepsza? Zdecyduj i weź udział w plebiscycie

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Komentarze 8

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

j
ja
Zlikwidować ulgi i wtedy jednorazowy bilet kosztowałby poniżej 2złotych .
T
Thunderbolt
A gdyby studentów nie było to gmina by nie straciła na tych paru biletów? co za hipokryzja , po prostu nie można na trzeźwo czytać tych bredni !!!
T
Thunderbolt
Gdzie można znaleźć listę ulg tych nierobów, którzy o nas decydują? bo może potrzebna jest kolejna demonstracja na paręnaście tysięcy osób i rozmowa "face to face"?
h
hahaha
proponuję, zeby zmiejszyli sobie pensje, po czym rozgonili ZIKIT na 4 wiatry
od razu się zrobi mniej wydatków
b
b
panu urzędnikowi ZIKITu już dziękujemy... prosze wracac do pracy
D
Drobna
jednorazowych przejazdów to nie jest problemem. Ważniejszy jest sytem biletów, prosty i czytelny, ale także sprawiedliwy. Ceny 2(15m),3(30m),4(60m) i 5(90m) oraz ich 50% ulgowe odpowiedniki już byłyby ułatwieniem dla kupujących, następnie bilet jodnorazowo/czasowy to 4 zł za 60 min z podwójnym kasowaniem. To taki bilet na dłuższe przejazdy, "odporny" na chwilowe zatrzymania, umożliwiający przesiadki , ale za wyższą cenę 4 zł. Natomiast zachęty muszą być po stronie biletów okresowych! 1, 2 i 3 linowe, mala sieciówka w atrakcyjnych cenach z rabatami za ciągłość, czytaj lojalność! - tu będą generowane pieniądze za KM. Wydatki na KM to konieczność wyższa niż inne funkcje miasta dla obywateli!
l
lukluk
Ileż można uginać się pod opinią populistów i wiecznych marzycieli, którzy nie słyszeli o prawach ekonomii?

Wrocław i Warszawa też wprowadziły odpowiednie podwyżki. Normalne kosztują tam po 3,20.
w
wojtek
Jak nie ma pieniędzy, to działania standardowe: nie polepszeni jakości zarządzania i szukanie oszczędności, ale podwyżki. Najgłębsze kieszenie ma przecież podatnik i można z nich czerpać ile dusza zapragnie. Taka studzienka bez dna. To usankcjonowane prawem złodziejstwo, nazywając rzecz po imieniu.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska