"Moje wszędobylskie elfy doniosły mi, że bardzo Ci ciężko, kochane drzewo, bo betonowe płyty zalegają na Twoich korzeniach. Ja także nie mogę patrzeć jak cierpisz. Oj bardzo nieładnie, Zarządzie Zieleni Miejskiej tak dbać o zieleń w Krakowie. Zarządzie Dróg Miasta Krakowa chyba nie po drodze Wam z zielenią! Postanowiłem więc, że coś muszę na to zaradzić. Drogie drzewo, zabrałem ze sobą brygadę zielonych elfic i uwolniliśmy Twoje korzenie od tych niezdrowych płyt. Taki prezent na dziś. A dla ZZM i ZDMK moje psotne elfice zostawiły rózgi" - brzmiały słowa listu zamieszczonego na drzewie.
Kto uwolnił drzewo od ciężaru płyt i zostawił list - nie wiadomo. Jednak pewne jest to, że mieszkańcy Krakowa biorą sprawy w swoje ręce, by dać wytchnienie krakowskiej zieleni.
- Te osoby nie dostaną ślubu kościelnego
- Tak wyglądał Kraków 1000 lat temu! Oto rekonstrukcja
- Tak oszukują nas sklepy spożywcze. TOP 10 nieczystych zagrań!
- Horoskop miesięczny na grudzień 2022 dla wszystkich znaków zodiaku
- Otwarto nowy prywatny akademik w Krakowie. Prawdziwy wypas dla studentów z kasą
- Budowa S7 na północy Małopolski. "Ekspresówka" widziana z góry robi wrażenie
