Metropolita wspominał zasługi księdza, znanego z płomiennych kazań, w których przestrzegał m.in. przed nadużywaniem szlacheckiej wolności (jako nadworny kaznodzieja Zygmunta III Wazy był zwolennikiem silnej władzy królewskiej). Kardynał Dziwisz nie zapomniał podkreślić działalności charytatywnej jezuity. To ks. Skarga założył Arcybractwo Miłosierdzia - instytucję pomocy potrzebującym, która działa do dziś.
- Chciał Kościoła ubogiego dla ubogich, jak dzisiaj pragnie tego papież Franciszek - tłumaczył kard. Dziwisz.
Podczas uroczystego rozpoczęcia procesu, w Pałacu Arcybiskupów Krakowskich zaprzysiężeni zostali członkowie trybunału, który będzie zbierał zeznania świadków. Postulatorem procesu został ks. Andrzej Scąber. Oprócz niego, podczas procesu pracować będzie komisja historyczna i teologiczna, która ma zbadać m.in. pisma jezuity i wszystko, co jest związane z jego życiem, działalnością i nauczaniem.
Dla jezuitów to proces niezwykły - o jego wszczęcie starali się przez kilka stuleci. Na przeszkodzie stały zawirowania historyczne, a także żywe w pewnym okresie przekonanie, że kaznodzieja mógł zostać pochowany żywcem (tak pochowany, mógł przed śmiercią złorzeczyć Bogu). Te opinie nie zostały jednak potwierdzone.
Zobacz najświeższe newsy wideo z kraju i ze świata
"Gazeta Krakowska" na Youtube'ie, Twitterze i Google+
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!