W środę, o godz. 14.21 wpłynęła do dyspozytora Wodociągów Miasta Krakowa informacja o tym, że do Wilgi mogły trafić ścieki z miejskiej sieci kanalizacyjnej. Natychmiast, na miejsce skierowane zostały służby techniczne.
CZYTAJ WIĘCEJ:
Kraków. Martwe ryby w Wildze. Czy do rzeki dostały się toksyczne substancje?Po przybyciu na miejsce potwierdzono wypływ ścieków przez przelew burzowy, którego przyczyną był zator w postaci desek o długości około 1,5 m, które zostały wrzucone przez nieznane osoby do kanału. Powstałe w ten sposób spiętrzenie, doprowadziło w konsekwencji do uruchomienia przelewu burzowego. Część ścieków przez przelew została odprowadzona do Wilgi. Uruchomienie przelewu uchroniło posesje znajdujące się powyżej przed zalaniem ściekami bytowymi.
O godz. 16.15, a więc po niespełna dwóch godzinach, kanał został oczyszczony i służby techniczne rozpoczęły usuwanie z koryta rzeki i wokół przelewu burzowego części stałych, które wypłynęły razem ze ściekami.
ZOBACZ KONIECZNIE:
WIDEO: Poważny program - odc. 22: Kraków zatracony w zieleni. Serio?
Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto