https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. „Skrzydła Krakowa” polecą, ale tylko jednym szybowcem

Piotr Rąpalski
fot. Tomasz Hołod
Prezydent miasta zdecydował, że kontrowersyjny projekt, dotyczący lotów i szkoleń szybowcowych, będzie realizowany, ale zostanie okrojony.

Mniej drogich szybowców, a więcej lotów i szkoleń dla krakowian - taki ma być finał zamieszania z kontrowersyjnym, acz zwycięskim w budżecie obywatelskim projektem „Skrzydła Krakowa”. Jacek Majchrowski zdecydował o jego realizacji, ale miasto zamiast trzech szybowców kupi jeden, liczba 30 szkoleń wzrośnie do 50, a liczba lotów widokowych - z 200 do 600. Ponadto skorzysta z nich nie „kto pierwszy ten lepszy”, jak wcześniej zakładano, ale głównie młodzież szkolna. Co więcej, koszt pierwotnego projektu (1,5 mln zł) ma się przez to zmniejszyć, dzięki czemu realizacji doczekają się jeszcze trzy pomysły krakowian z budżetu obywatelskiego: przedłużenie ścieżki rowerowej wzdłuż alei Solidarności, naprawa asfaltu na ul. Darwina oraz organizacja kina plenerowego przy ul. Krupniczej.

ZOBACZ TAKŻE:Kraków. Prezydent podjął decyzję w sprawie szybowców

„Skrzydła Krakowa” wygrały w budżecie obywatelskim, ale w głosowaniu brało udział zaledwie 7 proc. osób uprawnionych. 12 proc. z 45 tys. głosów było nieważnych, więc projekt przeforsowała grupa ok. 4,8 tys. krakowian.

Wyszło też na jaw, że członkowie Aeroklubu Krakowskiego, autorzy pomysłu, wynajęli agencję, która miała promować projekt. Agencja płaciła ankieterom, którzy szukali poparcia wśród krakowian. Według ogłoszenia w internecie płacono 1000 zł za 215 pozyskanych głosów.

Ponadto projekt zakładał, że aż 1,3 mln zł z 1,5 mln zł pochłonie zakup trzech szybowców przez gminę - dwumiejscowego i dwóch jednomiejscowych, a korzystać z nich będzie Aeroklub Krakowski, który ma dziś stare, wysłużone maszyny, liczące nawet 40 lat!

Projekt wygrał, ale urzędnicy przyznali, że nie powinien być w ogóle poddany pod głosowanie. Nie wychwycili tego jednak wcześniej. Po głosowaniu prezydent poprosił o opinię w tej sprawie Radę Budżetu Obywatelskiego, złożoną z krakowskich radnych, urzędników i miejskich aktywistów, która, mimo niejasności, uznała, że skoro projekt został wybrany w sposób demokratyczny, to powinien być realizowany.

Prezydent poprosił wtedy aby mieszkańcy przysłali do magistratu informacje, jeśli zauważyli jakieś nieprawidłowości w związku z głosowaniem. Nadeszło 30 wiadomości, ale według urzędników nie są one podstawą do podważenia wyników budżetu obywatelskiego.

-Mając na uwadze decyzję mieszkańców oraz rekomendację Rady Budżetu Obywatelskiego, jak również cele projektu, czyli popularyzację i zwiększenie dostępności sportów lotniczych jako alternatywnej i aktywnej formy spędzania wolnego czasu, prezydent Krakowa podjął decyzję o realizacji projektu - podaje Monika Chylaszek, rzeczniczka prezydenta Jacka Majchrowskiego.

Uzgodniono z Aeroklubem Krakowskim, który ma realizować przedsięwzięcie, że gmina kupi tylko jeden szybowiec, ten dwuosobowy. Użyczy go aeroklubowi, który na nim, i prawdopodobnie na swoim sprzęcie, zorganizuje w latach 2017-2018 szkolenia na pilotów i loty widokowe.

Dzięki temu potrzebne wydatki na projekt zmniejszą się z 1,5 mln zł do 1 mln 81 tys. zł, a pozostałe pieniądze zostaną przekazana na trzy projekty, które wcześniej nie „załapały” się na do realizacji.

- Wszystko było w rękach pana prezydenta. Na szczęście udało się osiągnąć kompromis. Będziemy mogli szkolić nowe pokolenia krakowskich lotników - mówi Janusz Nowak, prezes Aeroklubu Krakowskiego.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Komentarze 8

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

M
MajaN
"a korzystać z nich będzie Aeroklub Krakowski, który ma dziś stare, wysłużone maszyny, liczące nawet 40 lat! "
"Użyczy go aeroklubowi, który na nim, i prawdopodobnie na swoim sprzęcie, zorganizuje w latach 2017-2018 szkolenia na pilotów i loty widokowe. "
Super - obetnijmy kasę i wyślijmy młodzież szkolną na 40-letnie szybowce. Jeśli celem autorów projektu była poprawa bezpieczeństwa to właśnie wylądowali... w d... :( Hejterzy powinni być z siebie dumni, mimo braku doniesień do prokuratury o jakichkolwiek uchybieniach, projekt został udu..ony dzięki ich wspaniałym akcjom. Tak jakby zamiast wybudować nowe drogi, zwiększyć ruch i dorzucić komunikację miejską na starych dziurawych drogach. Wow.
s
s.
Wszystkie projekty są sposobem wyciągnięcia pieniędzy z budżetu dla tych, którzy będą z tych projektów korzystać. Przynajmniej tu wiadomo, że pieniądze poszłyby na cele statutowe a nie rozpłynęły się po krewnych-i-znajomych-Królika.
r
rex
Sam jesteś nieczysty.
r
rex
jak masz dowód to trzeba było pisać maile do Cesarza JM, nikt nie głosował spoza Krakowa jeśli masz dowód zdłoś sprawę do prokuratury. Jeśli nie nie hejtuj
d
dziadostwo
ciesz się ze w ogóle dopuścili to dziadostwo, na które glosowali pewnie miłośnicy lotnictwa z całej Polski, a nie mieszkańcy Krakowa. Trzeba skończyć z tym budżetem bo to jest farsa, albo zmienić zasady żeby to rzeczywiście tylko mieszkańcy głosowali.
d
dddd
A projekt to po prostu wyciagnięcie pieniędzy z budżetu miasta dla aeroklubu takim nieczystym sposobem.
P
Pawel
Super. Obcięte pieniądze zasilą inne projekty, a i ten dostanie trochę.
d
defander
Jak to jest? Jest projekt, wygrywa, hejterzy hejtują, rada budżetu obywatelskiego popiera, wszystko zgodne z prawem, niemal 5000 osób głosuje za, a prezydent jednoosobowo obcina o pół miliona.
To jest demokracja?
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska