https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Śledztwo w sprawie transakcji między miejskim biurem i byłym radnym

Piotr Tymczak
Fot. Andrzej Banaś
6,5 mln zł gminnych pieniędzy trafiło na prywatne konto, a nieruchomość można było pozyskać na rzecz KBF bez takiego wydatku, gdyby o odpowiedni wpis zadbali w ministerstwie. Prokuratura prowadzi śledztwo w sprawie przekroczenia przez dyrektorkę KBF uprawnień w związku z niecodzienną transakcją.

W 2015 roku Krakowskie Biuro Festiwalowe pozyskało nową siedzibę - za 6,5 mln zł kupiło budynek przy ul. Wygranej 2. Nieruchomość odsprzedał Sławomir Ptaszkiewicz, krakowski przedsiębiorca, były radny miejski, kandydat na prezydenta Krakowa w 2014 r. Obecnie sprawą zajmuje się prokuratura. Śledztwo dotyczy niedopełnienia obowiązków przez urzędników z magistratu, KBF, a także pracowników ministerstwa finansów. Okazało się bowiem, że sprzedany budynek to nieruchomość, która przeszła na rzecz Skarbu Państwa i to w 1966 r. na podstawie układu między rządami Polski i Stanów Zjednoczonych.

- Kiedy kupowałem budynek w 2000 r. w księgach wieczystych ani nigdzie indziej nie było żadnych śladów, by ta nieruchomość była własnością państwa - zapewnia Sławomir Ptaszkiewicz.

Izabela Helbin, dyrektor KBF, nie komentuje sprawy, bowiem zeznaje w prokuraturze jako świadek. W KBF podkreślają jednak, że zakup budynku w sierpniu 2015 r. został dokonany po sprawdzeniu wpisów do ksiąg wieczystych jak i ustaleniu w sądzie, że nieruchomość nie jest w żaden sposób obciążona pod względem prawnym.

W 2017 r. Stowarzyszenie Miasto Wspólne, które zaczęło śledzić losy krakowskich kamienic, podało jednak listę nieruchomości, które po II wojnie światowej zostały przejęte przez państwo, a ich właścicielom wypłacono odszkodowanie. Na tej liście znalazł się też budynek przy Wygranej 2. Sprawa trafiła do Prokuratury Regionalnej w Krakowie. Teraz Prokuratura Krajowa przeniosła śledztwo do Prokuratury Regionalnej w Rzeszowie.

Zapytaliśmy, na jakim etapie jest postępowanie i dlaczego przeniesiono je do innego miasta. Czekamy na odpowiedzi.

Z pism prokuratury wynika jednak, że budynek przy ul. Wygranej 2 przeszedł na rzecz Skarbu Państwa, ponieważ jego dawna właścicielka otrzymała odszkodowanie na mocy decyzji z 1966 r.

Prokuratura prowadzi więc postępowanie w sprawie m.in. przekroczeń uprawnień dyrektora KBF i działania na szkodę interesu publicznego.

- Sprzedający był uwidoczniony w księdze wieczystej i obiekt można było kupić w majestacie prawa. A teraz się oczekuje, że KBF i urzędnicy miejscy powinni byli badać, czy osoba która sprzedawała budynek, nabyła nieruchomość legalnie, sprawdzać, jak było do trzeciego pokolenia wstecz - komentuje wiceprezydent Krakowa Andrzej Kulig.

Inny wątek śledztwa dotyczy niedopełnienia obowiązków przez pracowników ministerstwa finansów, od 2013 do 18 stycznia 2018 r., poprzez zaniechanie wydania decyzji, w odniesieniu do budynku przy ul. Wygranej 2, stwierdzającej przejście na rzecz Skarbu Państwa nieruchomości na podstawie międzynarodowych umów o uregulowaniu wzajemnych roszczeń finansowych.

Sławomir Ptaszkiewicz wspomina, że nieruchomość kupił od osoby prywatnej w 2000 r. Nie zna dokładnej historii kamienicy, ale zapamiętał, że przed nabyciem budynku była tam hurtownia. Ptaszkiewicz został udziałowcem nieruchomości wraz z żoną i wspólnikiem. Wyremontował kamienicę i zaadaptował na funkcje biurowe. - Po piętnastu latach postanowiliśmy sprzedać nieruchomość. Daliśmy ogłoszenia, na budynku wywiesiliśmy baner z informacją o sprzedaży, który wisiał kilka miesięcy - opowiada Sławomir Ptaszkiewicz. Informuje też, że były trzy oferty, w tym jedna z Włoch, ale uznał, że propozycja KBF jest najbardziej wiarygodna i doszło do transakcji.

W KBF tłumaczą, że wcześniej na swoją siedzibę wynajmowali pomieszczenia w budynku przy ul. Olszańskiej za ok. 30 tys. zł miesięcznie. Zaoszczędzone pieniądze KBF postanowiło przeznaczyć na zakup budynku na siedzibę. Szukano obiektu w pobliżu Centrum Kongresowego, którego KBF jest operatorem i tak miano natrafić na ofertę przy ul. Wygranej 2. W KBF przekonują też, że ok. 200 pracowników tej miejskiej jednostki nie pomieściłoby się w Centrum Kongresowym.

Oni podpisali umowę

Izabela Helbin. Od 1 stycznia 2011 roku dyrektor miejskiej jednostki - Krakowskiego Biura Festiwalowego. Wcześniej pełniła funkcję zastępcy dyrektora ds. marketingu w KBF, była też dyrektorem Wydziału Promocji Urzędu Miasta i szefową biura prasowego prezydenta Krakowa. Kierowany przez nią KBF zajmuje się realizacją i promocją wielkich imprez kulturalnych o zasięgu lokalnym, ogólnopolskim i międzynarodowym. KBF odpowiada za Centrum Kongresowe przy rondzie Grunwaldzkim i odbywające się w nim wydarzenia.

Sławomir Ptaszkiewicz. Pochodzi z miejscowości Dominikowice pod Gorlicami. Przyjechał do Krakowa z jedną torbą, a po latach stał się bogatym biznesmenem. Do Krakowa przybył na studia na Uniwersytecie Jagiellońskim i zaczynał od pracy kelenera w restauracji na Rynku Głównym. W 1998 r. stworzył własną firmę Terra Casa. Najpierw zajmował się doradztwem dla firm planujących i realizujących inwestycje (stacje benzynowe, obiekty handlowe). Był ich konsultantem inwestorem zastępczym. Kojarzył ludzi, którzy mieli nieruchomości i firmy szukające gruntów do kupienia. Od sprzedaży miał wysoką prowizję. Tak zarobił pierwszy milion złotych. Później stworzył spółkę z ING Real Estate Development (wybudowała m.in. centrum handlowe Złote Tarasy w Warszawie). To połączenie zapewniło większy kapitał. W latach 2004-2009 wspólnicy wybudowali na 15 ha w Mogilanach osiedle ekskluzywnych domów „Parkowe Wzgórze”. W 2007 r. poznał Jarosława Gowina i zaczął angażować się w politykę. Był radnym miejskim w latach 2010-2014. Do rady miasta dostał się jako przedstawiciel Platformy Obywatelskiej, później wystąpił z tej partii. Kandydował na prezydenta Krakowa, jako kandydat nie zależny w 2014 roku i zdobył 3,22 proc. głosów.

WIDEO: Krótki wywiad. W Krakowie stają domki dla owadów

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Okiem Kielara odc. 14

Komentarze 12

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

m
małym 500 innym Milion
Władza kupuje cudze i nie płaci swoimi pieniędzmi. Interes musi sie udac chyba, że ktoś za mało otrzymał
w
wolny
2019-06-06T07:44:26 02:00, Lajkonik:

Wiadomo PO = złodziejstwo. A panią helbim pogonić i wilczy bilet.

2019-06-06T08:29:34 02:00, Srebrna:

Wiadomo PiS to złodziejstwo - dofinansowanie męża Szydło = 25 mln, inne takie expresy i telegrafy. A Kaczora pogonić i i wiczy bilet. (Jak to czlowiek zniża sie do poziomu suwerena internetowego). Ach te romantyczne ośmiorniczki za grosze. Pozdrów tanie besprzetargowe helikoptery i herculesy.

2019-06-06T09:33:40 02:00, AntyPO:

POsrańcu już oko otworzyłeś ?

2019-06-06T11:39:25 02:00, Kultura znaku pokoju:

Prawda boli? Ma boleć. Nie cierpię watykańcko bolszewickich agentów.

odezwał się nazistowski siepacz

K
Krakowiaczek ci ja
A toć to On startował na Prezydenta Krakowa i miał poparcie wielu zacnych Krakowian, że nie wymienię nazwisk
G
Gość
W trakcie budowy centrum ICE miasto "intensywnie" pracowało nad tym, aby przedmiotowy budynek przejąć i zlikwidować na rzecz stworzenia reprezentacyjnego placu przed ICE. Teraz wiadomo, o co chodziło. Ręce opadają.
K
Kultura znaku pokoju
2019-06-06T07:44:26 02:00, Lajkonik:

Wiadomo PO = złodziejstwo. A panią helbim pogonić i wilczy bilet.

2019-06-06T08:29:34 02:00, Srebrna:

Wiadomo PiS to złodziejstwo - dofinansowanie męża Szydło = 25 mln, inne takie expresy i telegrafy. A Kaczora pogonić i i wiczy bilet. (Jak to czlowiek zniża sie do poziomu suwerena internetowego). Ach te romantyczne ośmiorniczki za grosze. Pozdrów tanie besprzetargowe helikoptery i herculesy.

2019-06-06T09:33:40 02:00, AntyPO:

POsrańcu już oko otworzyłeś ?

Prawda boli? Ma boleć. Nie cierpię watykańcko bolszewickich agentów.

G
Gość
Pytanie komu,kiedy ,dlaczego i za ile miasto sprzedało tą kamienicę,by potem ją kupił ten zaradny radny Ptaszkiewicz i dalej..Jakoś tak to się układa...
G
Gość
2019-06-06T09:10:56 02:00, rudek:

200 pracowników kbf? Dobrze że nie płacę podatków w tym mieście

200 pracowników to pikuś bo oprócz tego jeszcze na każdą imprezę do PRACY przychodzą osoby z zewnątrz, po to żeby żadne pociotki "pracujące" w kbf się nie zmęczyły tylko mogły dyrygować

A
AntyPO
2019-06-06T07:44:26 02:00, Lajkonik:

Wiadomo PO = złodziejstwo. A panią helbim pogonić i wilczy bilet.

2019-06-06T08:29:34 02:00, Srebrna:

Wiadomo PiS to złodziejstwo - dofinansowanie męża Szydło = 25 mln, inne takie expresy i telegrafy. A Kaczora pogonić i i wiczy bilet. (Jak to czlowiek zniża sie do poziomu suwerena internetowego). Ach te romantyczne ośmiorniczki za grosze. Pozdrów tanie besprzetargowe helikoptery i herculesy.

POsrańcu już oko otworzyłeś ?

r
rudek
200 pracowników kbf? Dobrze że nie płacę podatków w tym mieście
G
Gość
Jak zwykle, najlepiej sprzedaje się ukradzione! Przecież my wszyscy zapłaciliśmy za tą nieruchomość w 1966 ,a potem układy,układziki,urzędniczo-prawno-deweloperskie i ciężkie miliony do prywatnych kieszeni. Tak się robi biznes w Polsce, ODBIERAĆ I KARAĆ!!!
S
Srebrna
2019-06-06T07:44:26 02:00, Lajkonik:

Wiadomo PO = złodziejstwo. A panią helbim pogonić i wilczy bilet.

Wiadomo PiS to złodziejstwo - dofinansowanie męża Szydło = 25 mln, inne takie expresy i telegrafy. A Kaczora pogonić i i wiczy bilet. (Jak to czlowiek zniża sie do poziomu suwerena internetowego). Ach te romantyczne ośmiorniczki za grosze. Pozdrów tanie besprzetargowe helikoptery i herculesy.

L
Lajkonik
Wiadomo PO = złodziejstwo. A panią helbim pogonić i wilczy bilet.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska