Kraków: śmierć w nocnym klubie "Moulin Rouge". "Może teraz uda się zamknąć ten klub"
Kraków: mężczyzna śmiertelnie raniony nożem w klubie nocnym
Kraków: śmierć w nocnym klubie. Sześć osób zatrzymanych
Przypomnijmy. Do tragedii doszło w nocy z piątku na sobotę na Olszy. O szczegółach pisaliśmy wczoraj. Teraz trwa wyjaśnianie okoliczności zajścia, które pozbawiło życia Pytlińskiego, srebrnego medalistę mistrzostw Polski w drużynie w 2009 r. Zabójczy cios został wymierzony wprost w tętnicę udową, powodując wykrwawienie byłego sportowca, który pracował jako ochroniarz w innym lokalu nocnym.
- Dla nas to szok. W takich okolicznościach tracimy kolegę, którego osobiście bardzo ceniłem - mówi trener Artur Kłys, w przeszłości kolega klubowy Pytlińskiego z ul. Reymonta.
Pytliński zaistniał w krajowej rywalizacji seniorów w 2002 r. Jego dużym osiągnięciem był wywalczony w 2006 r. w Gdańsku tytuł wicemistrza kraju. Karierę zawodową zakończył trzy lata później, ale dalej trenował. - Namawiałem go jeszcze do startu w drużynowych mistrzostwach Polski, które odbędą się pod koniec października w Krakowie, ale trochę się łamał. Ostatni raz był w klubie w piątek, dałem mu klucze do sali i poszedł poćwiczyć sam - mówi Krzysztof Wojdan, trener-koordynator Wisły.
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+