https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków: smród i brud w tunelu przy Dworcu Głównym

Maria Mazurek
Jan Hubrich
Gołębie siadające na pojemnikach z obwarzankami, oscypki podawane czarnymi od brudu rękami handlarek, smród moczu - wiele osób ma dość warunków, jakie panują w tunelu łączącym plac przy Dworcu Głównym z Plantami i ulicą Westerplatte.

Sprawdź także: Narodowy spis powszechny: będzie kara za niespisanie?

Gołębie siadają na pojemniku z obwarzankami. Przechodzący tłum ludzi nie reaguje, a kobieta handlująca preclami nonszalancko wydmuchuje piórka, które ptaki zostawiły, po czym sprzedaje dalej. Świadkiem takiej sceny była ostatnio pani Alicja. Niestety, w tunelu przy dworcu podobnych sytuacji jest wiele. - Ostatnio, wracając z dworca, chciałam kupić oscypka - opowiada kolejna czytelniczka Kasia Nowak. - Odrzuciło mnie, kiedy zobaczyłam brudne ręce handlarki. Podawała jedzenie czarnymi palcami, bez żadnych rękawiczek.

Podobne historie można mnożyć, bo prawie każdy, kto choć czasem przechodzi tunelem, ma z tego miejsca jakieś nieestetyczne wspomnienia. - Jestem zszokowana tak totalnym brakiem higieny, i to w tak reprezentacyjnym miejscu, w samym centrum, tuż przy dworcu, galerii handlowej i drogich hotelach - zaznacza pani Alicja, dodając, że problemem próbowała zainteresować sanepid. Z marnym skutkiem.

Anna Armatys, rzecznik Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej, zaznacza jednak, że problem braku higieny przy dworcu jest sanepidowi doskonale znany. - Inspektorzy regularnie kontrolują rejon okolic dworca i niestety często stwierdzają tam nieprawidłowości - mówi Armatys. - To wielokrotnie kończy się mandatami, handlarzy ciężko jednak zmobilizować do zmiany przyzwyczajeń.

Anna Armatys radzi również, aby problemy z czystością w tym rejonie zgłaszać bezpośrednio do Powiatowego Inspektora Sanitarnego (w poniedziałki od godz. 14 do 17 w siedzibie powiatowej stacji przy ul. Gazowej 15). - Wtedy zastrzeżenia trafiają bezpośrednio do jednostki za to odpowiedzialnej, co upraszcza sprawę i pozwala sanepidowi szybciej reagować - tłumaczy Armatys.

Sprawdź aktualny rozkład jazdy PKP Kraków

Chcesz iść za darmo do Parku Wodnego w Krakowie? **Rozdajemy bilety**

Urządź się w Krakowie!**Zobacz, jak to zrobić!**

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail**Zapisz się do newslettera!**

Komentarze 7

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

j
j
Mój Boże, że czarne to gorsze?
Opanuj się kobieto, to rasizm...
Wszyscy są równi!
k
krakus
po 30 latach mieszkania w krakowie, pracuje w gdańsku. mam 37 lat. prosze miasto niech przemyslili rozwiazanie wybudowania kładki nad skrzyżowaniem. płaszczyzna chodnika przebiegac by mogła od punktu informacyjnego do płaszczyzny placu pocztowego. 3-4 mln zł i przez 30 lat bedziemy omijac dół idac górą. proste, łatwe. oryginalny lekki projekt, ładnie pokryty warstwa posadzki jak na boiskach - wygodny, nie mieki. 15 tys ludzi dziennie.
a
ass
W czym problem bo nie rozumiem? Jak ktoś nie chce jeść z takiego miejsca to niech nie kupuje, proste prawda? Czy Wy jesteście do tego zmuszani by tam kupować? Jeszcze troche i wszsytko będzie tak sterylne, że byle bakteria przyjdzie i wyrżnie pół populacji, bo nie będziemy mieć żadnej naturalnej odporności! Komu się te warunki nie podobają, niech nie kupuje tam i po sprawie!
b
buhaha
Bułkę pzez bibułkę a chuj..a całą łapą w ryj ..
l
lolesław
poza tym trzeba podawac w rekawiczce albo jakims sztućcem do woreczka bez dotykania. fuj, ludzie sie nie myja, wiec powodzenia w jedzeniu oscypka podanego gołą reka przez sprzedawce ktory sie wczesniej po d*pie drapał albo w nosie grzebał taka reka.
M
MAX
Czy kilkudniowy czarny brud za paznokciami handlarek to też od sadzy z oscypka ?
s
s.
Oscypki są serkami głęboko wędzonymi w naturalnym dymie ogniska. W rezultacie prawdziwy oscypek zawsze jest brudny od sadzy i brudzi nią też ręce każdego, kto go dotknie. Bakteriologicznie ta sadza jest idealnie sterylna, bo to dym z ognia, który wszelkie zarazki zabił. Ale wygląda "niehigienicznie" i zrozumiałe, że w Ceprach jak panie ręce nią ubrudzone od podawania oscypków wzbudzają niechęć. Niech więc panie oscypków nie tykają ale odczepią się od czegoś o czym nie mają pojęcia i pozwolą amatorom oscypków jeść je takie, jakie powinny być - solidnie okopcone aromatycznym dymem, a nie wmuszają kolejne normy, które prawdziwy smak oscypka zabiją.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska