https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Specjalna skrytka na dopalacze. Kolejne uderzenie w narkobiznes

Marcin Karkosza
Krakowscy policjanci zlikwidowali „punkt sprzedaży środków odurzających” i zatrzymali zajmujących się wprowadzaniem do obiegu środków odurzających, substancji psychotropowych oraz tzw. dopalaczy.

Policjanci z I Komisariatu Policji zatrzymali 20-letniego mężczyznę rozprowadzającego dopalacze na terenie Krakowa.

Od pewnego czasu do policjantów zaczęły docierać informację, że na terenie centrum Krakowa w jednym z lokali dostępne są tzw. dopalacze. Wtedy wpadliśmy na trop salonu gier, w którym prawdopodobnie dochodzi do dystrybucji środków. Salon ten prosperował przy jednej z ulic prowadzących do Rynku Głównego. Pod przykrywką salonu gier, 20-letni mężczyzna sprzedawał dopalacze.

Lokal ten był świetnie zabezpieczony przed niemile widzianymi klientami oraz Policją. Był zamknięty – drzwi otwierane były tylko zaufanym osobom, a przed wejściem jak i również w środku działały kamery, które weryfikowały tożsamość klientów.

Osoby korzystające z oferty salonu nie były przypadkowe –to stali klienci bądź tylko osoby z polecenia. Pod pretekstem skorzystania z automatów do gier, osoby wchodziły do lokalu, a już w środku w specjalistycznej skrytce – ukrytej w ścianie pokoju schowany był prawdziwy towar, który oferował lokal.

Łącznie zabezpieczono kilkadziesiąt sztuk tabletek – które w tym środowisku funkcjonowały jako amulety i talizmany. Z naszych informacji wynika, że był to jedynie tzw. „podręczny magazyn” a w okresie kilkunastu tygodni sprzedanych zostało nawet kilkaset amuletów i talizmanów– dopalaczy.

20 – letni sprzedawca decyzją Sądu został objęty dozorem policyjnym.

Zabezpieczone środki poddawane są badaniom czy zawarte w nich substancje figurują na liście składników zakazanych ustawą. W zeszłym roku małopolscy policjanci CBŚP zlikwidowali kilka grup trudniących się wprowadzaniem do obrotu tzw. dopalacze.

Zatrzymanym przedstawiano m. in. zarzuty wyrobu i wprowadzaniem do obrotu substancji szkodliwych dla zdrowia. Niestety znane są przypadki, gdzie osobom po zażyciu tych substancji chemicznych nie udało się uratować życia.

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska