Kraków. Stare drzewa na Mostowej zostały wycięte i zastąpione nowymi. Te są już chore?

WIDEO: Trzy Szybkie

Drzewa na Mostowej poszły pod topór w grudniu. Urzędnicy przekonywali, że wycinka była konieczna. - Drzewa były suche, nie miały konarów. Musieliśmy je usunąć, ze względów bezpieczeństwa. Mogłyby się bowiem na kogoś przewrócić - mówił Piotr Kempf, dyrektor Zarządu Zieleni Miejskiej.

ZZM o wycinkę wnioskował od 2-3 lat. Zgodę musiał wydać bowiem urząd Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków. Takową w końcu wydał, z zaznaczeniem, że w miejsce wyciętych drzew muszą się pojawić nowe, do tego duże. - Dawaliśmy szansę tym drzewom, były prace pielęgnacyjne, ale drzewa były w złym stanie. Pojawiały się na nich owocniki grzybów, nie miały już przyszłości - zaznacza Piotr Kempf.

Nowe drzewa zostały już nasadzone. To klony piramidalne o obwodzie 20-22 cm. Mieszkańcy i aktywiści podnoszą, że drzewa są uszkodzone i chore - pojawił się na nich grzyb. Uważają, że zostały nasadzone chore drzewa. Urzędnicy podkreślają, że chodzi o drzewa, które zostały nasadzone w latach poprzednich.

- Nie dość, że wskutek wieloletnich zaniedbań trzeba drzewa usuwać, to jeszcze w zamian oferuje się sadzonki fatalnej jakości. Mam nadzieję, że ten błąd zostanie szybko naprawiony, aby nowe drzewa miały jak największe szanse na szybki wzrost, na czym mieszkańcom zależy. Liczę na pomoc Piotra Kempfa - napisał na Facebooku radny Łukasz Maślona (Kraków dla Mieszkańców).

Urzędnicy z ZZM przyznają, że na pniach dwóch drzew pojawiły się pęknięcia, ale już po nasadzeniu. - Wykształcił się też grzyb, ale na częściach martwych. W obu przypadkach nie ma zagrożenia dla drzew - przekonuje Łukasz Pawlik, wicedyrektor ZZM.

Zarząd Zieleni dodaje, że rana na jednym z drzew zabliźniła się, co świadczy o tym, że drzewo sobie radzi. - Będziemy je obserwować, a w razie konieczności drzewo zostanie wymienione - dodają.