Najwięcej interwencji krakowskie pogotowie podjęło między drugą w nocy, a szóstą rano. Zgłoszenia najczęściej związane były z problemami po spożyciu alkoholu.
- Wyjeżdżaliśmy do bójek, urazów głowy, urazów kończyn dolnych. Jak co roku, duży problem dla zespołów ratownictwa medycznego stanowiły wezwania do pacjentów pijanych leżących na ulicy, pozostawionych bez opieki znajomych czy rodziny. Zwykle, po przeprowadzeniu badania, okazywało się, że takie osoby nie wymagały pomocy medycznej - poinformowała Joanna Sieradzka, rzecznik prasowy Krakowskiego Pogotowia Ratunkowego.
- Odnotowaliśmy kilkanaście urazów spowodowanych przez odpalone petardy, głównie były to oparzenia twarzy i oczu oraz urazy dłoni. Zespoły KPR pomagały też osobom poranionym przez potłuczone szkło.
Noc, zdaniem ratowników, jak co roku była pracowita, ale w miarę bezpieczna. Zdarzały się jednak agresywne zachowania pacjentów. W Krakowie pijany mężczyzna wszczął awanturę pod jednym ze szpitali, chciał wedrzeć się do środka i wyzywał próbujących go uspokoić ratowników medycznych. Sytuację opanowano.
Tak bawił się Kraków w Sylwestra 2019 na Rynku Głównym [ZDJĘCIA]
Kraków powitał Nowy Rok 2020. Taneczna sylwestrowa noc w Now...
Podgórski Bal Sylwestrowy 2019: potańcówka pod gołym niebem
Powitanie Nowego Roku na kopcu Krakusa [ZDJĘCIA]
Masz informacje? Nasza Redakcja czeka na #SYGNAŁ
