https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków szuka zarządcy przejścia przy Dworcu Głównym

Piotr Rąpalski
Kupcy chcą odnowienia pasażu, ale boją się, że zostaną wyparci przez ekskluzywne sklepy
Kupcy chcą odnowienia pasażu, ale boją się, że zostaną wyparci przez ekskluzywne sklepy Pracownia M.A.T. Mateusz Taranczewski
Urzędnicy chcą zamienić obskurne przejście podziemne łączące Planty z placem Jana Nowaka-Jeziorańskiego w galerię handlową. Mają już koncepcję architektoniczną.

Zobacz także: Przejście przy Dworcu Głównym idzie w końcu do remontu. Władze zachęcają inwestorów

W lipcu Zarząd Infrastruktury Komunalnej i Transportu ogłosi przetarg na operatora tego miejsca. Ten je wyremontuje, a w zamian przez lata będzie zarabiać, pobierając czynsze za najem lokali.

Tego najbardziej obawiają się kupcy. Uważają, że prywatny zarządca może radykalnie podnieść opłaty, licząc na to, że handlarzy warzywami, obuwiem, torebkami i pieczywem zastąpią ekskluzywne sklepy. A tych już jest przecież pełno w pobliskiej Galerii Krakowskiej.

Kupcy chcą remontu, bo stara blacha na suficie, który często przecieka i lampy jarzeniowe to marna wizytówka dla miasta. Godzą się też pozbyć ich starych bud. - Ale nie może być tak, że zostaniemy stąd usunięci. Dzięki temu miejscu zarabia na życie 60 osób - mówi Andrzej Szydłowski, jeden z kupców. - Obok jest już galeria pełna ekskluzywnych sklepów. Tańsze towary też powinny być dostępne dla krakusów i turystów - dodaje.

Według koncepcji, po demontażu obecnie istniejących budek, powstanie oświetlony pasaż handlowy z ciągiem pieszym, toaletami, monitoringiem i infrastrukturą dla osób niepełnosprawnych. Operator ma płacić za utrzymywanie przejścia, dbać o czystość, funkcjonowanie mediów, zapobiegać nielegalnemu handlowi i eksponowaniu towarów na elewacjach.

Kupcy liczyli na to, że to władze przeprowadzą remont, a oni się do niego dorzucą. To zapewniłoby im miejsce w nowym pasażu. Zapewniają, że mogą sami wykonać swoje sklepy oraz składać się na sprzątanie i ochronę.

Urzędnicy zapewniają, że o handlarzach nie zapomną.

- Kupcy mogą sami przystąpić do przetargu. Jednocześnie zastrzegamy w nim, że koncesjonariusz zobowiązany będzie w pierwszej kolejności do złożenia im oferty najmu lokali handlowych oraz miejsc pod handel obwoźny - zapewnia rzecznik ZIKiT Jacek Bartlewicz.

Ci jednak boją się, że oferta nowego zarządcy będzie dla nich niekorzystna. Dziś płacą miesięcznie w pawilonach 100 zł za 1 mkw., a w budkach dziennie 2,2 zł za 1 mkw.

- Liczymy się z podwyżkami, ale opłaty mogą pójść za bardzo w górę. Wyższe ceny na pewno zniszczą tych handlujących warzywami, czy pieczywem - uważa Alicja Kubik z pawilonu z towarami góralskimi.

Kupcy o udziale w przetargu nawet nie myślą. Nie mają pieniędzy, a koszt robót szacuje się na ok. 2 mln zł. Może on jednak znacznie wzrosnąć.

- Tu trzeba porządnego remontu stropu, bo się leje i nowej kanalizacji. Kosmetyczne zmiany nie wystarczą - mówią handlujący w podziemnym przejściu.

Sprawdź aktualny rozkład jazdy PKP Kraków

Chcesz iść za darmo do Parku Wodnego w Krakowie? **Rozdajemy bilety**

Urządź się w Krakowie!**Zobacz, jak to zrobić!**

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail**Zapisz się do newslettera!**

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Komentarze 8

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

Y
Yahoo
To przejście to jakiś dramat, nie dość że ciasno to cały czas handlują na środku pseudo oscypkami które w upalne dni czuć już wchodząc do głównego przejścia. Dodatkowo ciemno i brudno już lepiej nawet wygląda na centralnym w Warszawie. A jeśli chodzi o kioski to po co warzywniak przy dworcu kolejowym, i w dodatku to nie wygląda jak kiosk tylko jakieś targowisko. Cały towar na zewnątrz, ludzie mierzą buty i ubrania w przejściu, a kiosk pełni role magazynu - coś z tym nie tak. Jak najszybciej należy to zmienić i usunąć te śmierdzące pseudo oscypki z przejścia.
A
Ala
Tym, co tam handlują współczuję i radzę szukać nowych miejsc targowych, bo miasto wymyśli czynsz na poziomie Galerii Krakowskiej i Rynku. Otworzą się placówki trzech banków, KFC, McDonalds i apteka. Nic innego w tym mieście nie jest potrzebne.
m
mk
Krakusi tak sie szczyci ze to królewskie miasto i tyle muzeów. A jak czlowiek wyjdzie z dworca to wlasnie widzi królewskei powitanie: syf wokól dworca pks i syfiasty tunel. Jak ktos lubi takie uroki to niech sobie gnów do mieszkania przywiedzie i wtedy bedzie miał swoje uroki dla siebie, a mieszkanców którzy chca miec porzadek zostawi w spokoju i nei kaze im ogladac syfu.
a
ala
poczekaj jak majchrowski straci do was w koncu cierpliwosc
a
ala
mam pomysl - miasto powinno znalezc zarzadce dla calego miasta- ot, k.... nie radzi sobie
E
Elche
niech zostawią to przejście takim jak jest, jako świadectwo panującego ww Krakowie syfu.
r
rem
zawiera poważne błędy! Brakuje kibolskich napisów na ścianach, plam moczu w kątach, guana gołębi, śmierdzących przekupek z "łoscypkami" itd.
S
Slawek
To przejscie ma swoj urok. Jest na tyle male, ze na 30 sekund przenosi do zupelnie innej epoki. Umylbym, moze troche pomalowal i zostawil jak jest. Lacznie z kupcami. Dolozylbym troche nowoczesnosci do starych budek, zadbal o swieze powietrze i paru ochroniarzy. Walka z Galeria Krakowska nie ma sensu - wiec kopiowanie klimatu na nic sie zda. Oryginalnosc wedlug mnie jest tutaj zasadnicza cecha i to na nia powinno sie postawic. Tansze towary w luksusowych budkach to jak dowcip o "stabilnym windowsie" :)
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska