Kraków. Tajemnicze sterty gruzu odkryto podczas sprzątania po budowie linii tramwajowej do Górki Narodowej

Odkopanym, zalegającym na różnej głębokości i w różnych miejscach odpadem jest głównie cegła ceramiczna i fragmenty muru ceglanego - a tego rodzaju materiał nie był wykorzystywany przy realizacji miejskiej inwestycji.

Ze wstępnych oględzin wynika, że pokłady gruzu zalegają w tym miejscu od lat i nie były wcześniej zinwentaryzowane. Na miejsce został sprowadzony specjalistyczny sprzęt do oddzielenia gruntu rodzimego od zanieczyszczeń.

Po odseparowaniu, gruz zostanie z tego terenu wywieziony i zutylizowany zgodnie z obowiązującymi przepisami, a materiał rodzimy - ziemia, wykorzystany na miejscu.

Nasadzenia roślin prowadzone w przygotowanym odpowiednio terenie, po zakończeniu przewidzianego kontraktem oczyszczenia gruntu.

Tak jedna z mieszkanek informację o znalezisku skomentowała na FB:
"Wow niespodzianka...nad Sudołem mam zakopany gruz i odpady budowlane.
Czy jest to niespodzianka... o ile definicja niespodzianki zawiera w sobie coś o czym dowiaduje się po dziesiątkach pism, po zgłoszeniu sprawy do WIOŚ wraz z 150 plikami dowodów w postaci filmów i zdjęć ...
Ciekawym jest fakt że wcześniej rosły tam drzewa które zostały wycięte a ich korzenie wykopane i wtedy nie było gruzu?"

Wiceprezydent Andrzej Kulig w swojej informacji o znalezieniu gruzu zrobił jednak dyplomatyczny ukłon w stronę mieszkańców:
Napisał: "Przy okazji, dziękuję wszystkim Państwu za aktywne zwracanie uwagi na uporządkowanie terenu trwającej wciąż inwestycji."

Co Polacy sądzą o programie Przyjazne Osiedle - sonda