https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Te dzielnice dalej trują mieszkańców. Zobacz, gdzie zostało najwięcej pieców węglowych [LISTA]

Bartosz Dybała
Zakończył się okres rozliczeń zeszłorocznych dotacji w ramach Programu Ograniczania Niskiej Emisji. Znamy zaktualizowaną liczbę pieców, które jeszcze pozostały w Krakowie. Jest ich około 2850 w ponad 2050 budynkach. Sprawdź, w których dzielnicach zostało najwięcej pieców węglowych.
Zakończył się okres rozliczeń zeszłorocznych dotacji w ramach Programu Ograniczania Niskiej Emisji. Znamy zaktualizowaną liczbę pieców, które jeszcze pozostały w Krakowie. Jest ich około 2850 w ponad 2050 budynkach. Sprawdź, w których dzielnicach zostało najwięcej pieców węglowych. Krakow.pl
Zakończył się okres rozliczeń zeszłorocznych dotacji w ramach Programu Ograniczania Niskiej Emisji. Znamy zaktualizowaną liczbę pieców, które jeszcze pozostały w Krakowie. Jest ich około 2850 w ponad 2050 budynkach. Sprawdź, w których dzielnicach zostało najwięcej pieców węglowych.
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Komentarze 16

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

?
28 stycznia, 16:17, Gość:

Nowa Huta, Swoszowice - tam znajdują się tereny, które na siłę zostały przyłączone do Krakowa (Wolica, Wróżenniki, Cło, Kantorowice, Kościelniki) chociaż są bardzo daleko od siedziby Prezydenta Miasta Krakowa oraz tam nigdy nie dotrze sieć MPEC (jest to ekonomicznie nieopłacalne). Jakby te tereny były poza miastem (i powinny być), to wtedy w mieście by już prawie nie był palenisk węglowych. Kraków musi być MNIEJSZY. Przecież Wolica jest blisko 25 kilometrów od UMK, podobnie Wróżenniki, Cło - przynajmniej 20 km. itd. Te wsie powinny być sołectwami w ościennych gminach. Na południu - na pewno Rajsko, Soboniowice powinny być poza miastem.

28 stycznia, 20:49, krk:

Wręcz przeciwnie, powinno się przyłączyć cały krakowski obwarzanek i egzekwować, egzekwować!!! To od nich ten smród dolatuje do nas.

Co? Mało masz terenów do zabudowy?

;)
28 stycznia, 16:17, Gość:

Nowa Huta, Swoszowice - tam znajdują się tereny, które na siłę zostały przyłączone do Krakowa (Wolica, Wróżenniki, Cło, Kantorowice, Kościelniki) chociaż są bardzo daleko od siedziby Prezydenta Miasta Krakowa oraz tam nigdy nie dotrze sieć MPEC (jest to ekonomicznie nieopłacalne). Jakby te tereny były poza miastem (i powinny być), to wtedy w mieście by już prawie nie był palenisk węglowych. Kraków musi być MNIEJSZY. Przecież Wolica jest blisko 25 kilometrów od UMK, podobnie Wróżenniki, Cło - przynajmniej 20 km. itd. Te wsie powinny być sołectwami w ościennych gminach. Na południu - na pewno Rajsko, Soboniowice powinny być poza miastem.

28 stycznia, ‎20‎:‎49, krk:

Wręcz przeciwnie, powinno się przyłączyć cały krakowski obwarzanek i egzekwować, egzekwować!!! To od nich ten smród dolatuje do nas.

29 stycznia, 08:40, krakusTSW:

Powiększanie Krakowa nie ma sensu, sztucznie zwiększy się ceny np. nieruchomości na wsiach gdzie pieją koguty i pasa się Krakowy. Należy jednak stworzyć aglomeracje krakowską i ustanowić w niej zakaz palenia i...egzekwować, egzekwować, egzekwować! :)

Betonować, betonować, betonować... Żeby nie było gdzie pasać Krakowów...

..
29 stycznia, 12:52, Rozum:

W Swoszowicach jest najwięcej pieców i najczystsze powietrze, jak pokazuje tamtejsza stacja pomiarowa WIOŚ - prawie nigdy nie ma przekroczenia granicznej wartości PM10 dla idealnego powietrza tj. 50 mikrogramów/metr. I jakie znaczenie ma liczba pieców w których i tak nie wolno palić? Zamiast walczyć z PM10 walczą z węglem. Dlaczego Kraków ma stale wyższy poziom PM10 niż okoliczne gminy? Sprawdźcie sami na https://www.regional.atmosphere.copernicus.eu/

Nie dajcie sobie zabudować korytarzy przewietrzania to nie będziecie mieć smogu. Inne dzielnice dały i teraz szukają powodów..

R
Rozum

W Swoszowicach jest najwięcej pieców i najczystsze powietrze, jak pokazuje tamtejsza stacja pomiarowa WIOŚ - prawie nigdy nie ma przekroczenia granicznej wartości PM10 dla idealnego powietrza tj. 50 mikrogramów/metr. I jakie znaczenie ma liczba pieców w których i tak nie wolno palić? Zamiast walczyć z PM10 walczą z węglem. Dlaczego Kraków ma stale wyższy poziom PM10 niż okoliczne gminy? Sprawdźcie sami na https://www.regional.atmosphere.copernicus.eu/

k
krakusTSW
28 stycznia, 16:17, Gość:

Nowa Huta, Swoszowice - tam znajdują się tereny, które na siłę zostały przyłączone do Krakowa (Wolica, Wróżenniki, Cło, Kantorowice, Kościelniki) chociaż są bardzo daleko od siedziby Prezydenta Miasta Krakowa oraz tam nigdy nie dotrze sieć MPEC (jest to ekonomicznie nieopłacalne). Jakby te tereny były poza miastem (i powinny być), to wtedy w mieście by już prawie nie był palenisk węglowych. Kraków musi być MNIEJSZY. Przecież Wolica jest blisko 25 kilometrów od UMK, podobnie Wróżenniki, Cło - przynajmniej 20 km. itd. Te wsie powinny być sołectwami w ościennych gminach. Na południu - na pewno Rajsko, Soboniowice powinny być poza miastem.

28 stycznia, ‎20‎:‎49, krk:

Wręcz przeciwnie, powinno się przyłączyć cały krakowski obwarzanek i egzekwować, egzekwować!!! To od nich ten smród dolatuje do nas.

Powiększanie Krakowa nie ma sensu, sztucznie zwiększy się ceny np. nieruchomości na wsiach gdzie pieją koguty i pasa się Krakowy. Należy jednak stworzyć aglomeracje krakowską i ustanowić w niej zakaz palenia i...egzekwować, egzekwować, egzekwować! :)

G
Gość
28 stycznia, 22:04, Gość:

Patrzę na tąmapkę i myślę, że ktoś się nie popisał. Powierzchnia Nowej Huty jest tak duża, że zapewne ma najmniej palenisk na jednostkę powierzchni. Najgorzej może być nie tylko w Swoszowicach ale i w centrum tam gdzie dzielnice mająnajmniejsze powierzchnie. Czyli podsumowując o dudę rozbić taką mapkę.

29 stycznia, 7:12, Gość:

Słuszne spostrzeżenie. Nowa Huta 218 pieców vs. Stare Miasto 112 pieców, a powierzchnia "na oko" 10:1. Czyli gdzie jest "lepiej"? Jeszcze inaczej wyglądałaby mapka w ujęciu liczby pieców na 10ooo mieszkańców, a jeszcze inaczej na liczbę mieszkań/domów/warsztatów albo na 10ooo m^2 ogrzewanej powierzchni mieszkalnej/użytkowej. Byłoby SUPER, gdyby nałożyć na taką mapkę na zasięg rurociągów miejskiej sieci ciepłowniczej. Wtedy można by zauważyć, że w centralnych osiedlach Krakowa, tam gdzie dostępne jest ciepło z sieci posiadanie i użytkowanie pieca jest CAŁKOWICIE NIEUZASADNIONE ekologicznie i ekonomicznie. A tak, opublikowana mapka … cóż, pozwala na wyciągnięcie wniosku, że w mieście jest x pieców. Przy okazji, pytanie do redaktora i urzędników (autorów mapki): czy uwzględniono (skontrolowano) obiekty należące do kk i innych wspólnot religijnych, czy są tam nadal piece i kominki?

Na powierzchnię max - 0,2/ha Stare Miasto i Podgórze Duchackie 0,15 min: Nowa Huta 0,03 i Mistrzejowice z Czyżynami 0,04. Na liczbę ludności w tys. max Swoszowice 9,38 i Zwierzyniec (duża część to Las Wolski) 6,91 a min Mistrzejowice 0,38 i Bieńczyce 0,46

k
krakus

Mała ilość pieców wcale nie oznacza, że jest sielanka, bo często są skumulowane na niewielkiej przestrzeni w danej dzielnicy lub okolicy. Tak jest w okolicy ul. Chałupnika/Pilotów, Olszyny, Brodowicza często śmierdzi i to bardzo choć pieców statystycznie jest niewiele.

r
res

A "Mittal" dalej truje -ale nie ma go na mapie

G
Gość
28 stycznia, 22:04, Gość:

Patrzę na tąmapkę i myślę, że ktoś się nie popisał. Powierzchnia Nowej Huty jest tak duża, że zapewne ma najmniej palenisk na jednostkę powierzchni. Najgorzej może być nie tylko w Swoszowicach ale i w centrum tam gdzie dzielnice mająnajmniejsze powierzchnie. Czyli podsumowując o dudę rozbić taką mapkę.

Słuszne spostrzeżenie. Nowa Huta 218 pieców vs. Stare Miasto 112 pieców, a powierzchnia "na oko" 10:1. Czyli gdzie jest "lepiej"? Jeszcze inaczej wyglądałaby mapka w ujęciu liczby pieców na 10ooo mieszkańców, a jeszcze inaczej na liczbę mieszkań/domów/warsztatów albo na 10ooo m^2 ogrzewanej powierzchni mieszkalnej/użytkowej. Byłoby SUPER, gdyby nałożyć na taką mapkę na zasięg rurociągów miejskiej sieci ciepłowniczej. Wtedy można by zauważyć, że w centralnych osiedlach Krakowa, tam gdzie dostępne jest ciepło z sieci posiadanie i użytkowanie pieca jest CAŁKOWICIE NIEUZASADNIONE ekologicznie i ekonomicznie. A tak, opublikowana mapka … cóż, pozwala na wyciągnięcie wniosku, że w mieście jest x pieców. Przy okazji, pytanie do redaktora i urzędników (autorów mapki): czy uwzględniono (skontrolowano) obiekty należące do kk i innych wspólnot religijnych, czy są tam nadal piece i kominki?

D
Dziś

Niech alarm smogowy zasponsoruje im nowe ogrzewanie i po problemie.

G
Gość

Patrzę na tąmapkę i myślę, że ktoś się nie popisał. Powierzchnia Nowej Huty jest tak duża, że zapewne ma najmniej palenisk na jednostkę powierzchni. Najgorzej może być nie tylko w Swoszowicach ale i w centrum tam gdzie dzielnice mająnajmniejsze powierzchnie. Czyli podsumowując o dudę rozbić taką mapkę.

k
krk
28 stycznia, 16:17, Gość:

Nowa Huta, Swoszowice - tam znajdują się tereny, które na siłę zostały przyłączone do Krakowa (Wolica, Wróżenniki, Cło, Kantorowice, Kościelniki) chociaż są bardzo daleko od siedziby Prezydenta Miasta Krakowa oraz tam nigdy nie dotrze sieć MPEC (jest to ekonomicznie nieopłacalne). Jakby te tereny były poza miastem (i powinny być), to wtedy w mieście by już prawie nie był palenisk węglowych. Kraków musi być MNIEJSZY. Przecież Wolica jest blisko 25 kilometrów od UMK, podobnie Wróżenniki, Cło - przynajmniej 20 km. itd. Te wsie powinny być sołectwami w ościennych gminach. Na południu - na pewno Rajsko, Soboniowice powinny być poza miastem.

Wręcz przeciwnie, powinno się przyłączyć cały krakowski obwarzanek i egzekwować, egzekwować!!! To od nich ten smród dolatuje do nas.

e
eko

Co tydzień po 500 zł mandatu aż do skutku i problem się rozwiąże. Nie ma na co liczyć że ciemna masa sama dostosuje się do nowych wymogów- tylko pała i zimna woda coś zmieni - taka niestety mentalność większości społeczeństwa...

G
Gość
28 stycznia, 16:17, Gość:

Nowa Huta, Swoszowice - tam znajdują się tereny, które na siłę zostały przyłączone do Krakowa (Wolica, Wróżenniki, Cło, Kantorowice, Kościelniki) chociaż są bardzo daleko od siedziby Prezydenta Miasta Krakowa oraz tam nigdy nie dotrze sieć MPEC (jest to ekonomicznie nieopłacalne). Jakby te tereny były poza miastem (i powinny być), to wtedy w mieście by już prawie nie był palenisk węglowych. Kraków musi być MNIEJSZY. Przecież Wolica jest blisko 25 kilometrów od UMK, podobnie Wróżenniki, Cło - przynajmniej 20 km. itd. Te wsie powinny być sołectwami w ościennych gminach. Na południu - na pewno Rajsko, Soboniowice powinny być poza miastem.

Wypowiedź bez sensu. Odłączanie zanieczyszczonych dzielnic może pomóc, ale tylko w statystykach. W rzeczywistości poza poprawą humoru nic nie zmienia.... Smog napływa również z poza miasta do miasta.

G
Gość

Lepiej byście napisali w których dzielnicach przyłapano bandytów na truciu ludzi spalaniem śmieci i ile lat za to dostali...

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska