Nie będzie podwyżek ani dodatkowych benefitów dla pracowników

Doktor Dolittle jest lekarzem, który mieszka w małym, angielskim miasteczku. Oprócz tego, że leczy ludzi, pomaga też wszystkim zwierzętom, które tego potrzebują. Każdy zwierzak - zbłąkany pies, ptak ze złamanym skrzydłem, mama lisica ze swoimi dziećmi - może liczyć tu na schronienie, posiłek i opiekę. Doktor tak bardzo lubi swoich podopiecznych, że udaje mu się nauczyć języka zwierząt. Dzięki temu staje się bardzo popularny wśród wszystkich czworonożnych, skrzydlatych, pływających i pełzających stworzeń w okolicy. Z każdej strony ciągną do doktora tłumy chorych lub pokrzywdzonych zwierząt, a dobry doktor nikomu nie potrafi odmówić pomocy.
Historię niezwykłego lekarza, który poznał język zwierząt – doktora Dolittle, tytułowego bohatera cyklu powieści dla dzieci autorstwa Hugh Loftinga, na deski Teatru Ludowego przeniósł Maćko Prusak. Reżyser doskonale znany jest młodym widzom nowohuckiej sceny, choćby ze spektaklu „Pippi” o niepokornej rudowłosej dziewczynce.
- Chciałem przypomnieć historię doktora Dolittle, ponieważ jest rzadko wystawiana na deskach teatralnych. W ostatnich latach były hollywoodzkie filmy opowiadające tę historię, ale spłycone i dalekie od oryginału Hugh Loftinga – wyjaśnia Maćko Prusak.
Spośród dwunastu powieści, które złożyły się na serię „Doktor Dolittle”, na potrzeby spektaklu zaadaptowana została opowieść o „Cyrku doktora Dolittle”. Przygotowała ją Marta Giergielowicz.
- Doktor Dolittle jest obdarzony nieprawdopodobną empatią, zrobi wszystko, narażając się nawet na łamanie prawa, by pomóc zwierzętom. Chciałbym, by był wzorem do naśladowania dla młodego widza. Warto o tym przypominać i uwrażliwiać, w szczególności młodego widza, na empatię do zwierząt. Wszystkich zwierząt – mówi reżyser. – Doktor gromadzi w domu zwierzęta, tworząc swego rodzaju komunę, w której wszyscy czują się bezpiecznie. To także jest pole do interpretacji dla widza. Ciekawi mnie, z jakimi myślami wyjdzie po spektaklu.
Na scenie pojawią się: Patrycja Durska, Andrzej Franczyk, Krzysztof Górecki, Wojciech Lato, Maciej Namysło, Jan Nosal, Piotr Piecha, Karol Polak, Robert Ratuszny, Mateusz Trzmiel, Jacek Wojciechowski oraz gościnnie Maria Wróbel.
- Kocha zwierzęta, potrafi z nimi rozmawiać, jest, na dzisiejsze czasy, osobą oświeconą – mówi o swojej postaci Karol Polak, tytułowy doktor. – Dobro, empatia, wrażliwość na drugiego człowieka i na zwierzęta to jego podstawowe cechy. W jego domu znajdują się zwierzęta z problemami: kaczka ze złamanym skrzydełkiem, świnka, która nie była dobrze traktowana w gospodarstwie. Każde zwierzę nosi w sobie smutną historię, ale dzięki doktorowi maja możliwość, by żyć godnie i cieszyć się życiem. Podczas tworzenia spektaklu często dotykaliśmy tematu, skąd wzięła się u doktora Dolittle umiejętność komunikowania się ze zwierzętami. Wydaje mi się, że narodziła się ona podczas procesu nieustanego badania zwierząt, ich ruchów, zachowań. Na pewno doktor potrafi sie z nimi komunikować, ale czy potrafi rozmawiać ze zwierzętami? Tego nie zdradzę.
Niezwykle plastyczna i barwa scenografia to dzieło Marty Śniosek-Masacz, która jest także twórczynią kostiumów do spektaklu.
„Doktor Dolittle” to kolejne przedstawienie Teatru Ludowego adresowany do młodego widza. Sztuka, którą nowohucki teatr otwiera sezon, jest jednym z kilku tytułów, jakie zaproponuje w najbliższym sezonie młodym wielbicielom sztuki scenicznej. Już wkrótce na deskach Teatru Ludowego pojawi się Piotruś Pan, a z końcem roku Calineczka. W ten sposób Ludowy przygotowuje się na otwarcie Teatralnego Instytutu Młodych (TIM), który będzie miał swoją siedzibę w zrewitalizowanym budynku dawnej sceny Stolarnia. Zgodnie z zapowiedziami, TIM zaprosi widzów wiosną przyszłego roku.
- Mam nadzieję, że tak dużo premier dziecięcych będzie dla nas dobrą wróżbą na otwarcie trzech scen Teatralnego Instytutu Młodych, który w całości będzie dedykowany młodym widzom i scenie dziecięcej. Chciałabym, żeby wypełnił on lukę teatru dla nastolatków – mówi Małgorzata Bogajewska, dyrektorka Teatru Ludowego.
„Doktor Dolittle” będzie miał swoją premierę 24 września na dużej scenie.
- To była najbrzydsza ulica Krakowa. Pamiętacie jeszcze jak wyglądała?
- Malowniczy zakątek pod Krakowem: zamek, jezioro z zaporą i piękne drewniane chaty
- Chcesz zaoszczędzić? Wyjmij te urządzenia z gniazdka
- Horoskop jesienno-zimowy dla wszystkich znaków zodiaku
- Emerytury w październiku 2022. Takie przelewy będą dostawać emeryci po zmianach
- Najpopularniejsze imiona w tym roku w Krakowie. TOP 10 dla chłopców i dla dziewczynek