https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Teatr Słowackiego bierze się za legendarną powieść. Premiera "Ulissesa"

Anna Piątkowska
Wideo
od 12 lat
- Wydobywamy z tej monumentalnej powieści prostą historię. Interesowały mnie w niej dwa tematy: żałoba i spotkanie dwóch pokoleń – mówi Michał Borczuch, reżyser „Ulissesa”. Premiera na Dużej Scenie Teatru im. Słowackiego 14 lutego.

- „Ulisses” to trudna materia, ale nie mieliśmy ambicji, by przekładać na język teatru całą powieść. Interesowała nas historii trójki głównych bohaterów i zobaczenie, czym jest na scenie ich wewnętrzna podróż, czym jest strumień świadomości, monolog wewnętrzny to, co Joyce rozwinął w literaturze – wyjaśnia Michał Borczuch, reżyser spektaklu. - Nie jest to tez bryk z „Ulisessa”, nie streszczamy książki. Mam nadzieję, że jeśli ktoś nie czytał powieści, to ten spektakl tylko go do tego zachęci. Natomiast, nie ma obaw, że nie czytając książki, widz nie zrozumie spektaklu.

Jedna z najgłośniejszych powieści na deskach Teatru Słowackiego

Opublikowana w 1922 roku powieść Jamesa Joyce`a rozgrywa się w ciągu jednego dnia – 16 czerwca 1904 roku w Dublinie, podczas którego właściwie nie dzieje się nic spektakularnego, bohaterowie spotykają się ze znajomymi, rozmawiają, myślą, jednocześnie ten nieszczególny dzień może być metaforą całego ludzkiego doświadczenia.

Trójka głównych bohaterów: Stephen Dedalus, Leopold Bloom, jego żona Molly są współczesnymi odpowiednikami Telemacha, Odyseusza i Penelopy – głównych bohaterów „Odysei” Homera. Poszczególne rozdziały powieści luźno nawiązują do wydarzeń opisanych przez Homera powrotu Odyseusza na Itakę ukazane na tle Dublina początku XX wieku.

„Ulissesa” uważa się za arcydzieło modernizmu w literaturze. Dzieło Jamesa Joyce`a to jedna z najwybitniejszych powieści wykorzystujących technikę strumienia świadomości.

Cały dramat to spotkanie trójki protagonistów

Spektakl Teatru Słowackiego to opowieść o tym, jak pewnego dnia spotykają się, krzyżują, aż w końcu rozchodzą drogi głównych protagonistów — Leopolda i Molly oraz Stephena, czyli przeżywającego kryzys małżeństwa w średnim wieku oraz zagubionego studenta, poety, syna przyjaciół.

Leopold i Molly to małżeństwo czterdziestolatków, których poznajemy w momencie, gdy ich jedyna córka właśnie rozpoczyna dorosłe życie, wychodzi z domu. To małżeństwo, które ciągle żyje w cieniu żałoby po śmierci syna, który zmarł zaraz po narodzeniu.

- Spotykamy ich w sytuacji egzystencjalnej, kiedy muszą się zastanowić nad tym, czego jeszcze od życia chcą, co jeszcze uda im się od życia wyszarpać. Czy chcą to zrobić razem, czy osobno? Na swojej drodze spotykają młodego, niedowartościowanego poetę, półsierotę opuszczonego przez ojca Dedalusa, który z kolei wyrusza w swego rodzaju wędrówkę w poszukiwaniu ojca. Jak rozwinie się to spotkanie, czy bohaterowie mogą wzajemnie zapełnić sobie pustkę? Czy te dwa pokolenia coś sobie mogą dać? To pytania, które stawiamy w naszym spektaklu – mówi Michał Borczuch.

Jak dodaje reżyser, przedstawienie wykracza jednak poza matrycę dramatu rodzinnego. Konflikt ukazany na małej, realistycznej przestrzeni zostaje przeskalowany na kosmiczną, totalną perspektywę.

Książka Joyce`a była przedmiotem wielu kontrowersji, w czasie, kiedy została opublikowana oskarżano ją o nieprzyzwoitość.

- Nie unikamy tych tematów, które sto lat temu budziły kontrowersje. Przeciwnie, idziemy za ciosem. Oczywiście, dziś zmieniła się nasza wrażliwość i trudno powiedzieć, czy to co uznawano za obsceniczne wówczas jest takie i dziś. Natomiast to jest główna idea, jaką chcemy oddać mówiąc o postaci Molly granej przez Martynę Krzysztofik. Zależało nam na jej żywiołowości, bezkompromisowości jej myśli, dostępu do własnego ciała i seksualności. Niczego nie dopisujemy, idziemy za myślą Joyce`a. Czy dziś to wciąż obsceniczne? To zależy od wrażliwości – tłumaczy reżyser.

Na scenie: Dominika Bednarczyk, Lidia Bogaczówna, Wojciech Dolatowski, Dominika Feiglewicz-Penarska, Karol Kubasiewicz, Martyna Krzysztofik, Magdalena Osińska, Dominik Stroka, Krzysztof Zarzecki.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska