Pochód Lajkonika to jedna z najstarszych i najpiękniejszych tradycji Krakowa, która od kilku wieków przyciąga tłumy widzów.
15 czerwca o godz. 12.15 lajkonikowy orszak wyruszy przy dźwięku krakowskich melodii w wykonaniu kapeli Mlaskoty w od lat niezmienioną trasę od ulicy Senatorskiej do Rynku Głównego, gdzie o godzinie 20.00 na scenie pod Wieżą Ratuszową ma miejsce finałowy taniec Lajkonika i odebranie „haraczu” z rąk prezydenta miasta.
W tym roku po raz pierwszy wystąpi w tej roli Mariusz Glonek. Z rolą Lajkonika po 35. latach rozstał się Zbigniew Glonek. Wyboru następcy dokonała społeczność orszaku Lajkonika, w którym w tym roku powędruje także były już Lajkonik - Zbigniew Glonek.
- Trochę jestem zestresowany. Zobaczymy, jak mi pójdzie. Pierwszy raz będzie na pewno ciężko naśladować tatę - mówi Mariusz Glonek, nowy Lajkonik. - Obserwowałem tatę, chodziłem w orszaku, ale widzieć i zrobić to nie jest to samo!
Mariusz Glonek z pochodem związany jest od dzieciństwa, dobrze pamięta, kiedy jego ojciec po raz pierwszy pojawił się w stroju Konika Zwierzynieckiego na ulicach Krakowa. Próby ubierania się w strój trwają od kilku miesięcy. W czwartek zadebiutuje on sam - życzymy mu obfitego haraczu!
Czy technologie niszczą psychikę dzieci?
