- Jedna z nich zadzwoniła do nas, gdy zobaczyła, że mężczyzna w średnim wieku zasłabł, idąc chodnikiem. Zatrzymały się, wysiadły, i kierowane przez dyspozytora, zaczęły go reanimować. Mężczyzna miał zatrzymaną akcję serca - mówi Joanna Sieradzka, rzecznik krakowskiego pogotowia. Udało się ją przywrócić.
Przechodzień zasłabł na ulicy, a one uratowały mu życie
Na miejscu szybko zjawiła się karetka, zabrała go do szpitala. Mężczyzna przechodzi teraz badania. Jeszcze nie wiadomo, co spowodowało zatrzymanie serca.
Zdjęcia publikujemy dzięki uprzejmości Marcina Bieńka, świadka akcji.