Ponad 200 osób przeszło w niedzielę ulicami Krakowa w Marszu Pamięci dla uczczenia pomordowanych w krakowskim getcie. W dniach 13-14 marca 1943 r. podczas likwidacji getta Hitlerowcy zamordowali około 2 tysięcy Żydów, a resztę ludności przeniesiono do obozu Kraków-Płaszów. - Dwadzieścia lat temu na tym placu spotkało się zaledwie kilkanaście osób.
Dziś jest nas zdecydowanie więcej - mówił prof. Aleksander Skotnicki, kierownik Katedry i Kliniki Hematologii Collegium Medicum UJ, który od wielu lat bierze udział w Marszu Pamięci. Dzień przed Marszem w Aptece pod Orłem otwarto wystawę przypominającą historię krakowskiego getta i postać pomagającego Żydom Tadeusza Pankiewicza.
Dalej żydowska mafia rządzi i dalej wodzi tych palantów z pseudo rządu za nosy. Trzeba być prostakiem(choć niektórzy wykształconych udają)aby dać się tak tej ku.......ej hołocie z nos wodzić. Kim wy co niektórzy Polacy jesteście, co chcecie udowodnić i w końcu czy chcielibyście godnie pracować i zarabiać skoro banda pejsów blokuje to wszystko aby popie.....olić sytuacje w tym pięknym kraju? Widać większości jest obojętne i zagłębia się w pod chodową historię tego śmierdzącego narodu i gdybym nie był za wielką wodą i nie widział ich syfu na który Amerykanie pozwalają to nic bym nie mógł powiedzieć, ale oni tacy sami, zadufani w sobie i tym co pejsy robią z nimi, dziękuję tym którzy przyznają mi rację, a tym którzy nie(mają swoją) nigdy ja nie poprę.
u
umer
Czy pan Jan Hartman( a właściwie Kramsztyk) był na marszu? Czy w tym czasie słuchał modlitwy Anioł Pański Franciszka I by znaleźć okazję do oplucia kościoła?