Część koszy jest też zniszczona. - Nasza dzielnica to prawdziwe pole minowe, trzeba bardzo uważać chodząc po chodnikach. Pojemniki są, ale nie wszyscy z nich korzystają - mówi mieszkaniec Podgórza Maciej Lubaś.
Kraków: na Grzegórzkach wandale niszczą plac zabaw przedszkolakom
Na brak dyscypliny mieszkańców i na służby porządkowe narzekają pracownicy galerii przy ul. Węgierskiej. Pojemnik stoi blisko wejścia do niej, co uważają za zły pomysł. Twierdzą, że można go przesunąć o kilka metrów. - Niejednokrotnie właściciele psów omijają pojemnik wielkim łukiem, jakby go nie widzieli. Może dlatego, że jest pęknięty. Mamy przez to zabrudzony cały chodnik - mówi pani Marta, pracownica galerii. - Wymienimy na nowe wszystkie zniszczone pojemniki. Jeśli jest ich za mało, mieszkańcy Podgórza powinni nas o tym poinformować. Zwiększymy ich liczbę - zapewnia rzecznik ZIKiT Jacek Bartlewicz.