Coraz więcej zakażeń w Krakowie. Miasto zamyka punkty obsługi mieszkańców
Źródło: x-news/TVN24
- W ciągu całego dnia pasażerowie, podróżując środkami transportu publicznego, dotykają poręczy, uchwytów, siedzeń czy przycisków w automatach biletowych, co niesie za sobą ryzyko przenoszenia się wirusa. Ryzyko to zostałoby znacznie ograniczone, gdyby podróżujący mieli możliwość dezynfekcji rąk po wejściu do pojazdu. Wymagałoby to oczywiście zakupu i montażu w autobusach i tramwajach umożliwiających to urządzeń - przekonuje radny Łukasz Gibała.
Przypomina, że w dobie pandemii koronawirusa SARS-CoV-2 wywołującego chorobę COVID-19 niezwykle ważną kwestią w pojazdach komunikacji miejskiej jest – poza zasłanianiem ust i nosa oraz zachowaniem dystansu społecznego – dezynfekcja rąk. Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne w Krakowie zapewnia o codziennej dezynfekcji wszystkich pojazdów. Zdaniem Łukasza Gibały jest to jednak działanie o zaledwie chwilowej skuteczności.
Jako przykład podaje Poznań, gdzie w dezynfektory zostały wyposażone wszystkie pojazdy poznańskiego MPK – łącznie zainstalowano początkowo ponad 600 urządzeń. - W ostatnich tygodniach ich liczba została zwiększona do blisko tysiąca – była to reakcja na sygnały od pasażerów, że jeden aplikator na pojazd to za mało - zaznacza radny Gibała.
Dezynfektory zasilane są z instalacji elektrycznej autobusu lub tramwaju. Pojemność zbiornika to 1,5 litra, co wystarcza na co najmniej 4 tysiące aplikacji. Płyn uzupełniany jest codziennie podczas sprzątania i dezynfekcji pojazdów. Koszt jednego takiego dozownika płynu dezynfekującego wyniósł w Poznaniu nieco ponad 1000 złotych netto.
- Instalacja dozowników do dezynfekcji w pojazdach obsługujących komunikację miejską w Krakowie z pewnością zmniejszyłaby ryzyko zakażeń. Co więcej, możliwość dezynfekcji rąk w pojeździe zwiększyłaby także poczucie bezpieczeństwa pasażerów – a można przypuszczać, że to jego brak jest jedną z przyczyn, dla których mieszkańcy rezygnują z transportu publicznego. Warto dodać, że urządzenia te zostałyby z nami na wiele lat, co oznaczałoby zmniejszone ryzyko rozprzestrzeniania się wirusów i bakterii również po zakończeniu pandemii - argumentuje radny Gibała.
Co na to prezydent Krakowa Jacek Majchrowski i podlegli mu urzędnicy? Prezydent odpowiedział radnemu Gibale, że MPK w Krakowie, jak również prywatny operator części autobusów firma Mobilis, nie planują zakupu i montażu w pojazdach urządzeń do dezynfekcji rąk. "Wskazać należy, że konieczność podchodzenia do takich urządzeń skutkowałaby gromadzeniem się większej liczby osób w jednym miejscu, co przeczy możliwości zachowania dystansu społecznego, zgodnie z obowiązującym reżimem sanitarnym oraz obostrzeniami związanymi z pandemią" - poinformował prezydent w odpowiedzi na interpelację.
- Dezynfektory są bezdotykowe, wyposażone w czujniki – wystarczy podłożyć pod nie dłonie, żeby rozpylony został płyn dezynfekujący. Szybkość reakcji sprawia, że nie tamują ruchu wsiadających i wysiadających - zaznacza radny Gibała.
Prezydent zwrócił również uwagę na "czynnik ekonomiczny". W urzędzie wyliczyli, że montaż urządzeń do dezynfekcji w pojazdach komunikacji miejskiej to koszt ok. 2,3 mln zł netto. Do tego trzeba jeszcze doliczyć koszty związane z zakupem płynu dezynfekującego oraz dotyczące obsługi technicznej urządzeń.
Zdaniem prezydenta i urzędników wystarczy więc, że wszystkie pojazdy komunikacji miejskiej będą każdego dnia dokładnie dezynfekowane, a przede wszystkim te w nich elementy, których dotykają pasażerowie, takie jak poręcze, uchwyty, kasowniki czy automaty biletowe. Dodatkowo, prowadzący pojazd na każdym przystanku, także na żądanie, otwierają drzwi w tramwajach i autobusach, dzięki czemu nie trzeba dotykać przycisków, aby wysiąść czy wsiąść do pojazdu.
- Rośliny antysmogowe - warto je mieć w swoim domu!
- Jak wyglądały mieszkania w PRL? Zobacz archiwalne zdjęcia
- Koronawirus w Polsce [DANE, MAPY, WYKRESY]
- Kinga Duda niczym Ivanka Trump. MEMY o córce prezydenta
- Spowiedź "Miśka". 10 szokujących fragmentów zeznań byłego lidera gangu kiboli Wisły
- Luksus po krakosku. TOP 15 najdroższych mieszkań
