Jest już gotowy projekt Strategii Rozwoju Miasta do 2030 roku. Zakłada on m.in. rewitalizację zdegradowanych przestrzenni Krakowa. Nowy dokument ma zaktualizować ten z 2005 roku, z którego wielu postulatów nie udało się wypełnić. Co widać na zapuszczonych osiedlach i w większych rejonach miasta. Magistrat chce nową strategię skonsultować z mieszkańcami. Od 25 lipca będzie można zgłosić swój pomysł na rewitalizację. Później strategię Kraków ma realizować przy unijnym wsparciu. Dla siedmiu miast w Małopolsce jest do podziału 45 mln euro.
Strategia nie będzie prawem lokalnym, ale urzędnicy obiecują ją realizować. Dokument pokazuje aspiracje Krakowa do bycia miastem nowoczesnych technologii, z pięknymi i użytecznymi dla mieszkańców przestrzeniami. Strategia to rodzaj umowy społecznej między władzami a krakowianami. Obowiązujący dokument jest już nieaktualny, a swoimi działaniami samorząd, nie raz pokazywał, że nie idzie w parze z wolą mieszkańców.
Wczoraj odbyła się konferencja prasowa w sprawie dokumentu. Prezydent zachwalał niskie bezrobocie (4,4 proc.), rozwijającą się turystykę, wybudowane obiekty, jak Centrum Kongresowe i Kraków Arenę, które napędzają gospodarkę miasta.
- Dają one możliwości, o których 10 lat temu nikomu się nie śniło. Przez ostatnie 10 lat Kraków bardzo się zmienił, staliśmy się miastem, gdzie osiedlają się młodzi ludzie. To nie znaczy, że musimy być z siebie zadowoleni. Zawsze można jeszcze lepiej - mówił prezydent Krakowa Jacek Majchrowski.
Autor: Joanna Dolna
Projekt strategii , konsultowany m.in. z organizacjami pozarządowymi i grupami mieszkańców, powstawał w latach 2013-2015.
- Teraz chcemy popracować w jeszcze szerszym gronie. To musi być dokument, który będzie przedyskutowany z mieszkańcami, przedsiębiorcami, społecznikami, sferą nauki. Po to, żeby był aktualny na wiele lat. To nie tylko kwestie urbanistyczne, ale m.in. to do jakich szkół pójdą dzieci, na jakie studia, jakie będą mieć możliwości pracy - tłumaczył prezydent.
28 czerwca i 26 września mają odbyć się warsztaty z mieszkańcami, a we wrześniu i październiku spotkania i debaty. Zostanie też przeprowadzona ankieta internetowa. Końcem roku dokumentem zajmie się Rada Miasta. Musi go uchwalić w głosowaniu.
Zdaniem prezydenta, Kraków poradził sobie z ochroną wód, gospodarką ściekami i odpadami. To co wymaga poprawy to jakość powietrza, ochrona terenów zielonych i rewitalizacja, która jest jednym z najważniejszych elementów strategii rozwoju miasta.
Według ustawy o rewitalizacji z 2015 r., musi być ona związana z działaniami na rzecz lokalnych społeczności. Dotychczas polegała głównie na modernizacji infrastruktury, a teraz punktem wyjścia musi być aktywizacja mieszkańców i poprawa jakości ich życia.
Kraków i sześć największych miast w regionie starają się o pieniądze unijne na ten cel. Do podziału jest 45 mln euro. Na razie nie wiadomo, ile z tej puli dostanie Kraków. Środki mają zostać podzielone do połowy 2017 roku.
Ale by wykorzystać te pieniądze, miasta muszą mieć programy rewitalizacji. Kraków ma, ale i ten dokument trzeba poprawić, bo przez lata tylko część postulatów z niego udało się zrealizować. Urzędnicy przedstawią swoje pomysły działań 18 lipca. A od 25 lipca do 12 września mieszkańcy i różne instytucje będą mogły zgłaszać swoje, w Miejskim Centrum Dialogu przy Brackiej 10.
