Kraków w zimowej scenerii na Netfliksie. Powstał serial o krakowskich potworach

28 grudnia 2021, 17:45

Zdjęcia do serialu trwały w czasie pandemii - jesienią 2020 i wiosną 2021 roku. [zdjęcie ilustracyjne]

W pierwszym kwartale 2022 roku Netflix wypuści ośmioodcinkowy serial fantasy "Krakowskie Potwory" wyreżyserowany przez Kasię Adamik i Olgę Chajdas. Historia serialu oparta jest na mitologii słowiańskiej i legendach dawnego Krakowa.

FLESZ - Mandaty za nieodśnieżony samochód i nie tylko

"Studentka medycyny - Alex - poznaje tajemniczego profesora i jego elitarną grupę uczniów. Ku swojemu zdumieniu odkrywa, że pod przykrywką badań naukowych grupa zajmuje się zupełnie czymś innym. Alex zostaje wplątana w intrygę, która konfrontuje ją ze światem słowiańskich wierzeń, pradawnych potworów i żądnych krwi bóstw" - tak brzmi zapowiedź serialu "Cracow Monsters", który stworzyło pięć kobiet - Kasia Adamik i Olga Chajdas w rolach reżyserek oraz Magdalena Lankosz, Anna Sieńska i Gaja Grzegorzewska, odpowiedzialne za scenariusz.

Historia serialu oparta jest na mitologii słowiańskiej i legendach dawnego Krakowa, a także na tym, co owe legendy i mity przemilczały. Jak zwraca uwagę Robert Piaskowski, Pełnomocnik Prezydenta Krakowa ds. Kultury, serial wpisuje się w zauważalny ostatnio trend związany z popularnością tematów słowiańskich w serialach, produkcjach literackich, grach czy muzyce popularnej.

"Cracow Monsters/Axis Mundi" podobnie jak gra Medium, przełomowa i unikatowa gra storytellingowa osadzona w postapokalitycznym Krakowie, wykorzystują potencjał kreatywny naszego miasta. To nie tylko wątki wywodzone wprost z dziedzictwa i próba ich kreatywnego przetworzenia - mówi - to także potencjał lokalnych twórców, animatorów, producentów, firm i podwykonawców.

Zdjęcia do "Cracow Monsters/Axis Mundi" trwały w czasie pandemii. Pierwsza część jesienią 2020 roku, druga - wiosną 2021. W filmie oprócz aktorów głównych i drugorzędnych ról zobaczymy też krakowian, którzy współpracowali z produkcją jako statyści. Serial i Kraków łączy jeszcze jeden wątek - zwraca uwagę Robert Piaskowski. To Kraków Film Commission, jednostka Krakowskiego Biura Festiwalowego angażująca się w pomoc filmowcom chcącym tworzyć w naszym mieście.

W przypadku wspomnianej produkcji KFC wspierała logistycznie, organizacyjnie i wspierać będzie promocyjnie wydarzenie - wymienia Robert Piaskowski. - Cieszy nas to, że producenci są zadowoleni, a my rozmawiamy z kolejnymi producentami o nowych ciekawych pomysłach na Kraków jako scenerię wielu ciekawych fabuł serialowych i fabularnych.