https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków walczy ze smogiem donosami

Piotr Rąpalski, (kj)
Na grafie katalog działań urzędników na rzecz poprawy stanu powietrza w Krakowie - od początku tego sezonu grzewczego
Na grafie katalog działań urzędników na rzecz poprawy stanu powietrza w Krakowie - od początku tego sezonu grzewczego infografika Bogdan Nowak
Władze Krakowa i województwa pozorują działania na rzecz poprawy stanu powietrza w mieście. Najnowszym pomysłem jest stworzenie przez straż miejską mapy miejsc, w których pali się... śmieciami. Takie adresy mają zgłaszać strażnikom sami mieszkańcy.

Tymczasem w kwestii likwidacji pieców węglowych, które są główną przyczyną zanieczyszczenia krakowskiego powietrza, wciąż niewiele się dzieje.

Urzędnicy i samorządowcy wysyłają sobie w tej sprawie pisma i rezolucje, ale decyzji brak. A stężenie toksycznego pyłu PM10 w mieście prawie codziennie przekracza dopuszczalną normę. Tak będzie też od dziś do piątku.

Mapa straży miejskiej już działa na stronie www.krakow. pl/spalanie. Strażnicy zachęcają krakowian, aby ją uzupełniać. Pod mapą znajduje się formularz, w którym należy podać adres, gdzie - według nas - ktoś może palić śmieciami. Straż wyśle tam patrol. Po sprawdzeniu miejsca napisze, czy rzeczywiście pod danym adresem ktoś pali odpady.

- Na mapę nie będziemy nanosić dokładnych adresów, tylko rejon, ulice. Nie chcemy, aby to narzędzie było wykorzystywane w sąsiedzkich sporach - zapewnia Adam Młot, komendant straży miejskiej. I przyznaje, że z dotychczasowych doniesień telefonicznych potwierdza się tylko 9 proc. Od listopada 2012 r. 15 strażników z referatu ekologicznego przeprowadziło 1052 kontrole. W 90 przypadkach ujawnili palenie śmieciami. Nałożyli 72 mandaty na łączną kwotę 9 tys. zł. 18 osób pouczyli.

Na grafie katalog działań urzędników na rzecz poprawy stanu powietrza w Krakowie - od początku tego sezonu grzewczego

To niewiele daje, bo nie śmieci są tu głównym problemem, ale węgiel - z wojewódzkiego programu ochrony środowiska wynika, że spalany w piecach jest źródłem 47 proc. zanieczyszczeń w mieście (kolejne źródło pyłów - 37 proc. - to spaliny samochodów). Jeszcze w 2009 r. prezydent Jacek Majchrowski napisał do marszałka prośbę, aby usunąć węgiel z listy dopuszczalnych w Krakowie paliw. Apel ponowił w styczniu br. - Ale w projekcie programu ochrony środowiska na nadchodzące lata nadal nie ma radykalnych rozwiązań. Przyjmuje się w nim, że znacząca poprawa powietrza w Krakowie nastąpi dopiero w 2023 r. - zauważa Ewa Olszowska-Dej, dyrektorka Wydziału Kształtowania Środowiska Urzędu Miasta.

O to przedstawiciele marszałka i prezydenta kłócili się przez ponad dwie godziny na sesji rady miasta 30 stycznia. Zakaz palenia węglem muszą wprowadzić władze wojewódzkie, ale czekają, aż miasto wymyśli, jak takie prawo egzekwować.

- Trzeba określić termin likwidacji pieców węglowych, ile jest palenisk, ile potrzeba pieniędzy. Najbiedniejsi, którzy po wymianie pieców na elektryczne czy gazowe będą płacić trzy-cztery razy wyższe rachunki, powinni zostać objęci osłoną socjalną. Takich danych do dziś nie dostałem - tłumaczy Wojciech Kozak, wicemarszałek Małopolski. Urzędnicy miejscy kontrują, że zgodnie z prawem te sprawy powinien określić marszałek. Dopiero teraz obie strony mają zasiąść do wspólnych negocjacji.
Tymczasem magistrat dopiero w przyszłym miesiącu ogłosi przetarg na firmę, która policzy piece węglowe w mieście (za 200 tys. zł). Dokładną liczbę palenisk poznamy w roku 2014.

W 1990 r.było ich 60 tys. Ile jest teraz - nikt nie wie. Miasto chce dofinansowywać wymianę pieców węglowych na ekologiczne, ale w tym roku ma na to tylko 2,8 mln zł. To wystarczy najwyżej dla kilkuset osób. A wniosków o dotację wpłynęło już ok. 1000. Urzędnicy dopiero wyślą wniosek do rządowych funduszy ochrony środowiska z prośbą o kolejnych 10 mln zł na likwidację pieców węglowych. Czy je dostaną - nie wiadomo.

Możesz wiedzieć więcej!Kliknij, zarejestruj się i korzystaj już dziś!

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Komentarze 13

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

K
KIUYT
Tylko budowa całej obwodnicy wokół Krakowa oraz zakończenie ich wewnątrz miasta spowoduje, że ruch w centrum zmniejszy się o ok. 40%!!! Na co więc urzędasy czekają? Na kolejne premie?!
K
KIUYT
Tylko budowa całej obwodnicy wokół Krakowa oraz zakończenie ich wewnątrz miasta spowoduje, że ruch w centrum zmniejszy się o ok. 40%!!! Na co więc urzędasy czekają? Na kolejne premie?!
a
a jak ktos musi
Powina się zająć równiez bezrobociem i niskimi emeryturami.
w
wyższe rachunki
Najbiedniejsi, którzy po wymianie pieców na elektryczne czy gazowe będą płacić trzy-cztery razy wyższe rachunki, powinni zostać objęci osłoną socjalną.

Wszyscy

będą płacić trzy-cztery razy wyższe rachunki
G
GroblinNH
Jest taki list wieki temu wysłany do jaś niewielmożnych panów baranów co nas najeżdżają swoimi łysymi kobyłami!Ty, sułtanie, diable turecki, przeklętego diabła bracie i towarzyszu, samego Lucyfera pieca znad Krakowa sekretarzu. Jaki z ciebie do diabła rycerz, jeśli nie umiesz gołą d*** jeża zabić. Twoje wojsko zjada czarcie gówno. Nie będziesz ty, synów chrześcijańskiej ziemi zasmradzał pod sobą miał, walczyć będziemy z tobą ziemią i wodą, k**** twoja mać. Kucharzu ty babiloński, kołodzieju macedoński, piwowarze jerozolimski, garbarzu aleksandryjski, świński pastuchu Wielkiego i Małego Egiptu, świnio armeńska, podolski złodziejaszku, kołczanie tatarski, kacie kamieniecki i błaźnie dla wszystkiego co na ziemi i pod ziemią, szatańskiego węża potomku i chuju zagięty. Świński ty ryju, kobyli zadzie, psie rzeźnika, niechrzczony łbie.
C
Czytelnik
Dziwi, że nikt nie wspomni o Ogródkach Działkowych pozostałość poperlowska.
Tam spalają wszystko co się da tylko spalić. Niektórzy na tzw. działkach mieszkają całorocznie. Straż Miejska powinna kontrolować Ogródki Działkowe!
b
bis
Święte słowa,wystarczy się przejść po kamienicach z zewnątrz pięknie a wewnątrz smród cud i ubóstwo.
b
bis
Zgadzam się wystarczy podłączyć wszystko do MPECu jak to ma już część huty i z głowy. Ale nie przecież połowa darmozjadów ma swoje interesy i ciche umowy a to z jednym dostawca a to z drugim,to jak się maja dogadać.?
k
kola
a nie krytykowana tutaj tzw. władza. W innych miejscach Gazety widać, że najwięcej mamy zwolenników nieograniczonego rozwoju drogowego w mieście i zwiększenia ruchu samochodów. Mamy ogromną ilość nowych domów opalanych węglem z kominkami. Kultura i świadomość - niestety w Krakowie jej brak wśród mieszkańców, którzy sami codziennie przyczyniają się do zatruwania innych.
d
dl
Przykro mi ale nie da się wytłumaczyć biedą palenia śmieci czy najtańszego węgla przez właścicieli domów rodzinnych - powszechne zjawisko na Klinach czy Grzegórzkach.
a
arrrrmageddon
zacznijcie wreszcie podlaczac ludzi do MPECu to nie trzeba bedzie zadnych zakazow!
N
NorvidNH
Jak jest wszechogarniająca bieda to ludzie palą czym mogą.
To skrajne ubóstwo powoduje,że na obrzeżach Krakowa palli się cym popadnie.
Cyniczne cioty szukają nowych platform do wyborczego chlewa.
Śródmieście jest na wymarciu. Tylko złodzieje tu szarżują za kradzione pieniądze. Nędza to znak PEŁO!
p
ppk
w artykule powtórzone są wielokrotnie cytowane juz przyczyny skażenia powietrza - nie do końca prawdziwe. Czy ktoś zadał sobie trud policzenia ile tysięcy nowych budynków mieszkalnych - często tzw. jednorodzinnych powstało w ostatnich, powiedzmy dziesięciu latach wokół miasta i jakie ma to skutki dla jakości powietrza w ogóle? W każdym z nich albo jest NOWA kotłownia węglowa, albo przynajmniej kominek w którym także spala się a to drewno, a to kolorowe czasopisma (toksyczny dym) a to może i butelkę PET. Dodajmy do tego konieczność dojazdu z podmiejskich dzielnic i miejscowości do pracy, do sklepu, do szkoły samochodem - będziemy mieć prawdziwą przyczynę zatrucia powietrza z którą nikt nawet nie próbuje się zmierzyć.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska