https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków: wrócił spór o rozszerzenie strefy płatnego parkowania

Piotr Rąpalski
infografika Elżbieta Rzyczniak
Urzędnicy wyciągnęli z szuflady powstały w październiku 2012 roku projekt zmian w strefie płatnego parkowania. Liczą, że radni przegłosują jej rozszerzenie o całe Grzegórzki i Stare Podgórze oraz wprowadzenie pięciu buforowych podstref, w których kierowcy zapłacą o połowę mniej. Radni debatować nad pomysłem będą już w poniedziałek podczas posiedzenia komisji infrastruktury, a następnie w środę na sesji rady miasta. Nie mają jednakowego zdania. Przeciwnicy zmian mają listę zastrzeżeń.

Dziś strefa dzieli się na trzy podstrefy: P1-Stare Miasto, P-2 Kazimierz, P3 - Grzegórzki (między ul. Wita Stwosza i Lubicz). Urzędnicy chcą tę ostatnią poszerzyć na południe do ul. Podgórskiej. Nowa strefa P4 ma objąć Stare Podgórze.

Stworzona zostanie też strefa buforowa P5 podzielona na pięć obszarów w części Krowodrzy, Zwierzyńca, na os. Oficerskim i przy al. Powstania Warszawskiego. Nie płacilibyśmy w niej 3 zł za godzinę postoju, a 1,5 zł. (za drugą godzinę 1,80 zł, trzecią 2 zł, a za czwartą i kolejne - 1,5 zł. 20 minut postoju ma kosztować 50 groszy. Koszt miesięcznego abonamentu dla mieszkańców będzie taki sam jak w zwykłej strefie - 10 zł. Podobnie, abonament dla pozostałych kierowców - 250 zł.

- Rozszerzając strefę chcemy wymusić rotację samochodów i zwiększyć dostępność miejsc postojowych - tłumaczy Piotr Hamarnik, przedstawiciel Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu. Nowe obszary wytypowano po konsultacjach z mieszkańcami i apelach rad dzielnic.

- Popieram wprowadzenie strefy, choć wiem, że zdania są podzielone. Według mnie to jedyny sposób, by dać możliwość parkowania mieszkańcom - komentuje radny PO Bogusław Kośmider.

Ale rządząca w radzie Platforma jest mocno podzielona. Wiele zastrzeżeń do projektu ma przewodniczący komisji infrastruktury rady miasta Wojciech Wojtowicz (PO). Po pierwsze, zarzuca, że granice nowej strefy podzielą wąskie uliczki na płatną i bezpłatną stronę. - To może powodować konflikty między mieszkańcami. Każdy będzie chciał parkować tam, gdzie się nie płaci. Granice powinny wyznaczać parki, autostrada, Wisła, ale to trudne - zauważa.

Radni myślą o wprowadzeniu strefy w kolejnych dzielnicach. - Niektórzy mieszkańcy mogą czuć się pokrzywdzeni, że ktoś zajmując ich miejsca pod blokiem nie płaci, a gdy oni jadą do centrum, muszą wyłożyć pieniądze. Pomysł może skończyć się tym, że strefa obejmie cały Kraków - mówi radny.

Poszerzanie strefy uderza w przedsiębiorców, którzy nie mają prawa do tanich abonamentów. Co dzień do Krakowa wjeżdża ok. 160 tys. samochodów firm lub pracowników zatrudnionych w mieście. - Kraków może stać się miejscem nieprzyjaznym biznesowi - uważa Wojtowicz. Przedsiębiorcy już ślą protesty do magistratu.

Radny PO uważa, że miasto najpierw powinno dać kierowcom alternatywę - uruchomić szybką kolej aglomeracyjną (planowana na 2015 rok), zbudować parkingi na obrzeżach miasta i nowe linie tramwajowe. - Bo gdzie mają przesiąść się kierowcy? Do już zatłoczonych tramwajów po remarszrutyzacji? - pyta Wojtowicz.

Inni radni zauważają ponadto, że na poszerzeniu strefy miasto nie zarobi. Dziś generuje ona ok. 9 mln zł przychodu. Po zwiększeniu kwota ma wzrosnąć do 12 mln zł, ale tyle samo wydamy na nowe parkomaty i opłacenie obsługi rozszerzonej strefy.

Możesz wiedzieć więcej!Kliknij, zarejestruj się i korzystaj już dziś!

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Komentarze 70

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

f
fewewr
Siema. Byłem pare razy w Łodzi i nie obraź się ale wcale się tobie nie dziwię bo Łódz to straszna dziura i niżej chyba nie można upaść. Ale nie w tym rzecz rzeby wyrównywać do dołu
h
hue
"trzeba golić, strzyc to bydło, a jak padnie zrobić mydło!"
M
Majka
to protestujcie przeciwko planowanym opłatom za przejazd samochodów południową obwodnicą autostradową - to dopiero pomysł na uspokojenie ruchu w Krakowie - to jest skandal, o który może takie balusze powalczą...
D
Daria
czyli będziemy mieli horror nie tylko na Alejach. Czy decydenci chcą naprawdę zmian w Krakowie na lepsze, czy tylko robią pozorne ruchy, a wyjdzie jak zwykle?
d
dorota
a Pan wie co znaczy słowo "haracz". Mniemam, że nie. Warto czasem douczyć się nim się bzdeta napisze. Zgadzam się natomiast, że OPŁATA za parkowanie jest konieczna. O jakiej alternatywie rozmawiamy - jest przecież KM (tramwaje i autobusy).
z
zibi
Lema zostanie włączona w układ komunikacyjny wraz z przebudową Mogilskiej - teraz ta wcześniejsza inwestycja pozwoli na ruch pod M1 - inaczej obie trasy byłyby zablokowane. Stadiony będą potrzebne - Kraków aspiruje nie bez powodu do miasta sportu. Ktoś cię okradł - napisz na policję, a nie wal złodzieje, bo się ktoś może ci do du*y dobrać. Powiększenie strefy nie jest powiększeniem wpływów, ale ma na celu uspokojenie ruchu w centrum miasta. Chyba tu nie bywasz i nie widzisz co się dzieje na chodnikach i ulicach. Jak nie lubisz radnych i prezydenta, to nie głosuj na nich i tyle. Na tym polega demokracja - i jeszcze jedno demokracja nie oznacza bezkarnego, nawet anonimowego obrażania kogokolwiek.
w
wykidajło
mówimy nie
J
Janek
znów pod płaszczykiem tramwaju będą budowali za niewiarygodnie duże pieniądze kawałek III obwodnicy i niki nie będzie korzystał z P&R. Ukryty rozwój sieci miejskich dróg szybkiego ruchu rodem z lat 90-tych ubiegłego wieku uparcie jest w Krakowie lansowany pod hasłem zrównoważonego rozwoju, inaczej EU nie dofinansowałby samej drogi. Gdzie więc jest ten niby zrównoważony rozwój. Będzie kolejny tramwaj z bieda autostradą do centrum jak na Ruczaju - czy ktoś będzie się przesiadał z auta jeśli szybciej dojedzie do centrum samochodem?
c
cioteczka
praktycznie same drogie fury. To nie są biedacy, zwykli mieszkańcy, którzy ciułają do przysłowiowego pierwszego. Jadą sami terenówkami, limuzynami z podmiejskich włości do pracy do centrum lub na spotkanie biznesowe lub wiozą swoje dzieciska na lekcje do najlepszych w ich mniemaniu szkół, lekcje języków i.t.p. Oczywiście królowie szos blokują komunikację, bo kto bogatemu zabroni... straż miejska słabiutko się stara, a policjantów nie widać. To dla nich mamy budować te parkingi w centrum, te szerokie drogi do centrum? Po co - niech miasto buduje komunikację i wprowadza utrudnienia dla wjazdu do centrum, będzie zdrowiej, ciszej, szybciej komunikacją i ładniej.
d
do mnicha27
dzisiaj linia nr 1 godz. 15:20 - pod pocztą - terenówka chyba Nissan KRA jeden facet nie zmieścił się i stoi, za nim dojechał audi chyba 6-ka też KRA jeden gruby facio - tramwaj w zakręcie zablokował skrzyżowanie przez 2 debili na 2 minuty - korek ze wszystkich kierunków - straży miejskiej i policji brak. To dla takich debili mamy nie robić rozszerzenia strefy? - bo z pracy jaśnie du*y wracają, biedacy...
W
Wojnar
wyciąga mnich27 - jeśli nie zatamujemy ruchu samochodów osobowych do i w samym centrum, stracimy ostatnią szansę na jakiekolwiek dofinansowania w programach dla komunikacji miejskiej i ochrony powietrza (palenie węglem i śmieciami). Strefa nie załatwi problemu, ale trochę poprawi sytuację, co jest widoczne tam gdzie została wprowadzona. Nie można stawiać sprawy najpierw alternatywa na wysokim poziomie potem strefa - na to nie ma środków i nie ma już czasu.
h
hcwd
niż balusz
b
balusz
Nieprawdopodobnie ile jest w społeczeństwie durni którzy chcą się sami opodatkować.
H
Hibiskus
Alternatywa - usłyszana na spotkaniu z mieszkańcami dzielnicy VII w sprawie kolejnego poszerzenia strefy:

"Świetnym pomysłem jest ustalenie parytetu np 70% miejsc jest dla mieszkańców - identyfikatory, strefy, a reszta dla "przyjezdnych". Co za tym idzie, żadnych dodatkowych opłat, rozszerzania stref, obsługi. A ha... tylko miasto nie będzie mieć skarbonek w postaci parkomatów...
E
Elineusz
Poszerzenie strefy nic nie zmieni albo jeszcze pogorszy. Większość parkujących to i tak abonamenty za 10 zł (z tego cześć przemeldowana tylko w tym celu), trochę bogatszych firm z całym abonamentem a płacących godzinowo mało. Wokół stref zawsze będzie ciasno bo ludzie oszczędzają jak mogą. Ograniczyć abonamenty (np 1/2 miejsc parkingowych z dalej ulicy i losowo) niech strefy w końcu zaczną zarabiać. Kasę ze stref na transport. Budować P&R (najważniejsza teraz Krowodza Górka) i poprawić komunikacje poza szczytem.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska