Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kraków: Wstyd! Skwer przy Bosackiej to kloaka w sercu miasta

Marian Satała
Takie widoki to codzienność dla mieszkańców ul. Bosackiej
Takie widoki to codzienność dla mieszkańców ul. Bosackiej archiwum prywatne
Skwerek przy ul. Bosackiej, nieopodal dworca kolejowego i autobusowego jest mały. Ale stanowi olbrzymi problem dla mieszkańców dwóch kamienic o numerach 14 i 16. Stał się bowiem publiczną toaletą i miejscem biesiadowania pijaków.

Czytaj także: Amerykanie chcą wybudować szybką napowietrzną kolej Zakopane-Kraków

Skwerek z jednej strony otacza mur parku Strzeleckiego, z drugiej - pierzeja kamienic. Od strony dworca PKS zasłonięty jest kioskiem z warzywami. Stanowi więc zaciszne miejsce, z którego korzystają zarówno podchmieleni mężczyźni, jak i pasażerowie pociągów i autobusów, którzy nie chcą płacić za toalety na dworcach, a w nocy także taksówkarze.

Zdesperowani lokatorzy kamienic interweniują w straży miejskiej, policji, w radach dzielnic pierwszej i drugiej, a także u przewodniczącego Rady Miasta. Na dowód wysyłają zdjęcia ze skwerku (jedno z nich pokazujemy obok).

- Wszystkie instytucje, do których się zgłaszamy, stosują tzw. spychotechnikę - skarży się pan Tomasz, jeden z mieszkańców zaangażowanych w walkę o uporządkowanie tego skweru. - Straż miejska każe nam dzwonić do dyżurnego, jak zauważymy sikających. Odpisali nam, że po kontroli "nie stwierdzono elementu gromadzącego się na klatkach schodowych". Nam nie chodziło o klatki, tylko o skwer.

Napisaliśmy też do I Komisariatu Policji. Minęło ponad trzy miesiące i nie dostaliśmy nawet odpowiedzi. Właściciel sąsiadującego ze skwerem warzywniaka zaczyna dzień od polewania terenu za kioskiem. - Inaczej smród by mnie zabił - podkreśla. Według niego najlepszym rozwiązaniem byłoby ogrodzenie skweru. - Chciałem to nawet zrobić, ale od pomysłu odwiódł mnie radny dzielnicy I Olgierd Sęczek. - Przekonywał, że trzeba załatwić formalnie, zgodnie z przepisami, zdobyć pozwolenia. - Ta sprawa leży mi na sercu - mówi Olgierd Sęczek. - Jesteśmy przecież w sercu miasta, a tu taka kloaka. Wstyd. Będę robił wszystko, by problem rozwiązać. Cieszę się, że podobne działania podejmuje radna miejska Magdalena Bassara.

Lokatorzy kamienic domagają się, by przy skwerku przynajmniej została ustawiona przenośna toaleta. - To prawdopodobnie ograniczy liczbę osób, które załatwiają potrzeby fizjologiczne na skwerze - mówią. Sprawa znana jest Zarządowi Infrastruktury Komunalnej i Transportu. Jak się dowiedzieliśmy, dyrektorka Joanna Niedziałkowska poleciła rozpoznać możliwości pomocy mieszkańcom tej ulicy. - Sprzątamy tam codziennie, wiemy że jest to nieformalna toaleta, zgłaszamy problem straży miejskiej - dodaje Jacek Bartlewicz, rzecznik ZIKiT.

Marek Anioł, rzecznik straży miejskiej przekonuje, że okolice dworców kolejowego i autobusowego są często patrolowane przez strażników. - Pojawiamy się tam zarówno w dzień, jak i w nocy. Nie możemy jednak postawić tam stałego posterunku - podkreśla Anioł.

Kraków: rozpoczęła się**rekrutacja na studia 2011**

Chcesz iść za darmo do Parku Wodnego w Krakowie? **Rozdajemy bilety**

Urządź się w Krakowie!**Zobacz, jak to zrobić!**

Wszystko o Euro2012 na**www.drogadoeuro2012.pl**

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska