Kompleks Solaris Park ma być budowany w etapach. Rozpoczęcie prac w I etapie zaplanowano na koniec 2019 roku. W ramach inwestycji powstaną dwa czteropiętrowe budynki. W części parterowej, od strony ul. Lema, zarezerwowano miejsce na lokale usługowe. Zaplanowano też miejsca parkingowe.
W drugim etapie przewidziano budowę kolejnych trzech budynków. Prace związane z tą częścią przedsięwzięcia mają się rozpocząć za 6-12 miesięcy i potrwać około dwóch lat.
To kolejna inwestycja wzdłuż ul. Lema. Wśród mieszkańców nie brak komentarzy, że o takie tereny powinien być poszerzony Park Lotników Polskich.
- Do tego parku jeżdżę od 11 lat i obserwuję, jak się zmienia to miejsce. Dzięki zamontowaniu oświetlenia, placom zabaw, fontannie pojawia się tam coraz więcej mieszkańców. Szkoda więc, że ten park nie został poszerzony o sąsiednie działki, które zaczęli zabudowywać deweloperzy. A mogły tam powstać kolejne tereny zielone albo np. boiska - mówi Adam Łaczek, jeden z miejskich aktywistów.
W firmie Semaco podkreślają, że działki pod budowę Solaris Park zakupili od prywatnych właścicieli po uchwaleniu przez Radę Miasta Krakowa w 2017 r. miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego "Lema - Park Lotników Polskich". Dokument ten dopuszcza budowę w tym miejscu budynków mieszkalnych.
- Realizujemy plan dla tego obszaru wytyczony przez władze miasta - wyjaśnia Filip Strojniak z firmy Semaco. - Mając na uwadze, że budynki powstają w sąsiedztwie parku, staraliśmy się tak zaplanować cały kompleks, by nawiązywał do otoczenia. Między budynkami zaprojektowano tereny zielone z urządzeniami do rekreacji: ławkami, siłowniami, stołami do tenisa stołowego. Na budynkach mają powstać zielone dachy, na elewacjach pojawią się pnącza - dodaje.
Firma Semaco ma wybudować osobny dojazd do osiedla, a później drogę przekazać miastu. Między chodnikiem i ścieżką rowerową wzdłuż ul. Lema a Solaris Park ma powstać pas zieleni, który będzie oddzielał oba obszary.
Przypomnijmy, że Tauron Arena Kraków miała być perełką pośród zieleni, a więc miał ją otaczać park. Urzędnicy tak opracowali jednak plan miejscowy dla tego rejonu, a radni go przyjęli, że największa polska hala widowiskowo-sportowa jest teraz otoczona blokami.
O wykupienie przez miasto terenów w rejonie Tauron Areny i włączenie ich do parku zabiegali miejscy aktywiści. Ale tak się nie stało i działki zaczęły wykupywać prywatne firmy deweloperskie pod budowę bloków. A plan miejscowy na to zezwolił... z powodu niedoszłych zimowych igrzysk, o które starały się władze Krakowa, ale pomysł ten odrzucili mieszkańcy w referendum w 2014 roku.
Władze Krakowa planowały, że w rejonie hali w Czyżynach powstanie wioska olimpijska, a także zabudowa o przeznaczeniu sportowym czy rekreacyjnym, która potem mogłaby służyć mieszkańcom. I możliwość zabudowy została zapisana przez urzędników w studium zagospodarowania przestrzennego. Naczelny dokument planistyczny miasta został zaktualizowany w 2014 roku. Wszystkie plany miejscowe muszą być zgodne ze studium, więc możliwość zabudowy u zbiegu Lema i al. Jana Pawła II została zachowana. Teraz korzystają z tego deweloperzy, którzy mogą tam budować bloki mieszkalne.
- Hala Targowa. Tu zatrzymał się czas [ZDJĘCIA ARCHIWALNE]
- Niesamowite! Te chałupy znajdują się w Krakowie [ZDJĘCIA]
- Bez wiz do USA. Do tych miast polecimy z Polski [CENY]
- Który z krakowskich radnych jest najlepszy? Który to leser?
- Budowa tunelu zakopianki - fakty, liczby, ciekawostki
- TOP 20 najbogatszych gmin w Małopolsce [RANKING]
WIDEO: Krótki wywiad
